Zamknij

Nie jesteś anonimowy w sieci. Jak komuś zaszkodzisz, mogą być podjęte kroki karno-prawne [ADWOKAT RADZI]

09:39, 28.06.2019 Materiał zewnętrzny Aktualizacja: 09:43, 28.06.2019
Skomentuj [Foto: fotolia.com/zdjęcie ilustracyjne] [Foto: fotolia.com/zdjęcie ilustracyjne]

Wielu z nas wydaje się, że nasze funkcjonowanie w sieci jest anonimowe. Nic bardziej mylnego. Każdy nasz ruch jaki wykonujemy w sieci jest widoczny i pozostawia po sobie trwały ślad umożliwiający naszą identyfikację. Wszystkie komputery (niezależnie od ich rodzaju), posiadają swój unikalny numer nazywany „numerem IP”. I to właśnie za pomocą numeru IP wszyscy użytkownicy Internetu są identyfikowani w sieci. 

Zdecydowana większość osób chciałaby zachować anonimowość w trakcie zakładania konto internetowego, korzystania z portali społecznościowych, czy też podczas wypowiadania się na forach internetowych. W tym celu, użytkownicy Internetu, chcąc zachować anonimowość, bardzo często korzystają z różnego rodzaju bramek proxy oraz działają pod zmienionymi danymi. Zabiegi te sprawiają, że większość z nas uważa, że to, co mówimy, a właściwie piszemy w Internecie nie niesie za sobą żadnych negatywnych konsekwencji. W wirtualnej rzeczywistości wydaje nam się, że jesteśmy anonimowi i w związku z tym możemy, np. oczernić kolegę z pracy, pracodawcę lub konkurencyjną firmę, wypisując o niej, np. nieprawdę, np. na forum internetowym. Takie nieuczciwe praktyki (zwane często „czarnym PR-em”) stosuje niestety wiele firm, czy osób chcących zyskać np. przewagę nad konkurencją.

Nieuczciwa konkurencja i czarny PR

Często też zdarza się tak, że zdenerwowany na firmę X klient, postanawia zniechęcić do niej innych i wypisuje na jej temat nieprawdziwe i stawiające ją w bardzo złym świetle komentarze lub informacje. O ile w przypadku, gdy wszystko co piszemy jest zgodne z prawdą, nie rodzi wobec nas żadnych negatywnych konsekwencji to jeżeli, jednak ze zdenerwowania lub czystej złośliwości zdarza się nam „podkoloryzować” fakty mamy powody do zmartwień. Prawo nie pozostaje obojętne na takie zachowanie. Kodeks cywilny chroni nie tylko dobra osobiste człowieka, osoby fizycznej (wolność, zdrowie, dobre imię), ale także przewiduje ochronę firm, również tych działających w formie spółki. Za chronione dobra osobiste spółek uważa się, m.in. renomę, wizerunek firmy, nazwę firmy, czy tajemnicę korespondencji. Ochrony tych samych wartości może domagać się osoba fizyczna prowadząca firmę w formie jednoosobowej działalności, wpisu do ewidencji działalności gospodarczej.

Działania takie jednak mogą również skutkować odpowiedzialnością karną, a oczerniając firmę w Internecie i pisząc o niej nieprawdę, niezależnie od tego, czy robimy to na zlecenie innej firmy, czy też z własnej woli chcemy wyrazić swoją niechęć do danego podmiotu lub osoby, możemy zostać ukarani wyrokiem za pomówienie, czyli zniesławienie (odpowiedzialność karna). Warto zatem zawsze pamiętać, że krytyka w sieci powinna być zawsze uzasadniona.

Utrata wiarygodności 

Zniesławienie jest występkiem, który polega na pomówieniu firmy (lub osoby, jednostki organizacyjnej, itd.) mogącym narazić ją na utratę wiarygodności, zaufania publicznego, czy np. oczekiwanego przychodu. Występuje w momencie, kiedy utrata wiarygodności ma wpływ na działalność firmy, wykonywany zawód pomówionego, itd. Przykładowo, pomówiony o zamiłowanie do hazardu, czy alkoholu prawnik, traci wiarygodność w oczach klientów. Podobnie jak sklep, czy biuro turystyczne, które oskarżone jest przez kogoś (zniesławione) o nieuczciwość. W obu przypadkach nieprawdziwe, oczerniające firmę i osobę informacje, które ktoś przekazał innym, są szkodliwe i w stosunku do takiego działania mogą być podjęte działania karno-prawne.

Z treści przepisów Kodeksu karnego (art. 212 KK) dowiadujemy się, że sprawca przestępstwa podlega karze (kara grzywny, ograniczenia wolności, albo nawet pozbawienia wolności), jeżeli pomawia firmę lub osobę za pośrednictwem środków masowego komunikowania się, do których należy między innymi medium jakim jest Internet. Dlatego właśnie, wbrew temu, co czasem nam się wydaje, w Internecie nie jesteśmy zupełnie bezkarni. Za to, co wypisujemy na forach lub portalach społecznościowych możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności (o ile zostanie nam udowodnione, że napisaliśmy nieprawdę).

Ciąg dalszy nastąpi...

Piotr Truszkowski
Adwokat
+ 48694487667,
[email protected]
www.bdgconsulting.pl
Filia Kancelarii w Płońsku
ul. Młodzieżowa 13 lok. 72, 09-100 Płońsk

Adwokat Piotr Truszkowski współpracuje z redakcją PwS. Publikujemy artykuły, które mogą być przydatne dla naszych czytelników.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Alojzy Alojzy

0 0

Jedna zasada, nic nie pisać :)
23:38, 28.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

GośćGość

0 0

Dobre zdanie,jeśli ktoś udowodni ,że piszemy nie prawde 06:05, 01.07.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%