Za kilka dni usiądziemy do wieczerzy wigilijnej. Podzielimy się opłatkiem, składając sobie życzenia, wręczymy prezenty (jeśli Święty Mikołaj nie zdąży dojechać). Będą to niestety święta inne niż wcześniejsze ze względu na epidemię. Ale spróbujmy zapomnieć choć na chwilę o koronawirusie w ten wyjątkowy czas.
Do wieczerzy, według zwyczaju, zasiadamy, gdy na niebie ukazuje się pierwsza gwiazda. Najczęściej to dzieci jej wypatrywały, bo chciały jak najszybciej dostać prezenty. Jednak najważniejszą gwiazdą byłą ta Betlejemska, to ona, według Biblii, doprowadziła Trzech Króli do narodzonego dzieciątka Jezus.
Wigilia jest czymś wyjątkowym w polskiej tradycji. Chociażby ze względu na przygotowane potrawy. Nie powinno być wśród nich dań mięsnych. Oczywiście dominuje złocisty karp, pierogi, zupa owocowa, śledzie, groch z kapustą, ciasta i owoce. Dań powinno być dwanaście, tyle ilu było apostołów. Na stole powinno znaleźć się jedno nakrycie czekające na niespodziewanego gościa. Dawniej pod stół układano sianko, ale dzisiaj ten zwyczaj raczej nie jest już praktykowany.
Oczywiście wigilia zaczyna się od podzielenia się opłatkiem. To moment najważniejszy. Stanowi on symbol pojednania, zaufania i przyjaźni. Opłatek cementuje więzi rodzinne. W tym dniu trzeba odłożyć wszelkie spory i waśnie. Rodzina staje się jednością.
Dzielenie się opłatkiem rozpoczyna zawsze gospodarz domu. Potem każdy z obecnych łamał się kolejno z uczestnikami wieczerzy. Potem był czas na prezenty, uśmiech, radość.
Tradycja ubierania choinek należy do najpóźniejszych. Do Polski przynieśli ją niemieccy protestanci na przełomie XVIII i XIX wieku.
Najpierw choinki ubierano tylko w miastach, na wsi dominowała jemioła zawieszona pod sufitem. Z czasem choinka zadomowiła się również w chatach wiejskich. W dworach szlacheckich zwyczaj strojenia drzewka pojawił się w tym samym czasie, co w miastach. Bombki pojawiły się później. Przez dłuższy czas na choinkach zawieszano orzechy, jabłka, ozdoby z wydmuszek oraz kolorowe łańcuchy robione w domach. Później zaczepiano na tych leśnych drzewkach cienkie świeczki.
Po wieczerzy wigilijnej wspólnie kolędowano. Był to czas, kiedy pieśni bożonarodzeniowe znali starsi i dzieci.
Pierwsza polska kolęda pochodzi z roku 1425 -,,Zdrów bądź Królu Anielski”. Niedługo potem pojawiła się bardzo popularna do dziś - ,,Anioł pasterzom mówił”. Najwięcej bożonarodzeniowych pieśni powstało na przełomie XVII i XVIII wieku.
Wspólne śpiewanie kończyło spotkanie wigilijne przy stole. Domownicy udawali się na uroczystą Mszę św. odprawianą o północy, zwaną pasterką. Pojawiali się na niej przedstawiciele wszystkich stanów społecznych. Do kościoła szli młodzi i starsi.
Pasterka symbolizuje hołd, jaki złożyli pasterze nowo narodzonemu dzieciątku. Temu, który narodził się by zbawić ludzi. Rozpoczyna ona nowy rok liturgiczny.
Z płońskiego szpitala odchodzi uznany ginekolog
Zwolnił bezprawnie Obeimajera?? ..na Czerniakowskim wszystko ok,rozwijają się i leczą,a na naszym SOR,..szykują tylko pacjentów do zakładów pogrzebowych
A kto
06:44, 2025-07-03
O parkingu przy Ogrodowej w telewizji
bezmyślnego zarządznia miastem. Nie trzeba kończyć logistyki na politechnice, zeby przewidzieć co się będzie działo, po zlokalizowaniu tam banku PKO BP. To To samo łatwo przewidzieć jakie będą problemy, po oddaniu do użytku stadionu sportowego na ul. Kopernika. Ale czy któryś radny zadał choćby *%#)!& pytanie, na etapie projektowania inwestycji ?
Takie są skutki
23:32, 2025-07-02
Z płońskiego szpitala odchodzi uznany ginekolog
za dyrektora Makówkę !
Trzymamy kciuki
23:19, 2025-07-02
O parkingu przy Ogrodowej w telewizji
Żadnego parkingu tam jest idealne miejsce żeby kolejnego gołębia albo innego oreła postawić na pomniku ,jeszcze kilka dużych donic no i rowery koniecznie ,koniecznie w kwiatkach,😡
123
21:49, 2025-07-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz