Śledczy ujawniają kolejne informacje dotyczące zdarzeń z przedświątecznej soboty, kiedy to dwóch mundurowych pełniło służbę na ulicach naszego miasta pod wpływem alkoholu. - Obaj funkcjonariusze przyznali się do zarzucanych im czynów - słyszymy z Prokuratury Okręgowej w Płocku, która podaje również, że w radiowozie przybywały osoby, które nie powinny się tam w ogóle znaleźć.
Jak już przekazywaliśmy, -32 i 34-latek, którzy pełnili służbę od godzin wieczornych do godzin porannych, usłyszeli zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych (art. 231 kodeksu karnego) i przekroczenia swoich uprawnień - czyli zamiast pełnić służbę patrolowo-interwencyjną w określonym miejscu i czasie spożywali oni alkohol, jednocześnie posiadając przy sobie służbową broń palną. Jeden z funkcjonariuszy usłyszał także zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
- Policjanci przybywali z osobami postronnymi, te osoby również znajdowały się w radiowozie i przemieszczały się po mieście. Przebywali również w tym czasie w prywatnym mieszkaniu. Podjęli też jedną interwencję, do której zostali zobowiązani przez dyżurnego komendy
- przekazuje prokurator Bartosz Maliszewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku.
Do naszej redakcji docierają nieoficjalne informacje, że w radiowozie znajdowały się młode kobiety. – W tej sprawie jest przesłuchanych wielu świadków, natomiast takich szczegółów, z uwagi na dobro śledztwa, ujawnić nie mogę. W radiowozie przebywały osoby, które nie powinny się tam znajdować. Wydaje się, że było to zupełnie nie związane z przebiegiem tej służby, z podejmowanymi czynnościami, osoby te przebywały tam wyłącznie towarzysko. Ten pojazd przemieszał się w różne miejsca miasta, nawet, jak wspomniałem, została podjęta przez tych funkcjonariuszy jedna interwencja - dodaje prokurator Maliszewski.
[ZT]22215[/ZT]
Jak wskazuje, obaj funkcjonariusze przyznali się do zarzucanych im czynów. - Jeden z nich odmówił składania wyjaśnień, natomiast drugi złożył bardzo krótkie wyjaśnienia odwołując się do niepamięci - zaznacza rzecznik płockiej prokuratury.
Śledztwo w tej sprawie cały czas jest w toku. - W dalszym ciągu trwają ustalenia i pozaprocesowe, i procesowe dotyczące przebiegu całej służby tej feralnej nocy, dotyczące wpływu innych osób również na przebieg tej służby. Przedmiotem ustaleń będzie również czy zachowując się w ten sposób funkcjonariusze nie narazili kogoś na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu albo np. czy nie zapobiegli ewentualnie jakiemuś przestępstwu, któremu mogli zapobiec, gdyby tę służbę pełnili w sposób prawidłowy - podkreśla Bartosz Maliszewski.
Prokurator odnosi się także do kwestii przeprowadzonego badania na trzeźwość. - Alkohol był weryfikowany poprzez urządzenie do badania alkoholu w wydychanym powietrzu, jak też została pobrana od tych funkcjonariuszy krew. Pojawiły się informacje, że ilość alkoholu w organizmie jednego policjanta była mniejsza, ale nie – u obydwu policjantów te wartości były w okolicach 2 promili - kończy prok. Maliszewski.
Łobywatel20:28, 23.04.2025
Zaufanie po tej akcji do płońskiej policji niezmiennie dalej zerowe.
Darek21:18, 23.04.2025
Dajcie już spokój tej policji,zajmijcie się także innymi służbami w tym mieście
Wojtek21:20, 23.04.2025
Zajmijcie się tym jak czerwoni po odieździe z miejsca zdarzenia nie zapinają pasów
PYTA21:32, 23.04.2025
O wuj ci chodzi?
Policeman21:51, 23.04.2025
Chłpaki, mam nadzieję, ze było warto... Stracić pracę dla wódy i jakiś dziołch xD
kmita21:54, 23.04.2025
Teraz milicjanci jeżdzą po miescie i do wszystkiego się przywalają... Dajcie sobie spokój. Nie mścijcie się na normalnych ludziach. To wy daliscie ciała i wystawiliście sobie swiadectwo.
pijus21:56, 23.04.2025
Ale wyplate za maj jeszcze dostaniemy?
Darek22:01, 23.04.2025
Odprawke i za urlop zaujegły,spoko loko
Wojtek21:58, 23.04.2025
Policja,Wojsko ,SW,SG i Ratownicy Medyczni robią nawiększą robotę w tym kraju, w Psp nie brakuje ludzi do pracy,W Psp powinni robić za najniższą krajową i tak by byli chętni bo robią 7 razy w mies. Po 24h w nocy legalne spanie do tego dorabiają zabierając prace innym,w robocie gotują obiadki i grają popołudniami w piłkę na terenie psp
Michał21:59, 23.04.2025
Ratunkiem dla sytuacji kadrowej w Sw , SG i Policji jest wprowadzenie dodatku mieszkaniowego takiego jak ma wojsko albo SOP.
Grzesiek21:59, 23.04.2025
POLICJANCI codziennie przeprowadzają ponad 15 tys. interwencji, a są dni, że jest ich grubo ponad 20 tys. w ostatnich 33 latach w służbie zginęło 127 funkcjonariuszy, a kolejnych 100 zmarło wskutek obrażeń doznanych w służbie. Żadna służba w Polsce nie dała takiej daniny krwi.
ayyy22:57, 23.04.2025
ich wybór
Artur22:04, 23.04.2025
Pozdrawiam dobrych chłopaków z kpp Płońsk ,byłych i obecnych
T622:07, 23.04.2025
T6 sławna haha, ale reszta policjantów nie lepsza chlaja ćpają I ludzi biją, każdy funkcjonariusz policji powinien mieć kamerkę, co z tymi kamerkami, I wydział kryminalny też powinien mieć kamerkę bo to co wyprawia się w policji to masakra co się dzieje
Piotrek03:08, 24.04.2025
I strażacy też
Mieszkaniec05:27, 24.04.2025
W każdej firmie są ludzie i ludziska. To, że dwóch czy tam pięciu policjantów odwaliło nie znaczy, że każdy pracujący w policji jest zły. Przez kilku *%#)!& inni mają przechlapane i muszą mierzyć się z hejtem i *%#)!& komentarzami. Mam nadziej, że cała ta sytuacja będzie nauczką dla innych i ostrzeżeniem i nie mam na myśli tylko płońskiej policji. W policji, straży też pracują ludzie, normalni i gnidy.
5 0
Darku - napisz tak jak zawsze o strażakach.