Zamknij

POHiD: wzrost cen żywności jest niezależny od sieci handlowych

18:00, 27.05.2020 PAP Aktualizacja: 18:02, 27.05.2020
Skomentuj PAP PAP

"W przestrzeni publicznej pojawiła się debata nt. wzrostu cen detalicznych niektórych produktów żywnościowych. Należy podkreślić, iż przez cały ten okres sieci handlowe utrzymały swoje marże na poziomie przed pandemią, a wzrost cen wywołały czynniki całkowicie niezależne od sieci handlowych, jak w szczególności mechanizmy rynkowe popytu i podaży, dostępność surowców na rynku, warunki pogodowe czy wahania kursów walutowych euro" - czytamy w środowym komunikacie POHiD.

Wzrost cen żywności wywołały czynniki niezależne od sieci handlowych - oświadczyła Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji. Organizacja wskazała, że sieci handlowe utrzymały swoje marże na poziomie sprzed pandemii.

Jak zaznaczyła organizacja, w czasie pandemii mechanizm popytu i sprzedaży nie uległ zmianie. Jednak ze względu na ograniczenia w handlu związane z COVID-19, popyt był bardzo niestabilny. Niestabilna podaż, brak surowca, ograniczona dostępność produktów na rynku, m.in. brak płynów do dezynfekcji rąk czy rękawiczek przy ogromnym popycie, determinowały poziom cen - wskazano.

POHiD zwróciła uwagę, że w segmencie warzyw i owoców, na wiosnę rokrocznie notowany jest wzrost cen krajowych i importowanych warzyw i owoców, co jest związane z wyczerpywaniem się jesiennych zbiorów, dostępnością jedynie droższych odmian i wzrostem kosztów przechowywania. W przypadku produktów rolnych bardzo istotny jest również czynnik pogodowy (np. duże opady deszczu wpływają na podaż produktów).

Natomiast wzrost cen mięsa obserwowany na początku pandemii przez okres ok. 2-3 tygodni wynikał z faktu, że konsumenci gromadzili zapasy, mrożąc mięso, stąd dostawcy i hurtownicy zareagowali znaczącą podwyżką cen. W kolejnych miesiącach ceny mięsa miały tendencję malejącą, w związku z malejącym popytem ze strony klientów. Aktualnie ceny żywca spadły, zarówno w Polsce, jak i w Europie, i plasują się poniżej cen z początku roku - czytamy.

W ocenie POHiD, handel w Polsce funkcjonuje w ścisłym powiązaniu z gospodarką światową. Ceny żywności w Polsce kształtowane są przez czynniki makroekonomiczne, takie jak ceny paliw na świecie, ceny surowców w Azji, globalne wskaźniki popytu i podaży, zmiany klimatyczne czy epidemie chorób zwierząt i roślin.

"Po wybuchu pandemii koronawirusa, w wyniku zamknięcia granic, doszło do zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw. Wiele krajów, w celu ochrony własnego rynku gospodarczego, wstrzymało eksport produktów, zmniejszając tym samym podaż na innych rynkach, w tym także w Polsce" - czytamy.

Jak podkreśliła organizacja, w okresie pandemii branża handlowa odnotowuje dotkliwe straty. "Firmy zrzeszone w POHiD w żaden sposób nie rekompensują poniesionych strat kosztem klientów" - zapewnia organizacja. Dodaje, że w trudnych okolicznościach dokłada starań, aby utrzymać ceny na możliwie najniższym poziomie dzięki bardzo niskim marżom handlowym.

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza 16 międzynarodowych sieci handlowych. Firmy członkowskie POHiD stworzyły w Polsce blisko 200 tys. miejsc pracy. (PAP)

lgs/ je/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%