Nasi czytelnicy zwracają uwagę na trudną sytuację, w jakiej mieliby znaleźć się mieszkańcy Płońska i powiatu w obliczu masowego przechodzenia przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji na zwolnienia lekarskie, co mogłoby wiązać się z przykrymi konsekwencjami dla płońszczan i zagrożeniem ich bezpieczeństwa.
Ogólnopolskie media informują o proteście policjantów, który przybiera na sile, stąd coraz mniej mundurowych pojawia się w pracy, korzystając z L4. Funkcjonariusze domagają się m.in. wyższych wynagrodzeń, lepszych warunków pracy i wcześniejszych emerytur.
- To nie są żarty. Gołym okiem widać, że brakuje policjantów, chociażby na patrolach ulicznych. Ciekawe, jaki jest teraz czas dojazdu policji, która strajkuje, do zdarzenia, gdzie zagrożone jest zdrowie, bądź życie obywateli? - rzuca jedno z otwartych pytań czytelnik zgłaszających sprawę do redakcji PwS.
- Czas dojazdu, o którym mowa, nie zmieni się. Robimy wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom naszego powiatu – twierdzi mł. asp. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. Rzeczniczka prasowa miejscowej policji na pytanie o liczbę naszych ''chorujących" mundurowych, odpowiada krótko: - Z uwagi na dobro służby i bezpieczeństwo nie informujemy o ilości patroli, czy ilości policjantów przebywających na L4.
Poradzono nam ponadto, aby skontaktować się w tej sprawie z rzecznikiem Komendy Głównej Policji. I tu konkretna liczba, jeśli chodzi o funkcjonariuszy będących aktualnie na L4, nie padła.
- W związku z trwającym protestem policyjnym, którego jedną z form jest korzystanie przez funkcjonariuszy ze zwolnienia lekarskiego, najważniejsze dla nas jest zachowanie ciągłości służby - przyznaje z upoważnienia insp. Mariusza Ciarki, rzecznika prasowego Komendanta Głównego Policji, mł. asp. Michał Gaweł z Wydziału Prasowo-Informacyjnego Biura Komunikacji Społecznej KGP. - Nie przewidujemy konieczności ogłaszania alarmów dla jednostek w związku ze zwolnieniami lekarskimi, czy przesuwania sił i funkcjonariuszy z jednego województwa do innego - kontynuuje. - W związku ze zmieniającą się dynamicznie sytuacją nie jest możliwe podanie na chwilę obecną liczby osób przebywających na zwolnieniach lekarskich. Część policjantów wraca z L-4, a niektórzy dostarczają zwolnienia lekarskie, przy czym zwolnienia dostarczane są elektronicznie, osobiście lub poprzez inne osoby - często po kilku dniach – dodaje mł. asp. Michał Gaweł.
Policjant też człowi18:55, 05.11.2018
Czasem musi i zachorować 18:55, 05.11.2018
copkiller19:19, 05.11.2018
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę! 19:19, 05.11.2018
ON19:33, 05.11.2018
Juz jest 90 % Stanu policjantow na L-4 19:33, 05.11.2018
Znawca20:47, 05.11.2018
Boze miej w opiece ludzi potrzebujacych. W plonskiej policji pracuje 1 patrol na powiat.
20:47, 05.11.2018
M20:47, 05.11.2018
Pani rzecznik obleci wszystkie stanowiska i czas dojazdu się nie zmieni 20:47, 05.11.2018
U08:57, 06.11.2018
A Pani rzecznik nie choruje. Naczelnicy nie chorują. Szlachta ma lepsze geny i byle nosówka ich nie złamie. 08:57, 06.11.2018
cool08:57, 06.11.2018
wywalić ze służby, płońska policja i tak nic nie robi. 08:57, 06.11.2018
MIESZKANIEC09:40, 06.11.2018
Nawet jak nie są na L4 to nic nie robią, wielkiej różnicy nie ma. Jednak zdrowia życzę! 09:40, 06.11.2018
M09:51, 07.11.2018
Zobaczymy za tydzień,albo jak ci samochód ukradną 09:51, 07.11.2018
Zez12:04, 07.11.2018
Nie strasz, nie strasz, bo się ze...... Nie ma ludzi niezastąpionych. 12:04, 07.11.2018
Mieszkaniec09:59, 06.11.2018
Policjant też człowiek,zachorować też sie zdarza. walczą o godne wynagordzenie tak samo jak lekarze,pielegniarki,nauczyciele i wiele innych. Marnie zarabiają a życie w Polsce coraz droższe 09:59, 06.11.2018
fakt10:37, 06.11.2018
Wszyscy chcą 500+, 300+, mieszkanie+, emerytura+. Podwyżek chcą lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, rolnicy, kler, inwalidzi, wojsko, BOR czyli SOP, policjanci, strażacy i wszystkie służby, górnicy, hutnicy po ministrów, posłów i całą resztę towarzystwa. Każdy chce wszelkiego rodzaju ulg itp. Skąd na wszystko i wszystkich wziąć pieniądze? Przecież trzeba jakoś myśleć realnie a nie tylko chcieć. Jak znam życie to trzeba komuś trzeba zabrać, by dać innym. A więc najsłabszym i chorym, czyli dać mniej na lecznictwo, rencistów i emerytów. Wkurzam się jak ciągle słyszę komunikaty o wsparcie na leczenie, przecież te pieniądze na ratowanie życia i zdrowia muszą być. Każdy ma tylko jedno zdrowie i życie. Każdy pracujący czy emeryt powinien godnie, ze spokojem żyć! A dla chorych i emerytów nie ma, bo Oni nie zastrajkują i ich nikt już nie słucha. Przykre! 10:37, 06.11.2018
haha10:07, 06.11.2018
Pomór jakiś ich dopadł? Każdy za mało zarabia to nie znaczy, że ma wziąć zwolnienie. 10:07, 06.11.2018
kom10:08, 06.11.2018
Nikt, nikogo na siłę nie trzyma. Zawsze można zmienić pracę i sobie poprawić. 10:08, 06.11.2018
kryn20:20, 06.11.2018
2 3
chyba ty chcesz pracować w policji 20:20, 06.11.2018
M09:53, 07.11.2018
2 3
Ciekawe,to po co wzywacie interwencje,teraz radźcie sobie sami 09:53, 07.11.2018
do M12:00, 07.11.2018
2 1
Policjantem się bywa a człowiekiem się jest. Po to ludzie wzywają policję, bo od tego ona jest. Jak coś nie pasi, zawsze można sobie poprawić. Jeśli w związku coś nie pasuje, to ludzie się rozstają. I cały w tym ambaras. Nikt, nikogo na siłę nie będzie trzymał. 12:00, 07.11.2018