Jeden z pokoi w hotelu w Kępie doszczętnie się spalił. Przyczyna?

W piątek, około godziny 21:40 strażacy z Płońska otrzymali telefon o pożarze w hotelu Bonifacio w Kępie w gminie Sochocin. W akcji gaśniczej brało udział aż siedem jednostek straży pożarnej. Z obiektu ewakuowano blisko 100 osób. Strażacy podają wstępną przyczynę pożaru. 

Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, w ogniu stał jeden z pokoi na pierwszym piętrze hotelu. Na szczęście ogień nie przedostał się do sąsiednich pomieszczeń, ale w pierwszej fazie pożaru praktycznie cały obiekt, jak przyznają strażacy, był zadymiony. 

Mówi się o dwóch osobach poszkodowanych - jedna kobieta z oparzeniami przewieziona została do szpitala, drugiej, która miał atak kaszlu, udzielono pomocy na miejscu. W sumie z hotelu wyprowadzonych zostało około 100 gości hotelowych, którzy po sprawdzeniu czujnikami przez strażaków budynku, m.in. części restauracyjnej, wracali do pokoi po swoje rzeczy, wsiadali do samochodów i opuszczali teren kurortu. 

O to, co było przyczyną pożaru, pytamy st. bryg. Dariusza Brzezińskiego z KPPSP w Płońsku.

- Mówimy o wstępnej przyczynie. W hotelu jest kilka pokoi, które mają kominki bio na wyposażeniu. Jeden z gości najprawdopodobniej dolewał łatwopalnego płynu do kominka i musiało się to wymknąć mu spod kontroli. Bańka z płynem mogła zostać upuszczona, stąd pożar tak szybko rozprzestrzenił się po całym pomieszczeniu, zajmowanym w tym czasie przez trzy osoby - mówi Zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Płońsku. - Ktoś próbował gasić pożar gaśnicą, ale to się nie udało. Całe wyposażenie pokoju zostało strawione przez ogień. Okopceniu uległ korytarz. Straty szacuje się na kilkaset tysięcy złotych - dodaje st. bryg. Brzeziński.