Dramat w gminie Naruszewo. 29-latek poślizgnął się i wpadł do pracującej maszyny. Nie żyje

- 29-letni pracownik układał elementy ochronne na płuczce mieczowej. Poślizgnął się i wpadł do pracującej maszyny - podaje naszej redakcji nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. - Jeden z pracowników natychmiast wyłączył urządzenie, jednak wraz z innymi przebywającymi tam osobami nie był w stanie udzielić mu odpowiedniej pomocy.

fot.: OSP KSRG Radzymin

Na miejsca zadysponowano straż pożarną, policję i zespół medyczny. - Strażacy z OSP Naruszewo wyjęli poszkodowanego z maszyny, a następnie rozpoczęli udzielanie mu pomocy. 29-latek był reanimowany

- dodaje oficer prasowa płońskiej policji.

Ze względu na stan 29-latka wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Mężczyzna został przekazany służbom medycznym i przetransportowany do szpitala. Policjanci zabezpieczyli teren - kontynuuje policjantka.

Na miejsce tragicznego zdarzenia skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą z technikiem kryminalistyki.    

reklama