Kandydaci Nowej Lewicy w Płońsku o swoim programie

Paulina Piechna-Więckiewicz oraz Marek Budzich, kandydaci w wyborach do parlamentu Komitetu Wyborczego Nowej Lewicy w okręgu płocko-ciechanowskim, mówili dziś w Płońsku m.in. o wykluczeniu komunikacyjnym, emeryturze stażowej i rencie wdowiej. Przedstawiali również postulaty dotyczące edukacji. W spotkaniu z dziennikarzami brali również udział członkowie lokalnych struktur NL.  

Zarówno Paulina Piechna-Więckiewicz, jak i Marek Budzich wspólnie liderują liście Nowej Lewicy w naszym okręgu wyborczym. 

- Mówimy o problemach życia codziennego okolicznych mieszkańców, a tym jest na pewno kwestia obietnic premiera polskiego rządu dotycząca rozwiązania, jak zapowiadał, problemu wykluczenia komunikacyjnego płońszczan, ale nie tylko ich. W całym kraju znikają połączenia PKS-owe. Jeśli ktoś nie ma samochodu, to nie jest w stanie w wiele miejsc dotrzeć - podkreślała Paulina Piechna-Więckiewicz, której rodzina pochodzi z gminy Czerwińska nad Wisłą. - Funkcjonują sklepiki obwoźne, aby starsi ludzie mieli dostęp do różnych produktów, które są nam niezbędne - przyznawała. - Im mniejsze miasteczko, tym bardziej problem wykluczenia komunikacyjnego dotyka zwykłych ludzi - dodawał Marek Budzich z powiatu żuromińskiego. - A przecież praca nie jest już na miejscu, trzeba do niej jakoś dojechać, więc połączenie komunikacyjne z Płońska - choćby do Warszawy - jest konieczne. Żeby ludzie, którzy pracują poza swoim miastem, mogli wracać i żyć tu skąd pochodzą.  

REKLAMA

- Lewica złożyła projekt dotyczący emerytur stażowych, PiS ten projekt ''zamroził'', a dziś w kampanii wyborczej obiecuje, że jak kolejny raz obejmie rządy, to tym razem się nim zajmie. Nie dawajmy się na to nabierać - kontynuowała liderka listy do Sejmu RP Nowej Lewicy w okręgu nr 16. - Lewica przygotowała też projekt obywatelski odnośnie renty wdowiej, którą też PiS ''zamroził'' - wskazywał dodatkowo Marek Budzich. 

[ZT]13788[/ZT]

- Bardzo ważne są dla nas problemy, z którymi mierzą się młodzi ludzie. Zainicjowałam w Sejmie ''okrągły stół'' wokół zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Odbyliśmy spotkania konsultacyjne wspólnie z posłem Arkadiuszem Iwaniakiem. Chodzi o to, żeby w każdej szkole był psycholog, aby rodziny również były objęte bezpłatną, finansowaną z NFZ, opieką terapeutyczną psychologów, czy psychiatrów. Dopiero jak ma się z tym problem bezpośrednio, to wie się, że jeżeli cierpi dziecko, to cierpi cała rodzina i ta rodzina też musi być objęta pomocą. A przecież terapie są bardzo kosztowne... - stwierdzała dalej Paulina Piechna-Więckiewicz, mówiąc jeszcze ''o obcięciu podstawy programowej w szkołach, czy włączeniu edukacji emocjonalnej, aby młodzi ludzie umieli radzić sobie z emocjami''. 

Do tego padały postulaty związane z polityką mieszkaniową. - Jest taki żart, że kredyt w Polsce łączy ludzi silniej niż więzy małżeńskie. To smutne. Chcemy wspomóc samorządy i zaproponować pomysł tanich mieszkań na wynajem w ramach środków z budżetu państwa - dodawał kandydatka ''Lewicy''. 

Poruszono również  wątek wzmocnienia szkolnictwa zawodowego, co łączyłoby się z większym wynagrodzeniem zwłaszcza dla młodych nauczycieli. 

- Chciałam także bardzo gorąco zaapelować do kobiet, że te wybory są również dla was, dla każdej z was, która jest mamą, córką, siostrą, która ma dzieci i wnuki. Idźcie na wybory - zakończyła Paulina Piechna-Więckiewicz. 

REKLAMA