Zamknij

Pierścionek zaręczynowy: jak go nosić przed i po ślubie?

14:55, 07.11.2019 Materiał Partnera Aktualizacja: 14:55, 07.11.2019

Nadeszła długo wyczekiwana chwila, gdy Twój ukochany poprosił Cię o rękę, wręczając najpiękniejszy pierścionek, jaki w życiu widziałaś. I gdy emocje związane z tym niezapomnianym dniem już opadły, z pewnością zaczęłaś się zastanawiać, na której ręce i palcu nosić tę nowo nabytą ozdobę. Obserwowałaś inne narzeczone i ze zdziwieniem zauważyłaś, że zakładają pierścionki na różne palce: a to na serdeczny, środkowy, nawet na mały, a niektóre noszą go na lewej dłoni. Czy zatem nie istnieje jedno, odgórne kryterium, którym można się kierować? Oczywiście, że takie jest. Przeczytaj poniższy artykuł, a Twoje wątpliwości się rozwieją.

Biżuteria zaręczynowa podlega ścisłym zasadom wyboru

Zgodnie z przyjętą tradycją pierścionek zaręczynowy powinien być złoty i posiadać biały kamień. I chociaż od tego pierwszego zwyczaju powoli się odchodzi, a mężczyźni coraz częściej wybierają dla swoich narzeczonych modele z platyny i białego złota, to drugi z nich wciąż obowiązuje. Flagowym symbolem oświadczyn jest więc pierścionek zaręczynowy z diamentem – nawet jeśli nie gra on głównej roli w biżuterii, po prostu musi tam być. Widać to zwłaszcza w modelach dostępnych w sklepie E-Azur, gdzie obok dominującego nad pierścionkiem szafiru, rubinu, topazu czy granatu połyskują malutkie brylanciki. Każdy kamień ma swoją symbolikę, ale zwykle wybiera się te, które oznaczają miłość aż po grób. Nic zatem dziwnego, że w wielu krajach zaleca się, by narzeczona nosiła pierścionek na lewej dłoni. Według wierzeń mających korzenie jeszcze w starożytności do serdecznego palca tej ręki sięga żyła idąca prosto z serca.

Polskie zasady są odmienne od ogólnoświatowych

W większości krajów, jak na przykład Wielkiej Brytanii czy w państwach skandynawskich, przyszłe mężatki noszą pierścionek zaręczynowy na lewej dłoni. W Anglii po ślubie jego miejsce zajmuje obrączka, a on sam wędruje na palec drugiej ręki, natomiast w Szwecji czy Norwegii zostaje na lewej ręce – pan młody dokłada do niego obrączkę. Za to w Polsce jest odwrotnie: przed ślubem nosi się pierścionek na serdecznym palcu prawej dłoni, a po ceremonii przekłada na drugą rękę. Ma to związek z historią naszego kraju, a konkretnie z powstaniem styczniowym. Przed wydarzeniami z 1863 roku polskie kobiety, tak samo jak ich zagraniczne znajome, nosiły pierścionki na lewej dłoni. Po upadku powstania, na znak żałoby po poległych mężach, przełożyły je na prawą dłoń. Zwyczaj się przyjął i od tego momentu mężatkę można rozpoznać po obrączce na prawej ręce, a wdowę po biżuterii na lewej dłoni. A ponieważ pierścionek zaręczynowy rezerwuje miejsce dla obrączki, również on przeniósł się na drugą rękę.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%