Zamknij

Konsultant ds. medycyny rodzinnej: problem z kierowaniem osób z kwarantanny na testy

11:29, 25.09.2020 PAP Aktualizacja: 11:30, 25.09.2020
Skomentuj PAP PAP

Lekarze rodzinni od września mogą zlecać testy na obecność wirusa SARS-CoV-2. Jednak, by mogli to zrobić w ramach zdalnej porady u pacjenta, muszą wystąpić równocześnie cztery objawy: duszność, kaszel, temperatura powyżej 38 st. Celsjusza oraz utrata węchu lub smaku. W przypadku pojedynczych objawów lekarz musi zbadać pacjenta osobiście i dopiero po tym zadecydować o wydaniu skierowania.

Sprawa kierowania przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) na testy członków rodziny osoby chorej na COVID-19, przebywających w kwarantannie jest problematyczna - wskazała konsultant krajowa ds. medycyny rodzinnej dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas.

W tym kontekście konsultant zaznaczyła, że wszystkie cztery objawy na raz występują u bardzo niewielu pacjentów. Równocześnie zwróciła uwagę na problem, z jakim codziennie borykają się lekarze rodzinni. Chodzi o kierowanie na testy osób przebywających na kwarantannie, które mieszkają wspólnie z chorym na COVID-19. Można przypuszczać, że jeżeli zgłaszają nawet pojedyncze objawy, np. gorączkę czy kaszel, to z dużym prawdopodobieństwem występuje u nich zakażenie koronawirusem. Takim osobom jednak nie można zdalnie zlecić testu.

"Jest duży problem z osobami w kwarantannie, bo to są często członkowie rodziny zakażonego pacjenta. Jeśli u nich zaczynają się rozwijać objawy, które mogą wskazywać na COVID-19, to nie można ich skierować na test w ramach teleporady" - wyjaśniła.

Dodała, że w takim przypadku lekarz musi odbyć wizytę domową albo zaprosić taką osobę do przychodni.

"Wizyta domowa w środowisku, gdzie przebywa chory zakażony koronawirusem, to duży problem. Zaangażowanie środków ochrony, transport, procedury i czas, który musi poświęcić lekarz udający się na taką wizytę. Z kolei, jeśli pacjent ma odbyć wizytę w przychodni, musi uzyskać przepustkę w sanepidzie. Jest to wyzwanie administracyjne i organizacyjne" - wyjaśniła.

"Pamiętajmy, że do przyjęcia, zbadania i wizyt domowych pozostaje wielu chorych, którzy nie są zakażeni, ani podejrzani - i też chcą mieć zapewnioną należytą opiekę. Zaczyna brakować czasu" - zauważyła.

Jak wskazała dalej konsultant krajowa, kolejne wyzwanie to kwestia diagnozowania pacjentów w domach opieki społecznej.

"Często wzywa się do DPS-u lekarza POZ, by zbadał np. pięciu pacjentów z podejrzeniem COVID-19, a tymczasem w placówce jest stu pensjonariuszy. Niejednokrotnie zarządzający DPS oczekują, że lekarz POZ wystawi skierowania wszystkim podopiecznym. To jest kilka godzin samego klikania w systemie" - przyznała.

Ponadto, jej zdaniem, obecnie istnieje także duży problem z karetkami wymazowymi, bo lekarz POZ praktycznie nie ma możliwości skierowania jej do pacjenta. "Lokalnie działa to niestety bardzo różnie" - powiedziała.

Konsultant zwróciła też uwagę na następną istotną sprawę. Według nowej ścieżki postępowania, przygotowanej przez Ministerstwo Zdrowia, chorzy z dodatnim wynikiem testu w kierunku koronawirusa mają udać się do szpitali lub oddziałów zakaźnych.

"Część pacjentów będzie mieć problem z dotarciem do szpitali. To zarówno kwestia posiadania własnego transportu, jak i oddalenia szpitala od miejsca zamieszkania pacjenta. To są odległości nawet ponad 100-150 km" - zauważyła.

Zgodnie z algorytmami przedstawionymi w środę przez resort zdrowia lekarz rodzinny informuje pacjenta o pozytywnym wyniku testu oraz konieczności udania się pacjenta do oddziału zakaźnego lub obserwacyjno-zakaźnego. Równocześnie zawiadamia o tym szpital. Na miejscu podejmowana jest decyzja o przyjęciu takiego pacjenta do szpitala lub rozpoczęciu izolacji w izolatorium (w izolatoriach mają przebywać m.in. osoby, które nie mogą odbyć kwarantanny w domu, aby nie narażać na zakażenie koronawirusem najbliższych), lub też rozpoczęciu izolacji domowej. (PAP)

Autorka: Klaudia Torchała

tor/ mhr/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

JerzykJerzyk

5 0

Ministerstwo Zdrowie skomplikuje już skomplikowane procedury. Teraz przychodnie już są pozamykane i tylko teleporady ( dziękować Szumowskiemu) to nowy chce żeby zaraz wszyscy lekarze z POZ poszli na kwarantannę . I będziemy się leczyć sami albo wrócą czasy kilkudziesięciu lat wstecz i będziemy chodzić do znachorów. 12:59, 25.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KoronaściemaKoronaściema

10 1

Nowe rozporządzenie dla umysłowych ameb:
- zostań w domu
- załóż maseczkę
- wejdź pod stół
- włącz telewizor i słuchaj wszystkiego co ci tam powiedzą
09:53, 26.09.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jaja

1 4

Idiota czy idiotka? 12:07, 27.09.2020


0%