Zgotowali maleństwu piekło, teraz wreszcie staną przed sądem

Po przerwie spowodowanej obawami przed rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa, sądy wracają do orzekania. Już 4 czerwca na wokandę trafi płońska sprawa, do której dotarł pod koniec ubiegłego roku portal PwS. Chodzi o parę z ulicy Klonowej. Ojcu postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa kilkutygodniowego dziecka. Lada dzień ruszy ich proces.

Koszmar dziewczynki zaczął się praktycznie z chwilą jej narodzin. Miejscem pastwienia się nad bezbronnym maluszkiem było mieszkanie przy ulicy Klonowej w Płońsku. Nasza prokuratura ustaliła, że rodzice dziecka, które w listopadzie ubiegłego roku trafiło na oddział intensywnej terapii jako kilkutygodniowe maleństwo, dopuścili się wobec niej co najmniej czterech tragicznych w skutkach zachowań. - Dziecko było podrzucane, upadało na podłogę, uderzyło główką o futrynę i było podduszane - wymieniała wówczas Ewa Ambroziak, szefowa Prokuratury Rejonowej w Płońsku. - Kiedy dziecko płakało, właśnie w taki sposób było uciszane.

Przypomnijmy, że poturbowane dziecko najpierw zostało zabrane do szpitala w Płońsku, ale ze względu na tak rozległe obrażenia, niezwłocznie przewieziono je do szpitala dziecięcego w Warszawie,

Rodziców dziewczynki aresztowano, z tym że sąd po trzech miesiącach zwolnił 29-letnią matkę z aresztu. Ojciec nadal jest tymczasowo aresztowany. - 33-letniemu mieszkańcowi Płońska zarzuciliśmy usiłowanie zabójstwa w zamiarze ewentualnym, za co grozi kara 25 lat pozbawienia wolności, bądź dożywocie. Matka dziecka tolerowała zachowanie męża, nie robiąc nic, nie udzielając niemowlęciu żadnej pomocy. Ona odpowiada z wolnej stopy. Otrzymała zarzut ciężkiego pobicia i narażenia dziecka na niebezpieczeństwo przez zaniechanie. To przestępstwo zagrożone jest karą od trzech do 15 lat więzienia - wskazywała w rozmowie z redakcją 'Płońsk w Sieci' Ewa Ambroziak.

Jak dowiadujemy się, bestialskim zachowaniem rodziców, którzy nie przyznawali się do winy, ze względu na poważną rangę sprawy zajmie się wkrótce Sąd Okręgowy w Płocku, gdzie Prokuratura Rejonowa w Płońsku skierowała akt oskarżenia przeciwko parze.  

- Proces pobicia kilkutygodniowego dziecka, które doznało trwałych obrażeń (dokumentacja medyczna wskazywała, że dziecko miało bardzo poważne uszkodzenia głowy, stłuczenia mózgu, jak też złamania żeber), ma rozpocząć się w płockim sądzie już 4 czerwca - oznajmia prokurator Ambroziak. - Na ławie oskarżonych zasiądą mieszkańcy Płońska, rodzice dziewczynki - dodaje.