U trzyletniego Kajtusia z Płońska zdiagnozowano sepsę. Trafił do płońskiego szpitala, po czym karetką pogotowia przetransportowano go do warszawskiej placówki medycznej przy ulicy Niekłańskiej. W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że chłopiec najgorsze ma już za sobą.
[AKTUALIZACJA - 10 grudnia, godz. 14:30] Kajtek wygrał! O chorym 3-latku z Płońska informowaliśmy w piątkowym serwisie. Dziękujemy za wszystkie, tak liczne udostępnienia informacji o oddawaniu krwi dla malucha. Mamy dla Was wspaniałe informacje.
Od Anity Gocejny, mamy Kajtusia: Poniedziałek, 10.12.2018 r. Kajtuś otrzymał nowe życie. Już dziś oficjalnie możemy poinformować, że Kajtuś wygrał! Zostaliśmy przeniesieni na pediatrie w celu dokończenia antybiotykoterapii. Chcielibyśmy wszystkim serdecznie podziękować za wsparcie, modlitwę, zaangażowanie w ratowanie życia mojego rycerza. Kajtek już nie potrzebuje krwi, niemniej jednak inne dzieci jej nadal potrzebują, dlatego proszę abyście oddali krew ze wskazaniem Kajtusia, wtedy trafi do szpitala na Niekłańskiej. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy i ściskamy wszystkich.
***************************************************************************************************************************************************************
Chłopczyka w środę na płoński oddział ratunkowy przywieźli zaniepokojeni rodzice. - Spędził u nas około czterech godzin. Został zdiagnozowany, podano mu leki i pobrano posiewy - informuje naszą redakcję Paweł Obermeyer, dyrektor SP ZZOZ w Płońsku. - Potem przewieźliśmy chłopca do szpitala dziecięcego w Warszawie na oddział intensywnej terapii z podejrzeniem sepsy, która mogła być konsekwencją np. zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Z tego co wiem na dziś, stan malucha poprawił się - kontynuuje Obermeyer, dodając: - Przeprowadzono profilaktykę antybiotykową wobec tych dzieci, które były w płońskim przedszkolu, do którego uczęszczał chory chłopiec - dodaje dyrektor.
Jak poinformowała nas dyrekcja przedszkola, sanepid nie wydał nakazu zamknięcia placówki, która funkcjonuje normalnie. Poprosił o udostępnienie listy dzieci, które były obecne w danym dniu w przedszkolu.
Nie udało nam się w piątek uzyskać informacji w tej sprawie z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Płońsku, z uwagi na nieobecność inspektora sanitarnego. Zostaliśmy poproszeni o kontakt w najbliższy poniedziałek.
Tymczasem w mediach społecznościowych pojawił się apel Justyny Chyczewskiej o pomoc 3-letniemu chłopcu. Potrzebna jest krew!
- Kochani zwracam się do Was z ogromną prośbą, jak pewnie wiecie synek jednej z mieszkanek naszego miasta toczy bój z paskudną chorobą (walka na pewno będzie zwycięska - Kajtuś to wielki bohater!). Jednak, aby wyrównać jego szanse w tej walce Kajtuś potrzebuje przetoczeń krwi. Stąd moja prośba - zmobilizujmy się i oddajmy krew dla Kajtka. Nie ważna jest grupa krwi, miejsce oddania, ważne jest wskazanie! Oddajmy krew dla KAJETANA GOCEJNY, Szpital Dziecięcy im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej. ul. Niekłańska 4/24. 03-924 Warszawa. W Płońsku możecie to zrobić w czwartki. Natomiast Warszawa, Ciechanów Nowy Dwór dostępny jest codziennie. Zmobilizujmy się i pomóżmy wygrać Kajtkowi tą bitwę. Niech ten post ruszy w świat!
Alasy18:12, 07.12.2018
A gdzie się zaraził tą sepsą?
18:12, 07.12.2018
Ja18:33, 07.12.2018
Sepsa nie jest chorobą. Nie można się nią zarazić. 18:33, 07.12.2018
Sz08:11, 08.12.2018
Nie szczepiony i dla tego 08:11, 08.12.2018
...nie ze średniowie22:01, 08.12.2018
Sepsę może wywołać wirus bądź bakteria z całej palety mikroorganizmów, nie możliwościa jest zaszczepić się przed wszystkimi 22:01, 08.12.2018
P10:42, 08.12.2018
Meningokok jest bakterią która występuje u 1 na 3 dorosłych osób. U dzieci nosicielstwo jest nawet większe. W większości nie stanowi problemu chyba że nastąpi splot nieszczęśliwych zbiegów okoliczności i bakterią przedostanie się do krwi lub płynu mózgowo-rdzeniowego. Nigdy nie wiadomo kiedy to nastąpi i dla tego trzeba się na to zaszczepić. Przebieg jest piorunujący tzn. że objawy rozwijają się w oczach. Nie daje żadnych wczesnych i specyficznych objawów dopóki infekcja się nie rozwinie a wtedy nawet prawidłowe rozpoznanie i leczenie może być nieskuteczne. Dlatego najważniejsza jest profilaktyka. 10:42, 08.12.2018
JankoMuzykant19:48, 08.12.2018
Podanie dożylne dużej dawki witaminy C i chłopiec będzie zdrowy w dwa dni, ale na to nie zezwala procedura medyczna no i mamy dylemat nieświadomego społeczeństwa. Przykre. 19:48, 08.12.2018
P17:38, 10.12.2018
Ciekawe czy ziębiści w wypadku sepsy sami by się tak leczyli... Głupota nie boli... 17:38, 10.12.2018
Vvvvv18:31, 07.12.2018
2 1
Sepsą nie można się zarazić!
Nigdzie się nie zaraził ???? 18:31, 07.12.2018