Zamknij

Oboje twierdzili, że mieli zielone światło... Wątpliwości rozwiało nagranie z monitoringu

15:27, 25.04.2019 REDAKCJA Aktualizacja: 15:48, 25.04.2019
Skomentuj [Foto: sxc.hu/zdjęcie ilustracyjne] [Foto: sxc.hu/zdjęcie ilustracyjne]

W środę w Płońsku na skrzyżowaniu przy Placu 15-go Sierpnia z ul. Płocką doszło do kolizji drogowej. Kierująca - sprawca zdarzenia - straciła fakultatywnie prawo jazdy za wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dokładny przebieg zdarzenia ustalony został na podstawie nagrań miejskiego monitoringu. 

Do kolizji dwóch osobowych opli doszło wczoraj wieczorem. Jak ustalili skierowani na miejsce policjanci, 32-letnia płońszczanka jechała ul. Płocką w kierunku Pl. 15-go Sierpnia. Na skrzyżowaniu nie zastosowała się do wskazań sygnalizatora świetlnego.

- Kobieta wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzyła w bok opla zjeżdżającego z pl. 15-go Sierpnia w ul. Warszawską. Drugą osobówką kierował 47-letni mieszkaniec Płońska. Wstępnie oboje kierujący twierdzili, że "mieli zielone światło". Funkcjonariusze jednak na podstawie nagrania monitoringu miejskiego ustalili dokładny przebieg tego zdarzenia. 32-latce policjanci zatrzymali fakultatywnie prawo jazdy. Prowadzone są w tej sprawie dalsze czynności - podaje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku. 

(REDAKCJA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

StandardStandard

2 3

No przecież byla zajęta rozmowa przez telefon....no toz sie paniusia nie rozerwie??? Jeszcze kolory rozrurznić???.Nie za wiele ludzie wymaganie? 04:16, 29.04.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

PrawnikPrawnik

1 0

Na podstawie artykułu 32 prawa prasowego proszę o umieszczenie sprostowania w przedmiotowym opisie zdarzenia, jakoby dokładny przebieg zdarzenia rzekomo ustalony został na podstawie nagrań miejskiego monitoringu. Otóż prowadząca kobieta jest przekonana, że miała zielone światło. Tymczasem policjanci od razu przesądzili o jej winie, opierając się na niczym, bez żadnych dowodów, a podając przy tym nieprawdę, jakoby skontaktowali się ze strażą miejską, która rzekomo miała potwierdziła, iż z nagrania monitoringu wynika, że kobieta wjechała na czerwonym świetle. Poprosiła więc, żeby pokazano jej, że faktycznie tak było. Wówczas policjant powiedział, że skoro nie chce przyjąć mandatu, jedzie na komendę i zatrzymuje jej prawo jazdy. Wcześniej wmawiał, że na pewno wjechała na czerwonym. Straszył przy tym, że jeśli ona nie przyjmie mandatu, zatrzyma prawo jazdy, sprawa zostanie skierowana do sądu, tam będzie czekać 7 miesięcy i sąd zasądzi 5 tys. zł kary. Kpili przy tym, co z uwagi na ich bardzo młody wiek było szczególnie niegrzeczne. Dzisiaj 29 kwietnia 2019 roku wiadomo, co zostało potwierdzone na Komendzie Policji, że ŻADNEGO NAGRANIA MONITORINGU W SPRAWIE TEGO ZDARZENIA NIE MA. Tzw. koronny dowód nie istnieje, bo nic się nie nagrało!?!
Jeżeli już - co jednak jest wątpliwe - policja zatrzymała (zabrała) prawo jazdy na podstawie art. 86 § 3 kodeksu wykroczeń, to powinna również zatrzymać prawo jazdy drugiemu uczestnikowi kolizji, a nie przesądzać, o winie BEZ ŻADNYCH DOWODÓW. A jeśli drugi uczestnik ma niepełnosprawne oko i podczas jazdy zajęty był rozmową z żoną, którą wiózł od lekarza czy z badania, to też pozostaje to bez znaczenia?
Ale to jest metoda niektórych, podkreślam: niektórych, zwłaszcza młodych stażem policjantów, którzy zastraszą, nakłonią do przyjęcia mandatu i sprawę mają z głowy. Szanujemy policję, ale takie postawy są nie do przyjęcia. Sprawę w tej chwili prowadzi już inny policjant. 21:55, 29.04.2019


XYZXYZ

3 0

Proszę nie pisać bzdur, jeżeli się nie wie. Nie rozmawiała przez telefon i nie słuchała radia podczas jazdy w tym czasie. Kolory dobrze rozróżnia. W przeciwieństwie do Twojej ortografii.
21:59, 29.04.2019


reo

PrawnikPrawnik

4 1

Na podstawie artykułu 32 prawa prasowego proszę o umieszczenie sprostowania w przedmiotowym opisie zdarzenia, jakoby dokładny przebieg zdarzenia rzekomo ustalony został na podstawie nagrań miejskiego monitoringu. Otóż prowadząca kobieta jest przekonana, że miała zielone światło. Tymczasem policjanci od razu przesądzili o jej winie, opierając się na niczym, bez żadnych dowodów, a podając przy tym nieprawdę, jakoby skontaktowali się ze strażą miejską, która rzekomo miała potwierdziła, iż z nagrania monitoringu wynika, że kobieta wjechała na czerwonym świetle. Poprosiła więc, żeby pokazano jej, że faktycznie tak było. Wówczas policjant powiedział, że skoro nie chce przyjąć mandatu, jedzie na komendę i zatrzymuje jej prawo jazdy. Wcześniej wmawiał, że na pewno wjechała na czerwonym. Straszył przy tym, że jeśli ona nie przyjmie mandatu, zatrzyma prawo jazdy, sprawa zostanie skierowana do sądu, tam będzie czekać 7 miesięcy i sąd zasądzi 5 tys. zł kary. Kpili przy tym, co z uwagi na ich bardzo młody wiek było szczególnie niegrzeczne. Dzisiaj 29 kwietnia 2019 roku wiadomo, co zostało potwierdzone na Komendzie Policji, że ŻADNEGO NAGRANIA MONITORINGU W SPRAWIE TEGO ZDARZENIA NIE MA. Tzw. koronny dowód nie istnieje, bo nic się nie nagrało!?!
Jeżeli już - co jednak jest wątpliwe - policja zatrzymała (zabrała) prawo jazdy na podstawie art. 86 § 3 kodeksu wykroczeń, to powinna również zatrzymać prawo jazdy drugiemu uczestnikowi kolizji, a nie przesądzać, o winie BEZ ŻADNYCH DOWODÓW. A jeśli drugi uczestnik ma niepełnosprawne oko i podczas jazdy zajęty był rozmową z żoną, którą wiózł od lekarza czy z badania, to też pozostaje to bez znaczenia?
Ale to jest metoda niektórych, podkreślam: niektórych, zwłaszcza młodych stażem policjantów, którzy zastraszą, nakłonią do przyjęcia mandatu i sprawę mają z głowy. Szanujemy policję, ale takie postawy są nie do przyjęcia. Sprawę w tej chwili prowadzi już inny policjant. 22:01, 29.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Żul z ławki w RynkuŻul z ławki w Rynku

0 0

Jaka świetna rzecz ten monitoring,już pomógł w ujęciu miejscowych zbiorów okradających gastarbajterów z Ukrainy,a teraz piratów drogowych pomaga ścigać.Brawo!!! 15:38, 13.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%