W ułamku sekundy drzewa i gałęzie łamały się niczym zapałki, a pozrywane elementy dachów lądowały kilkaset metrów od zdewastowanych zabudowań. Wójt Witold Pająk poniedziałkowe, poranne zdarzenia nazywa gminną tragedią. Trwa szacowanie strat, które wyrządził niszczycielski żywioł w Dzierzążni.
Było kilka minut po godzinie ósmej. Bardzo silny wiatr i towarzysząca mu ściana deszczu sparaliżowały okolicę, w której znajduje się m.in. Zespół Szkół w Dzierzążni. - Wszystko trwało dosłownie chwilę, nadciągnęły czarne chmury i wiatrzysko zaatakowało ze zdwojoną siłą niczym przy trąbie powietrznej ? mówili nam okoliczni mieszkańcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz