W sobotni poranek, chwilę po godzinie piątej miejscowe służby mundurowe skierowano w rejon wiaduktu nad 'siódemką' przy ulicy Pułtuskiej. Ze zgłoszenia wynikało, że na wiadukcie, po drugiej stronie barierki stoi mężczyzna...
Był to 45-letni mieszkaniec Płońska. Jak dowiedzieliśmy się, wykazywał on oznaki zdenerwowania, i jak okazało się, był pod wpływem alkoholu.
Przy Pułtuskiej pojawiły się również dwa zastępy strażackie, ale na szczęście interwencja strażaków nie była konieczna, gdyż wcześniej to policjanci podjęli czynności wobec 45-latka, zabierając i przeprowadzając go w bezpieczne miejsce. Jak nam przekazano, mężczyzna nic sobie nie zrobił.
tak14:23, 27.07.2020
ręce opadają ... Kolejna patologia. 14:23, 27.07.2020
Bezpłatny teatrzyk 12:38, 30.07.2020
I co dalej mężczyzna nic se nie zrobił trzeba go odnieść do domu
Ludzie co za czasy
Jesli mężczyzna nic se nie zrobił i jest zdrowy nałożyć na niego takie zobowiązanie by pokrył koszty tego czynu to następny jak się dowie ile to kosztuje to dla checy tego go już nie zrobi
12:38, 30.07.2020
Martyna14:34, 27.07.2020
25 3
Największa patologia, to jest jak się jakiś zgnuśniały maruda dorwie do internetu i wszędzie widzi patologię. Idź do psychologa 14:34, 27.07.2020
Justa17:56, 27.07.2020
11 3
Tobie od narzekania to już pewnie nie tylko ręce opadły :))) 17:56, 27.07.2020