Czują się wprowadzeni w błąd. Domagają się wyjaśnień od dyrekcji płońskiego szpitala

O tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia zażądał wyjaśnień od SPZ ZOZ w Płońsku w sprawie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej na terenie Raciąża, informowaliśmy 12 listopada. Pismem, co zrozumiałe, zainteresowali się też samorządowcy, w tym przedstawiciele rady społecznej szpitala, którzy teraz z kolei domagają się wyjaśnień od dyrekcji, występując z wnioskiem do przewodniczącego RSS o zwołanie pozaplanowego spotkania w gremium członków tego organu opiniodawczego naszej placówki medycznej. Konieczność tę argumentują dla portalu PwS Zbigniew Sadowski i Paweł Chrzanowski, którzy są wnioskodawcami w tej sprawie. 

[ZT]11655[/ZT]

- Szpital jak nie uruchomi NPL w Raciążu, będzie musiał płacić karę, będzie pewnie oddawał otrzymane na ten cel pieniądze. Cały czas mówiono nam, że punkt w Raciążu jest nierentowny, że dokłada się do niego pieniądze, że brakuje lekarzy, a teraz wyszło z NFZ, że na nocną i świąteczną pomoc lekarską w Raciążu pieniądze były. Chcemy wyjaśnień, dlatego złożyliśmy taki wniosek

- mówi Zbigniew Sadowski, wójt gminy Raciąż, członek Rady Społecznej SPZ ZOZ w Plońsku.   

O potrzebie zwołania nadzwyczajnego posiedzenia rady społecznej mówił nam też Paweł Chrzanowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Raciążu, które jest też przedstawicielem swojego samorządu we wspomnianej radzie. 

- Chcielibyśmy, aby pani dyrektor na tym spotkaniu wyjaśniła swoje stanowisko i chcemy zapytać ją, czy je nadal podtrzymuje. Dlaczego jak ktoś (NFZ - przyp. red.) finansuje NPL w Raciążu i jest to niezależne od nocnej pomocy w Płońsku, to inny chce to zniszczyć, bo oszczędności z tego tytułu nie ma, gdyż jak widać, czytając przedmiotowe pismo, kasę trzeba będzie najprawdopodobniej zwrócić; za lipiec, sierpień, wrzesień, październik i listopad, prawie pół miliona złotych

- stwierdza Paweł Chrzanowski. 

- Dlaczego działalność NPL w Raciążu została zawieszona, dlaczego pani dyrektor wprowadziła członków rady społecznej szpitala, ale nie tylko ich, bo i członków komisji zdrowia, w jakiś błąd. Jeżeli byłaby świadoma tego co robi, to nikomu by nie mówiła, że te pieniądze, które są na nocną pomoc to są pieniądze tylko i wyłącznie do podziału na Raciąż i Płońsk, a tu okazuje się, że w wyniku aneksu do umowy, co wynika jasno z pisma NFZ, Raciąż otrzymywał z Funduszu oddzielne pieniądze - kontynuuje. - Sprawa jest trochę wstydliwa, bo dyrektorka została powołana dość niedawno, z nadzieją na to, żeby ratować sytuację w szpitalu. Być może w swoich zamiarach miała to, aby zrobić to jakoś na swój sposób, natomiast ratowanie polega na tym, że trzeba poruszać się jeszcze w obrębie przepisów i prawa - kończy Paweł Chrzanowski.

Spotkanie rady społecznej szpitala poświęcone przede wszystkim sytuacji z Nocną i Świąteczną Opieki Lekarską w Raciążu i pismu Narodowego Funduszu Zdrowia ma odbyć się 22 listopada o godzinie 14:30 w płońskim starostwie.