Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych zaapelował do ministry zdrowia o zagwarantowanie, że wszystkie wykonane w 2024 r. świadczenia zostaną w pełni sfinansowane. Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiedział, że za część świadczeń zapłaci w 50-70 procentach.
W poniedziałek, 3 marca, NFZ poinformował, że w ramach rozliczeń nadwykonań w świadczeniach limitowanych pełne kwoty zapłaci za ok. 450 rodzajów świadczeń, m.in. świadczenia diagnostyki i leczenia onkologicznego, świadczenia diagnostyki lub leczenia chorób rzadkich i świadczenia opieki koordynowanej w POZ.
Pozostałe, ok. 100 pozycji, rozliczy po niższej cenie, płacąc od 50 do 70 proc. wartości. Dotyczy to m.in. endoprotezoplastyki (70 proc.), hospitalizacji w trybie planowym i jednodniowym (60 proc.), stomatologii dla dorosłych (70 proc.), fizjoterapii ambulatoryjnej i domowej (50 proc.) i świadczenia opieki długoterminowej w ZOL (70 proc).
W sumie szpitale powiatowe czekają na 6,6 mld zł od NFZ za ubiegły rok.
Na tą informację zareagował Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, który komunikat NFZ przyjął „ze zdziwieniem i niepokojem”.
„Nie możemy zaakceptować faktu, że NFZ planuje zapłacić jedynie część wartości za około 100 rodzajów świadczeń, które zostały już wykonane. Jest to ewidentna próba przerzucenia kosztów leczenia pacjentów na już i tak zadłużone oraz chronicznie niedofinansowane szpitale powiatowe” – podkreślono w komunikacie.
Przedstawiciele zarządu zwrócili uwagę, że w zasadach finansowania świadczeń limitowanych „ponownie faworyzowane są szpitale wysokospecjalistyczne oraz te, które udzielają lepiej wycenionych świadczeń”. Ich zdaniem w tej sytuacji szpitale powiatowe po raz kolejny są poszkodowane.
„Nie możemy zgodzić się na sytuację, w której świadczenia kluczowe dla funkcjonowania szpitali powiatowych zostają opłacone jedynie w 50-70% wartości, podczas gdy inne placówki otrzymują pełne finansowanie” – napisali przedstawiciele zarządu.
[ZT]21544[/ZT]
OZPSP w swoim apelu nie zgodził się też na wyłączenie z obszaru rozmów kwestii zapłaty za leczenie pacjentów ponad przyznany limit w ryczałcie sieciowym. Związkowcy zaznaczyli, że w tym trybie często leczeni są pacjenci w stanach nagłych i przebywających na szpitalnych oddziałach ratunkowych.
Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych zwrócił się w apelu do ministry zdrowia Izabeli Leszczyny o zagwarantowanie pełnego finansowania wykonanych w ubiegłym roku świadczeń. Związek przypomniał, że w ubiegłym miesiącu ministra zapewniała o pełnym finansowaniu wszystkich świadczeń wykonanych ponad limit, co stoi w kontrze z opublikowaną informacją przez NFZ.
„Takie działanie godzi w stabilność finansową szpitali powiatowych i prowadzi do dalszego pogłębiania ich trudnej sytuacji” – napisali związkowcy.
„Oczekujemy jednoznacznej deklaracji, że środki na leczenie pacjentów trafią do szpitali w pełnej wysokości. Szpitale powiatowe nie mogą dłużej ponosić kosztów niedoszacowanego systemu” – zaapelowali do ministry Leszczyny.
Na apel związkowców zareagował Narodowy Fundusz Zdrowia podkreślając, że proces rozliczenia świadczeń za ubiegły rok cały czas trwa.
Część nadwykonań w świadczeniach nielimitowanych i limitowanych z 2024 r. rozliczyliśmy jeszcze z planu finansowego NFZ na 2024 r. (…). Pozostałe do rozliczenia nadwykonania za 2024 r. zostaną sfinansowane z budżetu NFZ na 2025 r., według tych samych reguł, opisanych w komunikacie z 3 marca 2025 r.” – napisano w odpowiedzi.
NFZ odniósł się też do kwestii lepszych warunków rozliczeń dla szpitali specjalistycznych i tych, które udzielają lepiej wycenionych świadczeń. Fundusz przekazał, że przy finansowaniu świadczeń kieruje się zasadą równego traktowania placówek medycznych.
„Kryteria, które wpłynęły na wybór świadczeń limitowanych do płatności po cenie nominalnej lub niższej, dotyczyły pilności i niezbędności wykonania tych świadczeń oraz sposobu ich rozliczania w latach ubiegłych. To, kto jest organem tworzącym szpital, w żadnym stopniu nie decydowało o poziomie finansowania nadwykonań w świadczeniach limitowanych z 2024 r.” – przekazał NFZ.
W opublikowanym komunikacie Fundusz przekazał też informację, że prezes NFZ uruchomił rezerwę ogólną i przeznaczył ponad 1,7 mld zł na koszty świadczeń zdrowotnych w planie na 2025 r., po to, aby rozliczyć nadwykonania nielimitowane oraz leki w programach lekowych i w chemioterapii z 2024 r. „Środki te niezwłocznie trafią do Oddziałów Wojewódzkich NFZ, a w dalszym kroku do placówek medycznych" - poinformował Fundusz.
mc/
5 0
Piniędzy nie ma i nie będzie
4 0
czemu nie dacie napisać o szpitalu i o płatnościach z NFZ