Lepiej w to spotkanie weszli podopieczni Kamila Kobylińskiego. W 5. minucie meczu swoją piątą bramkę w sezonie zdobywa Kordian Makowski. Przy bramce asystował Piotr Wypyszyński. Taki wynik utrzymywał się do 40. minuty meczu, kiedy to goście wyrównali. Dośrodkowanie z rzutu wolnego głową przecina Łukasz Kosiorek. Jednak ostatnie słowo przed zejściem na przerwę należało do PAF-u.Popularny „Wypych" wyprowadza swój zespół na prowadzenie, po podaniu Mateusza Wiśniewskiego.

 

Emocji nie zabrakło również w drugiej połowie, zarówno na zielonej murawie jak i poza nią.

Zacznijmy od tych czysto piłkarskich. Korona wyrównuje wynik meczu w 51. minucie. Na listę strzelców wpisuje się ponownie Łukasz Kosiorek.

Trener Kobyliński szybko reaguje na straconą bramkę. Do gry wprowadza Piotra Ronczkowskiego, zmieniając Dominika Krzyżanowskiego. Tak więc napastnik za pomocnika, gramy o pełną pulę. Na boisku robi się nerwowo, sędzia co chwilę przerywa grę, odgwizdując przewinienia.

Obie drużyny w drugiej odsłonie miały swoje szanse na objęcie prowadzenia. Idealnie jako joker spisał się „Renciek" (P. Ronczkowski), który w 75. minucie zamienił długie podanie Dominika Pełki na bramkę. Z decyzją sędziego nie zgadzał się trener gości. Włodzimierz Gorczyca domagał się odgwizdania zagrania ręką przez naszego napastnika, za co został ukarany przez arbitra żółtym kartonikiem. Było to pierwsze z dwóch upomnień, jakimi został ukarany tego dnia szkoleniowiec przyjezdnych. Prowadzący zawody Kamil Rzechółko uznaje jednak trafienie 30-letniego zawodnika PAF-u. Była to bramka na wagę trzech punktów i piątego zwycięstwa przed własną publicznością. PAF 3 - Korona 2.

O podsumowanie spotkania poprosiliśmy autora pierwszej bramki Kordiana Makowskiego.  

Spotkanie z Koroną Szydłowo było dla nas bardzo ważne z racji tego, że przy wygranym meczu wskoczylibyśmy do czołówki i na szczęście tak się stało. Uważam, że ten mecz był bardzo ciężko przeprawą, mimo tego ze nasza gra dzisiaj mogła się podobać. Stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji podbramkowych, lecz czasami zabrakło chłodnej głowy. Cieszymy się po tak wygranym meczu i teraz czekamy z niecierpliwością na środową potyczkę w pucharze z MKS-em Przasnysz.

Po jedenastu kolejkach Płońska Akademia Futbolu z dorobkiem 18. punktów plasuje się na 5. pozycji w tabeli okręgówki.

SKŁAD PAF-u na mecz z Koroną: Mateusz Lewandowski - Damian Żółtowski, Dominik Pełka, Piotr Hercel, Radosław Jakubiak (67, Kamil Wiśniewski), Kacper Karwowski, Dominik Krzyżanowski (54, Piotr Ronczkowski), Bartosz Gołaszewski, Kordian Makowski, Mateusz Wiśniewski, Piotr Wypyszyński.

WIĘCEJ ZDJĘĆ Z SOBOTNIEGO MECZU ZNAJDZIECIE PONIŻEJ!