Aż pięć zastępów strażackich walczyło w poniedziałek, po godzinie 17 z pożarem drewnianego garażu w Dłużniewie w gm. Baboszewo.
Próbę ugaszenia pożaru podjął przed przyjazdem pierwszych jednostek straży pożarnej (JRG Płońsk, OSP Wola Folwark), przy użyciu ogrodowego węża, właściciel garażu.
Płomienie były tak duże, a pożar tak rozwinięty, że strażacy swe działania gaśnicze zmuszeni byli prowadzić początkowo z odległości. Wkrótce na miejsce docierają jeszcze strażacy-ochotnicy z Baboszewa, Dziektarzewa i Sarbiewa.
- Prawie całkowitemu spaleniu uległy ściany garażu. Pozostał tylko drewniany szkielet jego konstrukcji, ale i on był bliski zawalenia. W garażu znajdowały się opony, narzędzia oraz części samochodowe - podaje st. bryg. Dariusz Brzeziński z KPPSP w Płońsku. - Pogorzelisko sprawdzono przy pomocy kamery termowizyjnej. Całkowicie spalone zostały też drzewa stojące obok garażu - dodaje strażak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz