Tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach, a do tego poszukiwany!

Zatrzymaniem przez policjantów ''drogówki" zakończyła się wieczorna podróż 38-latka z gminy Płońsk, który jechał volvo po drodze w Śródborzu (gm. Baboszewo) w kierunku ''siódemki". Od mężczyzny policjanci wyczuli alkohol, a on sam miał bardzo duży problem z utrzymaniem się na nogach. 

Badanie na trzeźwość wykazało u 38-latka prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo policjanci ustalili w czasie sprawdzania w policyjnych bazach danych, że mężczyzna jest poszukiwany w celu odbycia kilkumiesięcznej kary pozbawienia wolności i ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 

Z kolei po południu patrol ruchu drogowego skierowany został przez dyżurnego do miejscowości Słoszewo, gdzie miało miejsce obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. - Z relacji zgłaszających wynikało, ze 50-letni mężczyzna (mieszkaniec gm. Płońsk) kierując osobowym renault, jechał "wężykiem" od strony Smardzewa i w pewnym momencie, niespodziewanie wjechał na pole. Obywatele szybko zareagowali, uniemożliwili mu dalszą jazdę i wezwali policję - przekazuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. Pijany kierowca miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. 

To było w miniony piątek, a dzień później, popołudniem w Lutomierzynie (również w gminie Baboszewo) policjanci zatrzymali do kontroli osobowego opla.

- 54-letni kierowca tego auta, poza tym, że nie korzystał z pasów bezpieczeństwa i nie włączył świateł mijania, to jechał całą szerokością jezdni. W czasie kontroli okazało się, że był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów, a auto którym kierował nie ma aktualnego przeglądu technicznego od ponad 5 miesięcy - podaje oficer prasowy płońskiej komendy policji. 

Ujawniona liczba kierujących pod wpływem alkoholu  powinna pobudzać do refleksji, że pomimo licznych apeli, wielu kierowców nadal decyduje się na jazdę na podwójnym gazie, często podróżując trasami krajowymi o dużym natężeniu ruchu.