Poseł Arkadiusz Iwaniak w Płońsku o rencie wdowiej

Polityk Lewicy skupił się na projekcie ustawy dotyczącej renty wdowiej. Trwa zbiórka podpisów pod tą obywatelską inicjatywą ustawodawczą. - To nasz flagowy pomysł. Nasz projekt jest projektem wychodzącym naprzeciw oczekiwaniom wdów i wdowców. Dziś około 1,5 mln osób owdowiałych czeka na niego - mówił w płońskim biurze poselskim przy Grunwaldzkiej Arkadiusz Iwaniak. 

- Dla nas liczy się cel, żeby ta ustawa weszła w życie, bo jest takie zapotrzebowanie. Mamy zapewnianie, że PSL jak i Platforma poprą ten projekt. Zobaczymy co zrobi Prawo i Sprawiedliwość - skoro tak się troszczą o seniorów, to rozumiem, że zagłosują też za tym projektem, tym bardziej, że Polskę stać jest na wdrożenie tego projektu, bo w 2021 r. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (fundusz emerytalno-rentowy,) który wypłacałby to świadczenie zanotował blisko 20 miliardów nadwyżki. My przewidujemy, że jeśli ten projekt wszedłby w tym roku, to potrzeba na to około 13, 14 miliardów złotych. Ma więc on realne finansowe zapewnienie, wystarczy nie oddawać pieniędzy do budżetu państwa i wspomóc tych owdowiałych emerytów - oceniał poseł Iwaniak. 

REKLAMA

Polityk Lewicy tłumaczył, że w aktualnym systemie prawnym jest tak, że po śmierci współmałżonka można pozostać przy swojej emeryturze, ewentualne skorzystać z renty rodzinnej, to jest 85 proc. świadczenia po zmarłym współmałżonku. - Nasz projekt zakłada, że współmałżonek może pozostać przy rencie rodzinnej, jeśli jest ona wyższa - czyli 85 proc. świadczenia po współmałżonku - ale również plus 50 proc. tego świadczenia, z którego rezygnuje - tłumaczył Iwaniak. - A więc osoba owdowiała będzie mogła sobie wybrać ten model, który będzie jej się bardziej opłacał finansowo - kontynuował. - Projekt zakłada też to, że wszyscy, którzy owdowieli przed wejściem w życie ustawy, będą mogli wystąpić o ponowne przeliczenie renty wdowiej, nie wypłatę pieniędzy do tyłu, ale ponowne przeliczenie - zaznaczał Arkadiusz Iwaniak.  

- Dlaczego jest ten projekt? Dlatego, że po śmierci jednego ze współmałżonków koszty funkcjonowania tak naprawdę pozostają na tym samym poziomie, pomimo że jest jedna osoba, to trzeba zapłacić czynsz, ogrzać dom, a dziś bardzo często zdarza się tak, że osoby owdowiałe muszą zdecydować czy kupić sobie leki, czy zapłacić czynsz, czy kupić sobie jedzenie; lepszy czy gorsze. Często dochodzi do takich trudnych wyborów, a tak być nie powinno

- wskazywał poseł, mówiąc też o innych pomysłach z pakietu Lewicy ''Bezpieczny senior''. - Mamy w projekcie leki za 5 złotych, te ratujące życie, jak i te na choroby przewlekłe, aby nie było tych dramatycznych wyborów. Bo zdarza się tak, że ten senior, który tych leków nie brał, bo go nie było na nie stać, trafia do szpitala i koszty hospitalizacji będą niemal równe kosztom wdrożenia programu leków za 5 zł. To jest wszystko do zrobienia. Nam zależy na tym, aby ci najsłabsi ze społeczeństwa normalnie, godnie żyli, bez większych stresów i dramatycznych wyborów - stwierdzał Arkadiusz Iwaniak.

REKLAMA