Zamknij

Mieszkanka Skrzynek: Brakuje nam wody! Gmina już monitoruje sprawę

09:51, 09.05.2019 Dawid Ziółkowski Aktualizacja: 09:58, 09.05.2019
Skomentuj

Nasza redakcja otrzymała kolejne zgłoszenie w kwestii braków bieżącej wody. Tym razem chodzi o miejscowość Skrzynki, oddaloną od Płońska o 6 kilometrów. Spędziłam święta bez wody – alarmuje mieszkanka miejscowości. 

Mamy regularny problem z wodą. Ja rozumiem że uprawy trzeba podlewać ale dość denerwujące jest ze w domu nie ma ani kropli wody przez dłuższy czas łącznie ze świętami […] mając małe dziecko chociaż minimalna jej ilość jest potrzebna. – mówi podenerwowana mieszkanka miejscowości. 

Kobieta dodaje również, że przestała liczyć na pomoc pogotowia wodociągowego, ponieważ i tak nikt nie odbiera tam telefonów, choć powinny być prowadzone 24-godzinne dyżury. Wszystko wskazuje na to, że źródłem problemu jest regularne podlewanie przez innych użytkowników wodociągu upraw oraz roślin na działkach. W ostatecznym rozrachunku, wody niestety dla wszystkich nie wystarcza…

Interweniowaliśmy w tej sprawie u wójta gminy Płońsk. Aleksander Jarosławski poprosił o dokładną lokalizację miejsca, w którym brakuje wody i przeszedł do działania. Po tym telefonie otrzymaliśmy informację od naszej czytelniczki, że wizyta z Gminy nastąpiła u niej bardzo szybko. - Nie będę z nazwiska podawać ludzi, którzy podlewają, bo nie jestem donosicielką ani oskarżycielem. Od ustalenia tego są inne służby - dodaje mieszkanka Skrzynek.   

Stanęło na tym, że mieszkańcy tejże miejscowości mają dzwonić za każdym razem, kiedy wody będzie brakowało. - Oby tym razem ktoś łaskawie odebrał telefon. Póki co woda w kranie jest. Zobaczymy, co będzie dalej. Tymczasem dziękujemy za interwencję - kończy kobieta. 

(Dawid Ziółkowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

BabaBaba

2 0

Jeśli susza nadal będzie nas nękać, a w najbliższym czasie wszystko na to wskazuje, wody będzie brakować wszędzie. Warzywa w przydomowych ogródkach bez podlewania nie dadzą rady. Nie wspomnę o podlewaniu trawników, pól uprawnych i sadów. Zużywamy wodę na potęgę, myśląc, że jej nie zabraknie. Niestety, to złudne myślenie. Czas pomyśleć o oszczędzaniu wody i wprowadzić to w czyn. Jesteśmy rejonem omijanym regularnie przez chmury deszczowe i fronty. Strach pomyśleć, co będzie dalej... 10:23, 09.05.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Baba2Baba2

2 0

Ja rozumiem że problem jest globalny. Ale jest różnica z podlewania przydomowego ogrodka cienkim wężem z malym ciśnieniem a podlewania z Hydrantu duzym strumieniem tak że dla innych wody już zwyczajnie nie ma. 16:21, 09.05.2019


reo

MałaMała

1 0

Ja mieszkam w Bońkach i problem z wodą jest od 12 lat po 17 do 23 nie ma wody chyba że pada dopiero od zeszłego roku było lepiej bo chyba zwiększono ciśnienie. 22:05, 11.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%