Zamknij

Gradobicie i ulewy zniszczyły dziesiątki hektarów upraw w naszym powiecie [FOTO]

Łukasz WielechowskiŁukasz Wielechowski 08:17, 16.06.2022 Ł.W. Aktualizacja: 11:37, 23.06.2022
Skomentuj Grad nie oszczędził upraw w gminie Załuski [fot.: Łukasz Wielechowski] Grad nie oszczędził upraw w gminie Załuski [fot.: Łukasz Wielechowski]

Ostatnie ulewy i towarzyszące im gradobicie zniszczyły plantacje truskawek, kukurydzy, rzepaku oraz ziemniaków w gminie Załuski i Płońsk. Straty są bardzo duże, a plantatorzy czekają na finansowe wsparcie. - Najważniejszą kwestią jest teraz oszacowanie strat u poszczególnych rolników, dlatego niezwłocznie podjęliśmy działania w tym kierunku - stwierdza wójt Kamil Koprowski. 

Grad nie oszczędził gotowych do zbioru truskawek. Na zyski z ich upraw plantatorzy czekali od kilku tygodni, chroniąc je przed mrozem i podlewając w czasie wiosennej suszy. 

– W przeciągu 20 minut nasze żniwa truskawkowe, kiedy truskawka ma swój rekordowy plon, zakończyły się. Czekaliśmy na nie cały rok, nie tylko my plantatorzy, ale i pracownicy sezonowi, którzy tutaj przyjechali zarobić pieniądze - mówi ze smutkiem Paweł Stawski, które swoje gospodarstwo prowadzi w Szczytnie. 

Uszkodzone owoce truskawek nadają się tylko na handel przemysłowy, a to oznacza dużo niższe zyski. Grad zbił i uszkodził rosnącą na polach kukurydzę, ziemniaki oraz rzepak, na którym już pojawiły się strąki. Straty mogą wynosić nawet do 50 procent upraw. W przypadku rzepaku może to być nawet więcej niż te 50 procent, słyszymy od rolników.  

- Gradobicie wystąpiło 13 czerwca, około godziny 14. Trwało od 15 do 20 minut. Takiego zjawiska, takiego gradobicia ja nie pamiętam, a sąsiedzi - starsi dużo ode mnie - powiedzieli, że też nie pamiętają takiego pogodowego nieszczęścia - przyznaje rolnik ze Szczytna. - W trakcie gradobicia padał też bardzo silny deszcz; wystąpiły miejscowe podtopienia - wskazuje pan Paweł. Są miejsca na polu gdzie pozostała tylko sama łodyga, bo strąki zostały albo obite przez rzepak i leżą na ziemi, albo są uszkodzone i dadzą tego plonu, który zapowiadał się na obiecujący. Kolejna uprawa, która ucierpiała, to kukurydza. Na 25 hektarach myślę, że 20 hektarów jest w 70 procentach zniszczone. 

Rolnicy liczą teraz na wsparcie ze strony państwa. Gmina Załuski już uruchomiła procedurę przyjmowania wniosków o powołanie gminnej komisji szacującej straty w uprawach. Wnioski o szacowanie strat w gospodarstwach rolnych będą przyjmowane do 23 czerwca.

– Następnie my zwrócimy się do wojewody o powołanie stosownej komisji, która będzie te straty na miejscu już szacować. Jak dobrze pójdzie to myślę, że w ostatnim tygodniu czerwca przedstawiciele komisji i izb rolniczych udadzą się już na pola - stwierdza Kamil Koprowski, wójt gminy Załuski.  

[ZT]10570[/ZT]

Protokoły wystawione przez komisję są niezbędne, żeby poszkodowany rolnik czy plantator mógł ubiegać się o pomoc. - Im wcześniej ta komisja będzie pracować, im wcześniej ta komisja będzie szacować te szkody tym wcześniej nasi beneficjenci uzyskają wszelakie dokumenty, które pozwolą agencji na tej podstawie wypłacić te środki pomocowe - przyznaje Marcin Malatyński, kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Płońsku.

[ZT]10192[/ZT]

Wójt gminy Załuski rozważa również wystąpienie z wnioskiem do wojewody o uruchomienie środków zarządzania kryzysowego. - Rzeczywiście skala zniszczeń jest bardzo duża. Gradobicie było tak nagłe, tak poważnie uszkodziło plony rolne stąd myślę, że naszym zadaniem jest wnioskować również i o taką pomoc - dodaje Kamil Koprowski.   

***

Na redakcyjną skrzynkę dostaliśmy również m.in. zdjęcia z Poczernina w gminie Płońsk, obrazujące skalę zniszczeń na polach. - Niestety, u mnie praktycznie sto procent upraw jest zniszczone: pszenica, kapusta, ziemniaki... Grad i deszcz zrobiły swoje - pisze do PwS pan Dawid.  

[fot.: zbiory prywatne]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

Lewandowski Lewandowski

2 1

Panie Andrzeju, dziś włodarz placu PKS prawie by poszedł do puchy. Warszawska obok żabki godzina 10:39 malutka dziewczynka wbiegła nagle na jezdnie pod nieuwagę rodziców, sekundy i była na drugiej stronie gdy czekali na autobus!!!! Proszę sprawdzić monitoring z tego zdarzenia.... 19:17, 16.06.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AkcjaAkcja

1 1

Akurat ten człowiek, cokolwiek by się stało to nie poszedł by do puchy. Jeszcze czegoś nie rozumiesz ? 22:16, 16.06.2022


......

1 0

To rodzice ponoszą odpowiedzialność za swoje dzieci. 16:16, 18.06.2022


reo

............

4 0

pomijając niebezpieczne zdarzenie z dzieckiem ,mocno irytująca sytuacja z tym dworcem ,wk...jająca można powiedzieć , 09:15, 17.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wina piswina pis

3 3

za PO takich srtrat NIGDY nie było9, za pisu WSZYSTKO NISZCZEJE W POLSCE 12:51, 17.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CityCity

7 2

Bidne rolniki, znowu pod górę. Nie bedzie nowego audi i mieszkania w Warszawie. Ale partoa rządząca nie zostawi swoich wyborców!!! 22:18, 17.06.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PffPff

1 4

Biedny miastowy. Nie będzie chleba ani zupki. Ojoj. 16:15, 18.06.2022


0%