Piątek, godzina 19:30. Na wysokości Siedlina, w stronę Warszawy, zaraz przy zjeździe z 10-tki na 7-kę doszło do kraksy z udziałem dwóch aut. 28-letni mieszkaniec płońskiej gminy, który jechał volkswagenem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w forda, spychając to auto na przydrożne, boczne barierki. Fordem mondeo z kolei podróżował 54-latek ze stolicy. Kierowcy jechali bez pasażerów. Jak podaje płońska policja, nic poważnego im się nie stało.
- Auta jechały na równoległych pasach na Warszawę, kiedy nagle kierowca volkswagena jadący lewym pasem, stracił panowanie nad autem i uderzył w forda jadącego obok, spychając go na bariery ochronne - podaje szczegóły podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Kierowcy na szczęście nie odnieśli obrażeń.
Prawdopodobnie przyczyną zdarzenia była śliska nawierzchnia w połączeniu z nadmierną prędkością. Więcej zdjęć w foto-galerii poniżej.
Drako20:54, 28.05.2021
oszczędzanie na oponach? 20:54, 28.05.2021
Www10:36, 29.05.2021
Dobrze że ludzie cali i zdrowi.
Po deszczu nawierzchnia śliska i o wypadek nie trudno.
Noga z gazu kierowcy. Dbajmy o swoje i innych bezpieczeństwo. 10:36, 29.05.2021
Parapet23:52, 28.05.2021
8 3
Ty chyba na rozumie oszczędzasz 23:52, 28.05.2021