Rozpoczyna się nowy rok szkolny, dla rodziców maluchów przedszkolny. Dziś przed godziną 10 zadzwonił do nas zbulwersowany czytelnik, tata 3-letniej dziewczynki. Dziecko rano odprowadzono do jednego z płońskich przedszkoli. Potem wydarzyło się coś, co absolutnie nie powinno mieć miejsca.
- Moja prośba, abyście nagłośnili pewną szokującą sytuację z dzisiejszego poranka. Mianowicie żona zaprowadziła córeczkę do przedszkola. Dziecko miało zjeść śniadanko, maluchy miały się pomału zapoznawać. Jak okazało się, nasza córka w pewnym momencie wyszła, zniknęła z terenu przedszkola i niestety nikt nie zwrócił na to uwagi. Odeszła już kawał drogi i dopiero przejeżdżająca autem sąsiadka dostrzegła, że nasze samo dziecko bawi się przy torach kolejowych. Córka powiedziała jej, że idzie do domu. Nasza znajoma z powrotem zawiozła ją do przedszkola. Najedliśmy się strachu co niemiara, bo przecież wszystko na tej drodze mogło się zdarzyć... Nie chcę robić sensacji, wytykać palcami dane przedszkole, ale chcę po prostu zaapelować do przedszkolnych opiekunek, aby pilnowały naszych dzieci, szczególnie takich małych, jak oka w głowie - przekazuje za naszym pośrednictwem mieszkaniec gminy Płońsk.
AAA11:08, 01.09.2022
Brawo dla przedszkolanek ? 11:08, 01.09.2022
Rozumiem,11:20, 01.09.2022
że redakcja zweryfikowała tę informację ? 11:20, 01.09.2022
Cisza w temacie11:41, 01.09.2022
A co tam słychać u płońskiego przewoźnika autokarowego po kontroli ? 11:41, 01.09.2022
Antek 13:22, 01.09.2022
Uff całe szczęście kierowcy nic prokuraturze nie wyglądają więc spoko ziomek 13:22, 01.09.2022
Nikodem06:56, 02.09.2022
A co może być słychać u przewoźnika odpowiadam ci to co wiem:
Tuszują sprawę jak to w Płońskim Wydziale Sprawiedliwości czyli wolne sądy ciąg dalszy
w Płońsku wszystko wolno o taka sprawiedliwość. 06:56, 02.09.2022
RODZIC13:35, 01.09.2022
Przecież to w głowie nie mieści się.Wychodzi na to,że Panie w przedszkolu nie monitorowały wogóle co dzieje się w grupie.Dziecko 3-letnie pozostawione bez opieki,zostało narażone na niebezpieczeństwo.Dzięki Panu Bogu, że nic nie wydarzyło się.
Skromne pytanie, które to przedszkole??? 13:35, 01.09.2022
ja11:03, 02.09.2022
Przestań wypisywać takie głupoty. Chciałabym znać faktyczny przebieg zdarzeń. Z doświadczenia wiem, że prawda czasami zaskakuje 11:03, 02.09.2022
do rodziców14:05, 01.09.2022
Czytam te komentarze i wyjść nie mogę z podziwu, jak łatwo ferujecie wyroki. Jeśli było tak, jak opowiada rodzic, to rzeczywiście nie powinno się zdarzyć. Ludzie są jednak tylko ludźmi i nie zawsze wszystko ogarniają. Często rodzice także popełniają błędy. Czy dziecko po przyprowadzeniu oddano w ręce opiekunki, czy doprowadzono tylko do drzwi sali . Jeśli oddano opiekunce, to jak to się stało, że dziecko opuściło salę niezauważone? To trzeba wyjaśnić, a nie komentować na forum. Z doświadczenia wiem, że najgłośniej zwykle krzyczą ci, którzy sami nie zawsze są wzorowi. 14:05, 01.09.2022
...15:30, 01.09.2022
Głupoty wypisujesz. Zabezpieczenia powinny odpowiednie być przy takich maluchach. "Zdarzyło się" ale Ci co kasę biorą za przedszkole powinni pomyśleć aby dziecko nie mogło samo otwierać drzwi czy furtki.
15:30, 01.09.2022
do ...21:30, 01.09.2022
Głupoty to wypisujesz ty. Dzieci często są nieprzewidywalne. Tylko człowiek pozbawiony wyobraźni pisze, że wszystko można przewidzieć i zabezpieczyć. Poza tym, nie można osądzać, jeśli nie zna się sprawy. Może było tak, jak podaje rodzic, a może inaczej. 21:30, 01.09.2022
...12:07, 05.09.2022
Piszcie co chcecie ale prawda jest jedna. Zaniedbanie i brak wyobraźni. Faktycznie, rodzice niech opłacą przedszkole a dzieciaki "róbta co chceta" . Pies nie może biegać sam po chodniku a mi wmawiać, że nie znam sytuacji i w sumie to nic się nie stało bo trzy latek wyszedł na przemyślenia .. Co więcej dodać jak dziecko chodziło poza terenem przedszkola-zaniechanie a czy ze strony właściciela czy pracowników to już najmniejsza sprawa. Nic nie trzeba wyjaśniać gdyż efekt odpowiedzialności przedszkola "spacerował po Płońsku " :) 12:07, 05.09.2022
do rodziców14:06, 01.09.2022
Oczywiście to jest do wszystkich rodziców, a nie rodziców tego konkretnego dziecka. 14:06, 01.09.2022
Rodzic 08:39, 02.09.2022
Aż strach puszczać dzieci do takich przedszkoli. Sam mam córkę w wieku przedszkolnym i jak odbieram ją z przedszkola to panie przedszkolanki wiecznie w telefonach siedzą więc i nie trudno żeby się dziecko wymknęło niezauważone 08:39, 02.09.2022
A09:29, 02.09.2022
mieszczą się w nie? 09:29, 02.09.2022
do rodzica10:59, 02.09.2022
Nie wierzę ci, rodzicu. Panie w przedszkolach odpowiadają za dzieci, więc raczej sądzisz innych wedle siebie. Zapewne ty ty wiecznie "siedzisz w telefonie " I uważasz, że inni tak robią. 10:59, 02.09.2022
ssssssssssssssssssss20:38, 10.09.2022
Może plac zabaw nie był zabezpieczony i dziecko mogło uciec na ulicę przez furtkę jak w jednym nowym warszawskim przedszkolu (notabene: może uciec i na parking przedszkolny). Oprócz tego w jednym z miejsc zdarzają się wypadki, ale nie każda nauczycielka jest informowana o tym, tak jak nie jest informowana o tym, że łatwo wymknąć się z placu zabaw.
Sądzę, że dyrektorka dopracuje 70ki, niezależnie od tej sprawy i sposobu postepowania, gdy nauczycielka już po wypadku prosiła o zabezpieczenie tych miejsc. 20:38, 10.09.2022
Anna15:36, 12.09.2022
Raczej prywatne "przedszkole". 15:36, 12.09.2022
kom12:37, 01.09.2022
7 6
Ciągle krzyczą, że mało zarabiają. Za pracę się płaci, a za taką nieodpowiedzialną pracę wyrzuca się bez płacenia złotówki. Współczuję rodzicom. Dobrze, że w pobliżu nie było pedofila czy też innego zbira. 12:37, 01.09.2022