- Bardzo doceniam to trzecie miejsce - Zuzanna Bronowska o brązie mistrzostw Polski [VIDEO]

11:29, 11.02.2019 DT Aktualizacja: 14:25, 11.02.2019

Skomentuj

Pasjonujący finisz biegu finałowego na 800 metrów z udziałem Zuzanny Bronowskiej, która ostatecznie zajęła trzecią lokatę [obraz z fotokomórki]

17-letnia płońszczanka Zuzanna Bronowska z powodzeniem zaprezentowała się podczas toruńskich Halowych Mistrzostw Polski Juniorów. Po pełnym zwrotów akcji biegu na 800 metrów i emocjonującym finiszu, podopieczna trenera Roberta Adamskiego wywalczyła brązowy medal. Co godne podkreślenia, zawodniczka Mazovii ProActive Ciechanów debiutowała na tym dystansie w rywalizacji halowej.

Zuzanna Bronowska wygrała eliminacje i z nadzieją na bardzo dobry wynik mogła oczekiwać na niedzielny finał. Poniżej nagranie z eliminacyjnego startu, który rozegrała po profesorsku.

W finałowym biegu na 800 metrów nie zabrakło dramaturgii na ostatnich metrach, centymetrach. Pierwsze miejsce zajęła niezagrożona Alicja Stój z Sopotu, ale walka o podium trwała za jej plecami w najlepsze. Emilia Czapka z Rzeszowa rzuca się dosłownie ''szczupakiem", wygrywając z Zuzanną o ledwie jedną setną sekundy. Bronowska wyprzedza za to jedną z murowanych faworytek do medalu - Mileną Korbut z Katowic, czwartą zawodniczkę mistrzostw świata U-18. Obejrzyjcie ten wyjątkowy bieg.

- Po opadnięciu pierwszych emocji, bardzo doceniam to trzecie miejsce. Wystarczy spojrzeć na utytułowane konkurentki, które zostały w ogóle bez medalu. Starty w hali traktowaliśmy ulgowo i wiem, że latem mogę być dużo mocniejsza. Oby tylko zdrowie dopisywało, a na pewno będzie dobrze - mówi naszej redakcji Zuzanna Bronowska.

Wiktor Mateńko znalazł się wśród 8 najszybszych Polaków w biegu na 60 metrów w kategorii do lat 18. Poprawił o ponad pół sekundy rekord życiowy. W finale popełnił jednak falstart, ale trener Adamski wie, że z tej trudnej lekcji jego zawodnik wyciągnie wnioski.

Z kolei Sebastian Charzyński w biegu na 60 m był 10-ty. Jak mówi szkoleniowiec Sebastiana, był on przygotowany na finał, czyli na ósemkę, do której zabrakło tylko jednej setnej sekundy. Spóźnionego startu nie udało już się nadrobić.

Szymon Prządak pobiegł w Toruniu na 300 metrów. Zajął 20. miejsce z rekordem życiowym 37.39.