Zamknij

Nowe Miasto przez szereg lat odgrywało ważną rolę w życiu mieszkańców Mazowsza - Sławomir Zalewski [Wywiad PwS]

Igor KantorowskiIgor Kantorowski 12:39, 30.05.2021 D.T Aktualizacja: 13:27, 30.05.2021
Skomentuj Gmina Nowe Miasto jest jednym z najmniejszych samorządów w powiecie płońskim jednak znajduje się w czołówce pod względem wykorzystania funduszy zewnętrznych - przyznaje Sławomir Zalewski, wójt nowomiejskiej gminy [Foto: Redakcja/Archiwum] Gmina Nowe Miasto jest jednym z najmniejszych samorządów w powiecie płońskim jednak znajduje się w czołówce pod względem wykorzystania funduszy zewnętrznych - przyznaje Sławomir Zalewski, wójt nowomiejskiej gminy [Foto: Redakcja/Archiwum]

Igor Kantorowski z wójtem gminy Nowe Miasto Sławomirem Zalewskim rozmawiał m.in. o latach jego samorządowej pracy, perspektywie odzyskania praw miejskich, najważniejszych gminnych inwestycjach, o braku imprez nad zalewem w czasach epidemii i zamiłowaniu do historii. 

[IGOR KANTOROWSKI] Panie wójcie, proszę przypomnieć swoją drogę do stanowiska wójta, a już niedługo burmistrza Nowego Miasta?

[SŁAWOMIR ZALEWSKI] Na stanowisko wójta zostałem wybrany przez mieszkańców 10 grudnia 2010 roku, powiem szczerze, że nawet nie wiem kiedy ten czas upłyną. Tak naprawdę można powiedzieć, że w tym roku minie 23 lat mojej pracy samorządowej, W 1998 roku zostałem wybrany do rady i Zarządu gminy, przez 10 lat pełniłem funkcję dyrektora szkoły oraz w latach 2006-2010 byłem radnym rady powiatu i członkiem Zarządu powiatu płońskiego. Przez wszystkie te lata mogłem zdobywać bezcenne doświadczenie w pracy samorządowej oraz spotkać na swojej drodze wielu pozytywnych ludzi i przełożyć to na skuteczny rozwój na rzecz naszej małej ojczyzny.

W tej chwili jesteśmy w trakcie realizacji procedur nadania miejscowości Nowe Miasto praw miejskich, odbyły się konsultacje społeczne z mieszkańcami, został złożony wniosek do wojewody mazowieckiego, który pozytywnie go zaopiniował i przesłał do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jeśli wniosek uzyska pozytywną rekomendację i akceptację przez Radę Ministrów, to od 1 stycznia 2022 roku Nowe Miasto formalnie uzyska status miasta.

Nowe Miasto rzeczywiście stanie się miastem. Co przyniesie ta zmiana? 

Przede wszystkim nie można tylko wiązać odzyskania praw miejskich ze zmianą nazwy stanowiska wójta na burmistrza. Tworzymy cały czas infrastrukturę, aby Nowe Miasto miało mocne podstawy do bycia miastem nie tylko na papierze, bo z nazwy jesteśmy kojarzeni z miastem. Przede wszystkim dokonałaby się sprawiedliwość dziejowa, odzyskalibyśmy prawa miejskie, które odebrał zaborca za zryw niepodległościowy naszych przodków. Na pewno wzrosłaby ranga i znaczenie całej gminy Nowe Miasto w regionie, również możliwości ubiegania się o środki uległyby zwiększeniu. Należy zaznaczyć, że odzyskanie praw miejskich nie wiąże się z podniesieniem podatków. O możliwości odzyskania praw miejskich wspominałem już w 2018 r., w 2013 przywróciliśmy historyczny herb i pieczęć Nowego Miasta. Na początku 2020 roku poddałem radzie gminy pod rozwagę rozpoczęcie procedury przywrócenia praw miejskich, co spotkało się z aprobatą, jednak należy podkreślić, że decydujący głos w tej sprawie należał przede wszystkim do mieszkańców, którzy w konsultacjach społecznych wyrazili swoją wolę, abyśmy poczynili starania w kierunku dokonania sprawiedliwości dziejowej i nadania Nowemu Miastu praw miejskich.

Jak przedstawia się poziom wykorzystania przez gminę środków unijnych? Która z inwestycji była najważniejsza i jakie plany samorząd ma na przyszłość?

Gmina Nowe Miasto jest jednym z najmniejszych samorządów w powiecie płońskim jednak znajduje się w czołówce pod względem wykorzystania funduszy zewnętrznych. Wartość projektów unijnych realizowanych przez naszą gminę na koniec 2019 r. wyniosła 23 245 563 zł, w przeliczeniu na 1 mieszkańca daje to 4 944 zł i plasuje nas wśród 10 gmin wiejskich na drugim miejscu w powiecie. W innych kategoriach nie schodzimy z podium, a jesteśmy trzecim najmniejszym samorządem w powiecie.

Najważniejszą inwestycją była budowa oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej w Nowym Mieście. Całkowity koszt realizacji zadania 21 839 999,99 zł. Dofinansowanie - 11 319 512,19 zł.  W dalszym ciągu trwa rozbudowa kanalizacji sanitarnej, planujemy budowę gazociągu, prace projektowe już trwają i zostaną zakończone w połowie 2022 r. Pozyskanie dofinansowania pozwoliłoby nam również na kompleksowe zagospodarowanie terenu nad Zalewem Nowomiejskim. Będziemy też realizować inwestycje drogowe, budowę nowych punktów oświetleniowych oraz ostatnich odcinków sieci wodociągowej.  

W zeszłym roku ze względu na pandemię odwołano imprezy nad zalewem, a jak to wygląda w tym roku? Co planujecie?

Było to konieczne ze względów bezpieczeństwa naszych mieszkańców i osób odwiedzających gminę. Wszystko wskazuje na to, że również w tym roku imprezy nad zalewem nie odbędą się. Najbardziej żal jest cieszącego się dużą popularnością Jarmarku Nowomiejskiego, w tamtym roku miał być zorganizowany w barwnym klimacie cygańskim, ale niestety ze względu na zagrożenie epidemiczne nie doszedł do skutku, była nadzieja na przeniesienie imprezy na ten rok, jednak sytuacja pandemiczna i obowiązujące obostrzenia uniemożliwią to. Na okres wakacyjny planujemy uruchomienie strzeżonego kąpieliska, gdzie bezpiecznego pobytu nad wodą będą strzec ratownicy z WOPR Ciechanów.

Niebawem Gminny Ośrodek Kultury zostanie zamieniony na miejski. Czy przyniesie to również zmiany w ofercie kulturalnej dla mieszkańców?

Nadanie praw miejskich nie zmieni nazwy Gminnego Ośrodka Kultury i nadal zasięg działania będzie dotyczył całej gminy. Oczywiście liczymy na to, że uda nam się wzbogacić ofertę kulturalną dla mieszkańców poprzez zwiększone możliwości zdobyci środków na takie cele, jednak trudno jest w tej chwili planować coś konkretnie ze względu na sytuację pandemiczną w całym kraju, która praktycznie wygasiła życie kulturalne w tej sferze.

Jest Pan z wykształcenia historykiem. Jeżeli się nie mylę, ma Pan dużą wiedzę o Nowym Mieście i okolicach. Co było ważne w historii miejscowości?

Od dziecka pasjonowałem się historią, również dziejami naszej małej ojczyzny. Będąc nauczycielem historii zawsze poświęcałem jedne z pierwszych zajęć w danym roku szkolnym na plenerową lekcję poświęconą dziejom lokalnym. Stąd też moja pomoc w wydaniu książki o historii miejscowości z terenu naszej gminy, zwłaszcza ludziom, którzy ją kształtowali.

Nowe Miasto przez szereg lat odgrywało ważną rolę w życiu mieszkańców Mazowsza. O jego randze świadczyły niewątpliwie funkcje, jakie przyszło mu pełnić na przestrzeni wieków. Przypuszcza się, że szybki rozwój naszej miejscowości rozpoczął się za czasów księcia mazowieckiego Siemowita III około 1370 roku, kiedy to nastąpił podział administracyjny państwa na ziemie i powiaty. W 1398 roku po raz pierwszy wymienia się Nowe Miasto w administracji książęcej. Nazwa wskazuje na ośrodek miejski, jednak takim jeszcze formalnie nie był. Był natomiast ośrodkiem powiatowym. W okresie rozkwitu powiat nowomiejski liczył ponad 800 km kw., a w jego granicach znajdowały się m.in. Pułtusk, Nasielsk i Serock. W 1420 r. Książę Janusz I Starszy nadał Nowemu Miastu prawo miejskie chełmińskie oraz herb z wizerunkiem swojego patrona, św. Jana Chrzciciela. W podziemiach naszego kościoła spoczywa księżna Barbara (ok. 1429-1492), księżniczka kijowska, żona księcia mazowieckiego Bolesława IV, która zakończyła budowę świątyni i ostatnie lata swojego życia spędziła w Nowym Mieście. W 2014 roku oficjalnie odsłonięto tablicę nagrobną księżnej Barbary.

Dynamiczny rozwój naszej miejscowości był niestety hamowany przez liczne pożary całej miejscowości, potop szwedzki, wojnę północną, wojny napoleońskie (ciekawostką jest fakt, że dzień Bożego Narodzenia 1806 roku cesarz Francuzów wraz ze sztabem spędził właśnie w Nowym Mieście), represje po powstaniach narodowych oraz I i II wojna światowa. W 1869 r. car Aleksander II dokonał reformy administracyjnej, w ramach której odebrano prawa miejskie 338 małym miasteczkom (m.in. Nowemu Miastu, Sochocinowi, Czerwińskowi, itd.), nadając im status osady, ale jest nadzieja na zmianę historii i przekreślenie decyzji zaborcy.  

Przed wojną Nowe Miasto zamieszkiwała spora liczba Żydów? Czy są jakieś miejsca, które świadczą o ich obecności?

Nowe Miasto od początku swoich dziejów w różnym natężeniu związane było z osadnictwem ludności pochodzenia żydowskiego, największy napływ miał miejsce w drugiej połowie XVIII wieku. W akcie pozbawienia praw miejskich Nowego Miasta charakterystyka Nowego Miasta z drugiej połowy XIX wieku przekazuje, że w 1860 roku mieszkało w nim 1632 mieszkańców, z czego 1015 Żydów, w 127 domach. W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości posiadamy dzięki spisowi powszechnemu z 1921 roku informacje, że osada miejska liczyła 215 domów i 1969 mieszkańców. Wśród ludności dominowali Polacy i chrześcijanie, a dokładnie – 1185 mieszkańców podało wiarę katolicką, 780 mojżeszową, a 4 ewangelicką (Niemcy). Pod względem narodowości 1457 osób deklarowało się jako Polacy, 512 jako Żydzi. W 1939 roku Nowe Miasto liczyło 3000 mieszkańców, w 1946 roku zaledwie 1700. Jedyne miejsca świadczące o obecności mieszkańców wyznania mojżeszowego to kirkut - cmentarz żydowski z zachowanymi macewami i budynek, w którym znajdowała się bożnica. Znamy również dokładną lokalizację getta.

Jak wójtowi współpracuje się z płońskim starostwem?

Od lat współpraca ze starostwem przebiegała bardzo dobrze, o czym świadczą liczne wspólnie realizowane inwestycje drogowe. Wysokie kompetencje zarówno pracowników starostwa, jak i urzędu gminy pozwalają na naprawdę merytoryczną pracę i pozwalają osiągnąć wymierne korzyści służące mieszkańcom naszej gminy i z terenu powiatu płońskiego. W ubiegłym roku wyremontowany został most na rzece Sona w pasie drogi Nowe Miasto - Wólka Szczawińska, a w tym roku zostanie położona wspólnym wysiłkiem finansowym nowa nakładka asfaltowa w drodze powiatowej na odcinku od Nowego Miasta do wsi Grabie.

Natomiast nie zgadzam się z polityką prowadzoną przez Zarząd Powiatu od marca zeszłego roku względem szpitala,  ale mam nadzieję na jej zmianę w tym zakresie.

Co czyta Pan w wolnych chwilach? Czy ma Pan jakieś zainteresowania, które pozwalają oderwać się od problemów samorządowych.

Nie ukrywam, że od dziecka uwielbiałem czytać książki, wykorzystując każdą wolną chwilę, nawet czytając do późna w nocy pod kołdrą, przyświecając sobie latarką. W bibliotece szkolnej brakowało dla mnie książek. Niestety w ostatnich latach mam niewiele czasu na dłuższe czytanie. Czytam przede wszystkim pozycje książkowe z zakresu historii politycznej i społecznej, tej zawierającej suchy, faktograficzny opis, ale przede wszystkim przedstawiającej kuluary poszczególnych wydarzeń i mechanizmy takich a nie innych postaw i zachowań. Szczególnie interesuje mnie historia II wojny światowej oraz historia najnowsza. Pasjonuję się też dziejami wojskowości i militariami.

Dziękuję za rozmowę.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%