Piotr Liszewski ze Stowarzyszenia ''Płońscy Patrioci'' wystartował w niedzielę w ósmym wieliszewskim Ultramaratonie Powstańca 1944. Poniżej jego relacja z wydarzenia, w którym wziął już udział po raz szósty.
''Dystans jaki był do pokonania to 63 km (za każdy dzień walki - każdy uczestnik przebiegł 1 km). Do wyboru był bieg indywidualny lub sztafeta. Ja wybrałem, jak zawsze, bieg solo.
Pogoda od samego początku nie rozpieszczała, całą trasę biegłem w deszcz. Oczywiście błoto i kałuże też mnie witały co chwila, ale to jest nic przy tym co musieli przeżyć wszyscy walczący za naszą wolność.
Bardzo cieszy mnie fakt, że mogłem uczestniczyć w tej imprezie i chociaż w taki sposób złożyć podziękowanie za moją i nie tylko moja wolność. Osobiście mogę powiedzieć, że uwielbiam tą imprezę. Bardzo mało jest imprez, na które wracam, ale tutaj będę wracał do momentu kiedy zdrowie pozwoli. Z dwóch powodów śmiało mogę polecić tą imprezę wszystkim, którzy lubią biegać: impreza ma klimat, a jej organizacja stoi na bardzo wysokim poziomie, a do tego aspekt zdecydowanie ważniejszy - idea biegu.
Metę przekroczyłem z czasem 8 godzin i 36 minut. Nie było najgorzej, ale zawsze może być lepiej. Chciałbym też podziękować swojej rodzinie żonie i dzieciom, którzy zawsze mi kibicują i wierzą we mnie'' - zrelacjonował swój start płońszczanin Piotr Liszewski z ''Płońskich Patriotów''.
Piotrek, gratulujemy startu i ukończenia tak ważnego dla Ciebie biegu!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz