Zamknij

Marsz mundurowych bitewnym szlakiem w dolinie Wkry [FOTORELACJA]

15:02, 11.05.2018
Skomentuj

W piątek przedstawiciele służb i klas mundurowych oraz organizacji proobronnych wzięli udział w 20-kilometrowym marszu z Jońca do Nowego Miasta. Dzisiejszy marsz był nie tylko sprawdzianem kondycji, ale również przyświecał mu cel patriotyczny, związany z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Na cmentarzu w Jońcu, na grobie poległych w walkach 1920 roku z rąk bolszewików naszych żołnierzy, złożono kwiaty i zapalono znicz.

- Jesteśmy winni im pamięć. Musimy o nich pamiętać, bo to jest część naszej historii. Ten marsz jest bardzo dobrym sposobem na uczczenie tych, którzy przyczynili się do naszej wolności ? zabierał głos przed wymarszem Andrzej Stolpa, starosta powiatu płońskiego. - Bo patriotyzm to praca na rzecz niepodległej ojczyzny, jak również bycie razem i wspólna zabawa, która ma jednocześnie przywrócić pamięć o bohaterach ? dodawał.

- Będziecie maszerować doliną Wkry, wyrażając szacunek dla polskiego mundury. Zarówno tego wojskowego, jak i policyjnego czy strażackiego. Będziecie maszerować z uśmiechem podczas pięknej pogody, ale zachowując w pamięci wydarzenia, które miały miejsce na tej ziemi niemalże wiek temu ? dodawał Artur Czapliński, radny rady powiatu płońskiego, który przypomniał pokrótce historię bohaterów batalii nad Wkrą, z Jońca, Królewa i Nowego Miasta.

- Tutaj ? w tych okolicach - 14 sierpnia 1920 roku swą pierwszą walkę stoczył II Syberyjski Pułk Piechoty. Składał się on głównie z ochotników. Jak podają źródła, zginęło czterech oficerów, a prawie 150 szeregowców zostało zabitych, rannych, bądź uznanych za zaginionych. Bolszewicka artyleria stacjonująca na drugim brzegu Wkry ostrzeliwała Joniec. Zniszczony został kościół, ale domostwa rolnicze nie ucierpiały. Jak podaje legenda, cud wydarzył się dzięki wstawiennictwu Matki Boskiej, która powstrzymała bolszewików, a której figura znajduje się na pięknej polanie w Jońcu, upamiętniającej tamte dni. Następnego dnia I batalion syberyjskiego pułku sforsował Wkrę i ruszył na Nowe Miasto ? opowiadał Czapliński.

Przypominał, że na cmentarzu w Jońcu, w zbiorowej mogile kryjącej zwłoki 74 poległych w walkach nad Wkrą, spoczywa m.in. młodociany ochotnik Seweryn Marcinkowski, uczeń VIII klasy ówczesnego gimnazjum w Jaśle, zabity w starciach na polach wsi Zawady-Wrona. - Dziś wy drodzy uczestnicy marszu pamięci jesteście jego spadkobiercami i dziś maszerujecie między innymi dla Seweryna Marcinkowskiego. Żeby pamięć o nim nigdy nie zginęła ? kończył radny. (DRED/Więcej zdjęć z wydarzenia poniżej)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%