Recepta na udaną imprezę plenerową zaczyna się zwykle od łaskawej pogody. Gorzej, jeśli aura nie dopisuje, wtedy nawet najbardziej pieczołowite zabiegi organizacyjne mogą ponieść fiasko. Z niepokojem spoglądano na niebo w miniony weekend w Raciążu, gdzie już po raz czwarty odbył się Jarmark Raciąski.
Tradycja jarmarków w Raciążu sięga XI wieku. Życie w małym mieście płynie sobie spokojnie, a to w czym może ono konkurować w regionie zawiera się w kultywowaniu tradycji i wspominaniu tego, co działo się tu wieki temu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz