Zatrzymany kierowca opla w kieszeni kurtki miał butelkę po alkoholu...

W piątek po godz. 14 policyjny patrol został wezwany na ul. Żołnierzy Wyklętych w Płońsku, gdzie na parkingu, przy jednym z supermarketów miał się znajdować nietrzeźwy mężczyzna, kierowca opla.  

Uwagę na jadącego osobówką z przypiętą przyczepką zwrócił inny kierujący, poruszający się za nim od ulicy Sienkiewicza.

- Gdy tylko jadący oplem całą szerokością jezdni mężczyzna, zatrzymał się w pobliżu sklepu, czujny płońszczanin podbiegł do jego pojazdu, uniemożliwił dalszą jazdę i wezwał policję - podaje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.

Kierowcą opla okazał się być 46-letni mieszkaniec gminy Płońsk. Badanie na trzeźwość wykazało u niego 3 promile alkoholu w organizmie. - Mężczyzna w kieszeni kurtki miał jeszcze przy sobie butelkę po alkoholu. Policjanci ustalili, że 46-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, a zarówno auto, którym się poruszał, jak i przyczepka nie są ubezpieczone - dodaje oficer prasowy płońskiej policji.

Kolejny nietrzeźwy kierowca wpadł w ręce mundurowych w sobotę około godz. 20 w Krościnie (gm. Baboszewo). - Policjanci zwrócili uwagę na podejrzany styl jazdy młodego mężczyzny kierującego osobowym volkswagenem. W trakcie kontroli drogowej ich przypuszczenia potwierdziły się, gdyż od kierowcy wyczuli alkohol. Jak się okazało w czasie badania na trzeźwość, 23-letni mieszkaniec gm. Raciąż miał w organizmie blisko 1,7 promila - stwierdza podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska.

Obu nietrzeźwym kierowcom, w konsekwencji za ich nieodpowiedzialne zachowanie i jazdę na "podwójnym gazie", grozi wysoka kara grzywny, co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i kara do 2 lat pozbawienia wolności.