Aż pięć jednostek straży pożarnej oraz policja zjawiło się w niedzielne popołudnie w jednym z gospodarstw we wsi Witkowo w gminie Raciąż. Ze zgłoszenia z godziny 15:30 wynikało, że pali się poddasze.
Strażacy pospieszyli z pomocą, ale, jak okazało się na miejscu, właściciel posesji przy pomocy ogrodowego węża sam ugasił pożar. - Nasze działania opierały się już tylko na dogaszaniu, przelewaniu wody i oddymianiu pomieszczeń. Szczęście w nieszczęściu, że ogień pojawił się w dzień a nie w nocy, bo wtedy rozmiary pożaru byłyby większe - mówi nam st. bryg. Dariusz Brzeziński z KP PSP w Płońsku.
Cała akcja strażaków trwała około 2 godziny. Nadpaleniu uległa przede wszystkim drewniana konstrukcja dachu. Jak dowiedzieliśmy się, to nieszczelność przewodu kominowego była przyczyną zdarzenia. Straty oszacowano na ok. 10 tys. zł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz