Zamknij

Nie ma, nie ma wody... Gmina: Sąsiedzi sąsiadom gotują ten los...

14:52, 07.05.2019 DT Aktualizacja: 14:53, 07.05.2019
Skomentuj [Grafika: google maps] [Grafika: google maps]

Na redakcyjny telefon dzwonią zaniepokojeni mieszkańcy niewielkiej wsi w gminie Czerwińsk nad Wisłą - Nowy Boguszyn. Nakreślają problem częstego braku wody, który powraca jak bumerang z chwilą rozpoczęcia sezonu na truskawki w tejże gminie. 

- W Wielki Piątek, kiedy ludzie przygotowywali się do świąt, nie mieliśmy ani wody, ani prądu. W majówkę z kranu nie leciała woda. To się notorycznie powtarza i trwa do września, a Gmina rozkłada tylko ręce - mówi nam wyraźnie podirytowany mieszkaniec Nowego Boguszyna. - Wody zaczyna brakować, kiedy rusza sezon podlewania truskawek, nie ma też prądu, bo ruszają deszczownie i wybijają bezpieczniki. Jak nie woda to prąd i tak na zmianę. Nie mamy podstawowego standardu do normalnego funkcjonowania - dodaje mężczyzna. 

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z wójtem czerwińskiej gminy, który stwierdza, że na jej terenie pracują cztery Stacje Uzdatniania Wody, a co istotne, jak podkreśla, problemy na razie istnieją jedynie w SUW w Raszewie. 

- Stacje pracują pełną parą i na maksymalnych mocach przerobowych. Na godzinę wytwarzają 60 m3 wody (czyli 60 ton). Jest susza i trwa sezon truskawkowy, a co za tym idzie tajemnicą poliszynela jest fakt nadmiernego poboru wody, oczywiście nie do celów stricte spożywczych i socjalno- bytowych - przyznaje wójt Marcin Gortat. - Apelowaliśmy i apelujemy o rozsądek. Prawda jest jednak taka, choć dla wielu niezrozumiała, że dopóki nie nadejdą opady deszczu, nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Może zabrzmi to nieco patetycznie, ale sąsiedzi sąsiadom gotują ten los. Gmina nie może na dobrą sprawę na ten moment zrobić nic więcej - kontynuuje szef czerwińskiej gminy. - Co do prądu, wszystkie Stacje Uzdatniania Wody wyposażone są w agregaty prądotwórcze o dużych mocach, natomiast zaniki w sieci leżą w gestii dostawcy energii elektrycznej - twierdzi Marcin Gortat. 

(DT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

jooljool

6 1

kasa, kasa, kasa ... 15:47, 07.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

xxxx

6 4

Najprościej winę zrzucić na sąsiada. 16:56, 07.05.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

do xxdo xx

4 4

Zabolało biznesmenie? Prawda boli. 17:34, 07.05.2019


haha

5 0

Identyczna sytuacja jest w Załuskach. Nowi mieszkańcy, którzy tam się pobudowali co roku przechodzą gehennę. Nie mogą korzystać z toalet ani wody do celów spożywczych o praniu szkoda gadać. Gospodarze to jeszcze mają jakieś stodoły czy też studnie i mogą do nich biegać. Ale co mają zrobić nowi mieszkańcy, którzy nie mają ani stodoły, ani wychodka, ani innego pomieszczenia? Ludzie wracają z pracy i dzieci ze szkoły i nikt nic nie może zrobić! A mieszkają w odległości tylko ok. 40 km od stolicy państwa europejskiego i taki prymityw mają. Szok. 16:57, 07.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FranekFranek

4 1

Ani poprzedni włodarze ani obecni nic nie robili i nie robią w tym temacie.Chyba nie chcą narażać się podatnikom (wyborcom).Trochę zaangażowania i wyłapią tych biznesmenów pobierających (kradnących) nielegalnie wodę.Ha,ha 17:08, 07.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wyrzykowski DariuszWyrzykowski Dariusz

4 0

Musicie drodzy państwo się przygotować ponieważ to dopiero wiosna, nie wspomnę co będzie w lecie. Ten teren Mazowsza, jest szczególnie omijany przez fronty. Obserwuję sat24, nawet jeśli idzie duży niż deszczowy tworzy się tak zwany balon i wszystko zanika lub przechodzi bokiem. Bardzo ciekawe zjawisko w tej okolicy. Szczerze czarno widzę stan wód gruntowych w lato. 18:48, 07.05.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zrezzrez

1 0

Pomijając jakiś tam balon, wody jest mało a na dodatek biznesmeni-rolnicy, podlewają hektary pól z truskawkami. 13:54, 08.05.2019


ObserwatorObserwator

4 3

Przestańmy się oszukiwać. Odpowiadają za ten stan rzeczy plantatorzy truskawek, którym kolor czerwony zasłania oczy. Liczy się to i tylko to. Nie ważne, że zostawiają swoim potomnym spustoszenie. Liczy sie tylko własny zysk. Ciągną wodę jak się da. Dodatkowo kopią wszędzie studnie głębinowe i zabierają pokłady wody, oczywiście bez pozwoleń wodnoprawnych. Tym należy się zająć, to praca dla starostwa. co do wyłapywania złodziei wody- to niczym nie skutkuje. Sądy wymierzają tak niskie kary pieniężne, że opłaca im sie nielegalnie podlewać, bo i tak zarobią sto razy tyle. Ludzie. Obudźcie się. Czas powiedzieć stop tym pseudo biznesmenom 10:21, 08.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%