Zamknij

Kto by się tego spodziewał? PAF wysoko ogrywa mocną Ostrovię! [FOTO-VIDEO]

13:37, 27.10.2019 Krystian Jobski Aktualizacja: 13:49, 27.10.2019
Skomentuj Piłka po naszej stronie - pewnie ogrywamy Ostrovię. Na pierwszym planie kapitan PAF-u - Emil Kuciński [Foto: K. Jobski] Piłka po naszej stronie - pewnie ogrywamy Ostrovię. Na pierwszym planie kapitan PAF-u - Emil Kuciński [Foto: K. Jobski]

Płońska Akademia Futbolu pokonuje przed własną publicznością wyżej notowaną Ostrovię Ostrów Maz. aż 5:1. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Kamila Kobylińskiego wskazują na 7. pozycję w ligowej tabeli.

Przed rozpoczęciem sobotniego spotkania w roli faworyta stawiano zespół gości. Drużyna Ostrovii miała na swoim koncie serię siedmiu ligowych zwycięstw z rzędu. Dodając do tego batalię o Puchar Polski w okręgu, licznik był jeszcze bardziej okazały. Przypomnijmy, podopieczni Pawła Kowalczyka zdobyli w środę Okręgowy Puchar Polski, pokonując w finale Żbika Nasielsk 3:1.

Już od początku rywalizacji płońszczanie chcieli udowodnić, że remis w poprzedniej kolejce to był tylko wypadek przy pracy (PAF zremisował z 14-tym w tabeli GKS Strzegowo 2:2 - przyp. red).

Po pierwszej połowie PAF prowadził 1:0, a do bramki gościł trafił nie kto inny jak Piotr Wypyszyński. Nasza drużyna miała jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale w kluczowych momentach zabrakło skuteczności.

W pojedynku główkowym Bartosz Gołaszewski [Foto: Krystian Jobski]

Dwie minuty przed końcem pierwszej odsłony spotkania sędzia Ursyn Smacki ukarał zawodnika Ostrovii czerwoną kartką (konsekwencja dwóch żółtych). Tak więc płońszczanie całą drugą połowę grali w przewadze. Co prawda gościom udało się wyrównać w 48. minucie, ale po chwili wszystko wróciło do normy. Do bramki trafiali już tylko płońszczanie. Ukraiński bramkarz Ostrovii wyciągał piłkę z bramki po strzałach Adama Szcześniaka, Mateusza Rutkowskiego, Piotra Wypyszyńskiego oraz Dawida Masiaka. PAF 5 - Ostrovia 1.

Trener PAF-u, Kamil Kobyliński po meczu podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami:

- To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Przez całe 90. minut przeważaliśmy nad rywalem w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła, a mierzyliśmy się nie z byle kim, tylko z drużyną, która przed meczem z nami odniosła 7 ligowych zwycięstw z rzędu i wygrała Puchar Polski na szczeblu okręgu ciechanowsko-ostrołęckiego. W odniesieniu bardziej okazałego zwycięstwa przeszkodziła nam słaba skuteczność w pierwszej połowie spotkania. Szkoda też straconej bramki, tym bardziej w takich okolicznościach... ale co warte podkreślenia, zespół wzorowo na nią zareagował, strzelając bramkę na 2:1 i nie pozostawiając rywalom złudzeń na osiągniecie pozytywnego rezultatu. Chcę podziękować całej drużynie za walkę i poświęcenie na boisku. Mamy młody zespół, chyba najmłodszy w LO, ale ten mecz jest potwierdzeniem tego jak duży potencjał drzemie w naszej drużynie, i że grając na 100% jesteśmy w stanie wygrać z każdą drużyną w LO.

Przebieg rywalizacji podsumował również strzelec dwóch bramek - Piotr Wypyszyński:

W następnej kolejce nasz zespół zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z czwartą w ligowej tabeli Narwia 1962 Ostrołęka.

Skład PAF-u na mecz z Ostrovią: Łukasz Aniserowicz - Kordian Makowski, Mateusz Kozielski, Radosław Jakubiak, Mateusz Wiśniewski (86, Łukasz Motak), Adam Szcześniak, Emil Kuciński (89, Ernest Kamiński), Konrad Osiński (83, Damian Gocajna), Mateusz Rutkowski, Bartosz Gołaszewski (83, Dawid Masiak), Piotr Wypyszyński (86, Tomasz Cwalina).

Więcej zdjęć ze spotkania 12. kolejki LO znajdziecie poniżej. 

(Krystian Jobski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%