Już po raz jedenasty w Parafii pw. św. Apostołów Piotr i Pawła w Radzyminie w gminie Naruszewo zorganizowano bożonarodzeniowy koncert charytatywny kolęd i pastorałek w wykonaniu Grupy Koncertowej pod kierunkiem Doroty Łukasiewicz. W tym roku występom towarzyszyła niecodzienna zbiórka - tym razem nie pieniędzy a maskotek dla małych pacjentów oddziału dziecięcego płońskiego szpitala oraz oddziału onkologicznego w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka.
Wyjątkowy koncert w radzymińskiej świątyni za nami. To zasługa uczniów szkół z terenu gminy Naruszewo oraz lokalnych artystów, którzy swym muzycznym występem pragnęli przyciągnąć jak najwięcej ludzi dobrych serc, by wesprzeć chore dzieci.
- Boże Narodzenie kojarzy nam się z dobrocią, z pomaganiem, dobroczynnością, jak i z wybaczaniem, a my przy okazji tego wszystkiego zbieramy w tym roku misie i inne zabawki dla dwóch oddziałów szpitalnych - dla oddziału pediatrii płońskiego szpitala oraz dla dzieci z oddziału onkologicznego Centrum Zdrowia Dziecka - mówi Dorota Łukasiewicz, główna organizatorka niedzielnego wydarzenia w gminie Naruszewo. - Te misie są dla najmłodszych pacjentów uspokojeniem, ociepleniem, to takie przytulaki, które koją ból dzieci będących po zabiegach, operacjach, czy po chemioterapii. To ma dla nich duże znaczenie, sentyment do misiów pozostaje. Chcemy, żeby nasze koncerty były jak najbardziej profesjonalne, mimo że jesteśmy przecież w większości amatorami. Jest grupa dzieci, dorosłych, którzy nie są aktorami, czy wokalistami, którzy nie występują na wielkich scenach sal koncertowych, ale fajnie - i co najważniejsze -, że dzieci chcą, łapią bakcyla pomagania innym i co roku jest ich coraz więcej. Są tancerze, wokaliści, instrumentaliści, pięknie to się wszystko rozwija - dodaje pani Dorota.
Maskotki, które trafią do małych pacjentów, będą im towarzyszyć w czasie pobytu w lecznicy, a potem zabiorą je ze sobą do domu.
- Bardzo cieszę się, że ta inicjatywa została skierowana również do naszego oddziału. Mamy tam na co dzień do czynienia nie tylko z radością i śmiechem, ale też niekiedy ze złością, jak i z cierpieniem dzieci, więc na pewno ta akcja przyczyni się do tego, że ten uśmiech na twarzach naszych małych pacjentów pojawi się częściej niż zwykle. Dla dzieci to bardzo wiele znaczy dostać takiego pluszaka w chorobie. To umila im pobyt w szpitalu, a czasami ta maskotka staje się ich ulubioną na całe życie, a w szpitalu towarzyszy im nieodłącznie we wszystkim, czy to w badaniach, czy w podawaniu leków - stwierdza Lidia Bistroń, ordynator oddziały dziecięcego w płońskiej placówce medycznej.
Uczestnicy akcji nie zawiedli. Kosze na pluszaki wypełniały się szybko. Coroczne koncerty cieszą się dużą popularnością w regionie.
- Tak naprawdę w życiu są dwa szczęścia - jedno małe, to nasze szczęście i szczęście ogromne - to uszczęśliwianie innych. I pani Dorota cały czas uszczęśliwia innych i włącza nas - mieszkańców gminy Naruszewo - w to charytatywne dzieło pomocy. A należy pamiętać, że każdy nawet najdrobniejszy gest zmienia świat, świat drugiego człowieka na lepsze - przyznaje Beata Pierścińska, wójt naruszewskiej gminy. - To budujące, że tak szlachetna i piękna inicjatywa, jaką jest już jedenasty bożonarodzeniowy koncert charytatywny, odbywa się u nas w tej świątyni. Jest grono ludzi, którzy poruszeni szczytną ideą, robią coś wielkiego, coś wspaniałego dla ważnej sprawy pomocy dzieciom. Święta Bożego Narodzenia zawsze poruszają te najczulsze struny ludzkiego serca i duszy. Dobrze, że jest taki koncert, który dostarcza wielu wzruszeń, poruszy nas niekiedy na nowo, abyśmy wyciągnęli rękę do człowieka potrzebującego, a to też i nas przemieni, i umocni oraz odkryje w nas to co najpiękniejsze, najszlachetniejsze - dodaje ks. dr Piotr Grzywaczewski, proboszcz radzymińskiej parafii.
[FOTORELACJA]1405[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz