Zamknij

Była walka, gole i emocje do końca - jak na derby przystało! [FOTO-VIDEO]

14:00, 06.09.2020 Krystian Jobski Aktualizacja: 15:35, 06.09.2020
Skomentuj W sobotę w Nowym Mieście kibice obejrzeli świetny mecz [Foto: Krystian Jobski] W sobotę w Nowym Mieście kibice obejrzeli świetny mecz [Foto: Krystian Jobski]

O derbach powiatu płońskiego pomiędzy Soną Nowe Miasto i Płońską Akademią Futbolu jest zawsze głośno. O takich meczach jak ten sobotni pamięta się bardzo długo. Wyjątkowo długo też fani piłki kopanej musieli czekać na kolejne starcie pomiędzy tymi zespołami, ostatnie zostało rozegrane prawie rok temu (7 września 2019 roku- przyp. red.).

Wówczas na własnym terenie, po bramkach Mateusza Rutkowskiego i Bartosza Gołaszewskiego, z trzech punktów mogli cieszyć się płońszczanie.

Początek obecnego sezonu obie drużyny zdecydowanie mogą zaliczyć do udanych, 8 punktów w 5 spotkaniach trzeba uznać za dobry rezultat, mając w pamięci chociażby start poprzednich rozgrywek.

Początek meczu należał do podopiecznych Bartosza Kaczora. Już w 6. minucie bliski otwarcia wyniku był Wiktor Młudzikowski. Strzał 16-letniego pomocnika Sony wylądował na poprzeczce. Jednak na pierwszą bramkę licznie zgromadzeni kibice nie musieli długo czekać. Dziewięć minut  później w polu karnym upada Rafał Kraszewski, a prowadzący to spotkanie Tomasz Karpiński wskazuje na ''wapno".

Do piłki podchodzi Maciej Załęcki i pewnie pokonuje pewnie bramkarza gości.

Tym samym uważany przez wielu za najlepszego stopera ligi 24-letni zawodnik notuje kolejne trafienie - ma na swoim koncie 3 bramki i 2 asysty.

Drugi „cios" Sona zadała w 77. minucie meczu. Na ławce rezerwowych Sony w tym spotkaniu znalazło się kilku zawodników, którzy w poprzednich meczach decydowali o losach rywalizacji. Łukasz Barankiewicz, Szymon Sokołowski czy też Kamil Krawczyk rozpoczęli sobotnią rywalizację poza wyjściową „11-tką". Ostatni z wymienionej trójki zawodników pojawił się na placu gry w 65. minucie. Były zawodnik Korony Karolinowo potrzebował zaledwie 12 minut, aby odpłacić się za zaufanie trenerowi Kaczorowi, podwyższając wynik na 2:0.

Na twarzach niektórych płońszczan w tym momencie pojawiło się zrezygnowanie. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Kordian Makowski. Zawodnik mający na swoim koncie występy w juniorskich zespołach Śląska Wrocław, najpierw zanotował  asystę przy bramce Bartosza Gołaszewskiego. To już szóste kluczowe podanie płońszczanina w trwającym sezonie. Po czym już w doliczonym czasie gry udowodnił. że w wykonywaniu stałych fragmentów gry nie ma sobie równych. Precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego pokonał bezradnego Piotra Russka, zapewniając swojej drużynie jakże ważny jeden punkt. Sporo uwag co do słuszności odgwizdania tego rzutu wolnego mieli zawodnicy gospodarzy.

Po emocjonującym spotkaniu Sona remisuje z Płońską Akademią Futbolu 2:2!

Sona: Piotr Russek - Damian Mielczarek, Konrad Wiktorowicz, Maciej Załęcki, Arkadiusz Bralski ( Kamil Krawczyk), Sebastian Małecki, Wiktor Młudzikowski ( Igor Siek), Bartosz Kaczor ( Łukasz Barankiewicz), Łukasz Młudzikowski, Rafał Kraszewski (Patryk Skórczyński), Maciej Białorudzki (50, Szymon Sokołowski).

PAF: Mateusz Lewandowski - Łukasz Motak ( Damian Żółtowski), Adam Szcześniak, Piotr Hercel, Radosław Jakubiak ( Mateusz Kozielski), Dominik Pełka ( Kamil Wiśniewski), Kacper Karwowski, (Piotr Ronczkowski), Kordian Makowski, Mateusz Wiśniewski (Adam Uniewski), Bartosz Gołaszewski, Piotr Wypyszyński.

Więcej zdjęć z derbowego starcia znajdziecie poniżej!

(Krystian Jobski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%