Od kilku tygodni do obiegu wprowadzany jest nowy bilon. W tej chwili na rynku pojawiły się nowe dziesięcio-, dwudziesto- i pięćdziesięcio- groszowe monety, a także złotówki. Ze względu na niewielkie zmiany przy ich produkcji, mogą nie być odczytywane np. w parkometrach.
Jak na razie nowy bilon wprowadzany jest głównie na południu Polski, jednak zapewne w najbliższym czasie będziemy mieli do niego dostęp wszędzie. Jaki jest problem i dlaczego mogą wystąpić trudności z opłaceniem biletu za parkowanie czy kupieniem batonika w automacie? Wszystko za sprawą innego stopu metali, jakiego Mennica Polska od stycznia 2020 używa do produkcji monet o wspomnianych nominałach. Dotychczas był to tzw. miedzionikiel, a od niedawna stosowana jest tańsza wersja – stal pokryta miedzią i niklem. Pozornie różnica nie jest wielka, ale w praktyce może przysporzyć nieco problemów.
W starszych automatach pobierających opłaty bilon z nowego stopu po prostu może nie być właściwie odczytywany i maszyna może go nie przyjąć. - Te monety mechanicznie są identyczne, ale charakterystyka metalu jest zupełnie inna - wyjaśnia Janusz Zawadzki, prezes firmy MBS Computergraphik, największego polskiego producenta.
Problem może dotyczyć nawet kilkunastu tysięcy urządzeń – od wymienionych parkometrów, po automaty z napojami czy kanapkami.
Jak informuje radio RMF FM, Narodowy Bank Polski po zbadaniu sprawy zaoferował swoją pomoc przy ponownym kalibrowaniu maszyn, tak by nie „wypluwały” one bilonu zrobionego z nowego surowca. [za RMF, finanse.wp.pl]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz