Jak informuje płońska policja, minionej nocy, w odstępie 20 minut na drodze w miejscowości Michałówek w gminie Załuski doszło do dwóch podobnych zdarzeń. Najpierw przed maskę skody wybiegł łoś, a niedługo potem z drugim łosiem zderzyła się honda. Kierowcom nic poważnego się nie stało. Potrącone łosie nie przeżyły zderzenia.
Internauci na redakcyjnym profilu na fb zwracają uwagę na to jak często dochodzi do tego typu zdarzeń w gminie Załuski.
''W tym samym miejscu kilka lat temu miałam dzwon z sarną...".
,,Dzięki takiej publikacji niejedna osoba zdejmie nogę z gazu... nie każdy zdaje sobie sprawę, że łosie wbiegają na szosę. Póki nie mieszkałam na wsi, nie zdawałam sobie z tego sprawy, a teraz jak nieraz łoś, czy sarna wyszły mi na drogę, to wiem, żeby w okolicach lasów zwolnić. A druga sprawa. Pies czy kot wpadając pod auto nie wyrządzić tyle krzywdy. Znam osobę, która była w śpiączce po zderzeniem z łosiem, cudem przeżyła, więc niech taki informacje są jak najbardziej potrzebne kierowcom ku przestrodze".
,,Dwa lata temu w tym samym miejscu trzy sztuki wyszły mi przed maskę. Tam musi być jakiś ich szlak, że notorycznie słyszy się o Łosiach w Załuskach".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz