Zamknij

Sejm przegłosował zakaz hodowli futerkowej. Na ten temat wypowiadają się: A. Jarosławski, A. Czapliński i Z. Jaskłowski

12:09, 18.09.2020 IGOR KANTOROWSKI Aktualizacja: 12:16, 18.09.2020
Skomentuj [Foto: ShutterStock/zdjęcia ilustracyjne] [Foto: ShutterStock/zdjęcia ilustracyjne]

''Piątka dla zwierzą Kaczyńskiego" zakłada ochronę zwierząt. Przed kim? Przed człowiekiem. Sytuacja trochę paradoksalna, bo w tym temacie prezes i jego partia wchodzą w buty lewicy, która w całej Europie już od dawna podjęła skuteczne działania w tej materii. Oczywiście w przypadku zwierząt nie o politykę tu chodzi, ale o ich dobro. W Polsce jest duża aprobata dla tego projektu. Poza tą jego częścią, która dotyczy zakazu uboju zwierząt futerkowych. W tym temacie podziały ujawniły się wśród ugrupowań politycznych i nie tylko. Nie przypuszczano, że przeniesie się ono na grunt koalicji rządzącej.

Prawo i Sprawiedliwość oczywiście poparło swego prezesa. I akurat to nic specjalnego. Poparcie dla projektu zgłosiła Platforma Obywatelska i Zieloni. Natomiast po drugiej stronie barykady ustawiło się PSL i Konfederacja Polska. Jedni i drudzy przytaczają swoje argumenty. Jednak podczas głosowania w Sejmie nastąpiło pęknięcie. Ziobro i spółka zagłosowało inaczej. Co będzie dalej, zobaczymy.

W mediach od pewnego czasu krąży dokument zrealizowany na jednej z ferm chowu norek nakręcony z ukrytej kamery. Obraz, jaki wyłania się z tego filmu, budzi przerażenie. Zwierzęta poupychane w za małych klatkach, zachowujące się agresywnie wobec siebie, do tego stopnia, że nawzajem się okaleczają. Brakuje opieki weterynaryjnej, a te które nie rokują wyzdrowieniem, są zagazowywane. Norki, które jakimś sposobem uciekną z klatek, są dopadane przez psy i rozszarpywane. Oczywiście właściciel fermy hodowlanej, Szczepan Wójcik w Telewizji Trwam tłumaczył ten stan rzeczy pewnymi niedociągnięciami. Dlaczego telewizja katolicka w zasadzie przyjęła obronną linię dla hodowców norek? Ponoć hodowla zwierząt wpisana jest w obraz rolnictwa polskiego, a tym samym naszej wsi .A wieś jest pobożna i w jakiejś mierze utrzymuje się z hodowli zwierząt.

Tyle, że polskie krowy, czy świnie doczekały się znacznie lepszych warunków niż zwierzęta futerkowe. Zresztą trudno obyć się bez mięsa, mleka czy jajek. Natomiast panie mogą nosić futra sztuczne, w niczym im z tego powodu nie ubędzie. Paradoks całej sytuacji polega również na sporym zakłamaniu. W Europie Zachodniej zlikwidowano fermy zwierząt futerkowych. Przyjmując również argumentację, że zakładanie futer z zabitych zwierząt jest nieludzkie. Dlaczego więc prawie cały eksport skórek futerkowych z Polski trafia za naszą zachodnią granicę. Roczny dochód tej branży szacuje się na około dwa miliardy złotych. Jest to kwota ogromna, jak na wycinek produkcji rolnej w naszym kraju.Ustawa, która w nocy została przegłosowana przez Sejm, zacznie obowiązywać po zatwierdzeniu przez Senat. A jak widzą to nasi lokalni politycy i samorządowcy?

Wójt Gminy Płońsk i prezes PSL na nasz powiat, Aleksander Jarosławski przeciwny jest likwidacji hodowli zwierząt futerkowych.

- Przypominam, że ten problem nie dotyczy powiatu płońskiego bezpośrednio, bo na naszym terenie takich hodowli nie ma. - Trzeba zacząć od ludzi – upomina Jarosławski. – Należy zmienić mentalność nas wszystkich. Wszystkie zwierzęta muszą być traktowane jakby były członkami rodzin. Nie tylko psy i koty. Także zwierzęta hodowlane, w tym norki czy nutrie powinny żyć w godnych warunkach. Do momenty uboju, nie mogą w żaden sposób cierpieć. Hodowcy muszą to zrozumieć, nie tylko pod groźbą kary, ale jako sytuację normalną. Wówczas hodowle nie będą wzbudzać tylu emocji. Obecnie przyjęta ustawa może spowodować przysłowiowe wylanie dziecka z kąpielą. Z tych hodowli żyje wielu ludzi, nie tylko właściciele, a również duża rzesza pracowników. Utrzymuje się sporo rodzin i to przeważnie tam, gdzie o pracę trudno. Trzeba przede wszystkim zabezpieczyć godne warunki do hodowli. Zwierzęta muszą mieć więcej swobody. Natomiast jeśli dojdzie do likwidacji ferm hodowlanych, zwierząt futerkowych, to trzeba to rozłożyć w czasie. Niektórzy z hodowców zaciągnęli duże kredyty. W przypadku nagłej likwidacji, z czego je spłacą? Zadłużone są całe rodziny. Trzeba zapewnić im możliwość przekształcenia się na inną formę działalności. Potrzebny jest program zapewnienia środków na dokonanie zmian gospodarowania na swojej ziemi - to też trzeba skalkulować. Dlatego jestem przeciwny likwidacji ferm futerkowych bez rozłożenia tego w czasie. Co najwyżej trzeba odchodzić od tej formy hodowli stopniowo, a właścicielom zaproponować nowe możliwości gospodarowania na swojej ziemi.

Artur Czapliński, radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego z PiS, prezentuje zupełnie odmienne stanowisko.

- Jestem zdecydowanym zwolennikiem ochrony praw zwierząt i przeciwnikiem hodowli futerkowych. Moja postawa wynika z przyczyn humanitarnych. Bardzo się cieszę, że zwierzęta nie będą zabijane na futra. Teraz można nosić futra sztuczne, a nie poświęcać na taki luksus życie zwierząt. Hodowla norek czy nutrii tylko po to, żeby zrobić nich futra to biznes, na który się nie zgadzam. Głosiłem to już wcześniej i nigdy się tego nie wstydziłem. Za nieludzkie uważam też trzymanie psów na łańcuchu w gospodarstwach rolnych. Wiem, że psy pełnią tam rolę stróżów i nie są tylko do głaskania, ale łańcuchy powinny zostać zlikwidowane. W Płońsku staram się pomagać osobom i stowarzyszeniom opiekującym się zwierzętami. Trzymam kciuki za wszelkie inicjatywy dotyczące ochrony praw zwierząt. Cieszę się, że ustawę przyjął Sejm, martwi mnie, że po stronie prawicy nie było jednomyślności.

Ogólnie stanowisko Lewicy polskiej jest takie samo jak PiS-u, co może wydaje się dziwne. Jednak tak jest. Zbigniew Jaskłowski, wieloletni działacz i sekretarz SLD w Płońsku, zaskakuje swoją wypowiedzią, przyznając na początku, że lewica w Płońsku to już duch polityczny, a nie realny twór.

- Jeśli mamy spełnić żądanie pana prezesa Kaczyńskiego, to idźmy jeszcze dalej. Zaprzestańmy hodowli świń, krów i drobiu. Te zresztą też żyją w zamknięciu i to nieraz w warunkach gorszych od tych, w jakich hodowane są zwierzęta futerkowe. Należałoby także zabronić trzymania rybek w akwariach. Trafiają one przecież do Polski z rzek Ameryki Południowej. Niech żyją tam, gdzie są ich naturalne warunki. Ogrody zoologiczne też powinny opustoszeć, bo trzyma się tam zwierzęta dzikie, które żyją na wolności. Dla mnie ten temat, który wywołał PiS, a raczej prezes Jarosław Kaczyński, jest zastępczy. Gospodarka cały czas kuleje, ludzie mniej zarabiają. Sytuacja gospodarcza wygląda źle, a może być jeszcze gorzej. PiS nie poradził sobie z pandemią, jak oficjalnie słyszymy. Trzeba było odwrócić uwagę ludu od problemów codziennych, to podsunięto hodowlę zwierząt futerkowych. Ustawę przegłosowano w Sejmie jak zwykle nocą. A przecież wystarczy poprawić warunki chowu i pilnować przepisów. A to, że jedna norka odgryzła drugiej łapę, to nie powód, żeby likwidować branżę, która daje pracę tylu ludziom. Jesteśmy potentatem w tej branży i komuś to się nie podoba. Zbigniew Jaskłowski na koniec dopowiada, że w jego ugrupowaniu politycznym, czyli Lewicy każdy może mieć swoje zdanie: ''Tu nie ma wszechwładnego prezesa''.

(IGOR KANTOROWSKI)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(18)

Do przemyśleniaDo przemyślenia

7 5

Efekt będzie taki że futra będą sprowadzane że wschodu, spowoduje to też wzrost cen. Powinno się przede wszystkim zaostrzyć kary za kłusownictwo, zadbać o ochronę ginących gatunków itp. natomiast co do hodowli zwierząt futerkowych to efekt takiego zakazu nie musi mieć porządanego skutku. W kwestii ekologii to lepiej zakazać użycia glifosatu. 12:52, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

hmhm

4 1

Lewica kiedyś lwica. Nawet w takiej kwestii nie są jednomyślni. Nie mam na kogo już głosować. Leśne dziadki. 13:05, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pobożna?Pobożna?

9 2

I w ramach tej pobożności znęcają się nad zwierzętami. Pobożność, która nie ma nic wspólnego z nauką Kościoła, Biblią i św. Franciszkiem. 14:34, 18.09.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NieNie

3 5

znęcaniu się, tylko czynieniu sobie ziemi poddanej. Gdzie w biblii jest napisane, że niewolno zabijać zwierząt. Niewolno się nad nimi znęcać, pastwić zgoda, ktoś kto tak postępuje, to zwykłe bydle. Ale człowiek od początku swojego istnienia zabijał zwierzęta, żeby samemu przetrwać. I jeżeli chcemy przetrwać jako gatunek musimy tak czynić w dalszym ciągu. Każdy kotlet na talerzu pochodzi z zabitego zwierzęcia, ptaka. To nie działa tak,że mięso jest ze sklepu. 17:17, 18.09.2020


TaTa

7 3

Ta. Rolnicy.... jacy rolnicy? To janusze byznesu, którzy nie wahają się mordować zwierząt. Czym innym jest hodowla zwierząt, a czym innym znęcanie się. niech nie robią z siebie niewiniątek. Rolnicy, których znam z terenu naszego powiatu, NIGDY nie potraktowali by zwierzęcia jak rzeczy. Ktoś się pod nich podszywa. 14:52, 18.09.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ŻebyŻeby

2 2

nie, jak to nazwałaś, mordować, pozostaje jeść padlinę. Żeby nakarmić kotka naczelnika, też jakiegoś kurczaczka trzeba było "zamordować". 17:07, 18.09.2020


Andrzej FerskiAndrzej Ferski

0 0

Zbysiu a co zrobić z jaskułkami ???????.
16:00, 18.09.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

SomsiadSomsiad

6 0

P, andrzeju a co pan robi z pieskami swoimi co wybiegaja na ulice? Sam osobiscie musialem ze 2 razy hamowac ostro zeby nie uderzyc w pana psa, to tez chyba jest zle 20:18, 18.09.2020


AnalfabetaAnalfabeta

3 1

Oj... Jak polowa naszych wlodarzy, z Panem Czaplinskim na czele 18:38, 19.09.2020


PiS plujePiS pluje

5 7

w twarz rolnikom. Po zamachach na wolności obywatelskie pod pretekstem tzw. "pandemii", PiS-owscy bolszewicy, wykonali następny krok, dokonali właśnie zamachu na własność i swobodę gospodarczą, przy okazji w bardzo osobliwy sposób podziękowali "swojemu" wiejskiemu elektoratowi. Ta ustawa oprócz tego, że pozbawi dochodu i pracy ileś tysięcy Polaków, znacznie pogorszy los samych norek, których hodowle zostaną przeniesione za naszą wschodnią granicę, gdzie standardy hodowli na pewno nie będą wyższe, a rynek i tak zostanie zaspokojony, tylko my nic z tego nie dostaniemy. Od czasów stalinowskich, nie było prawa żeby jakiś "czynnik społeczny" w tym wypadku to tzw. "obrońcy zwierząt", mógł naruszać święte prawo własności, wchodząc bez zgody właściciela na teren nieruchomości i zabierając majątek. A tak przewidują zapisy tego prawnego gniota. Hańba, po wszystkie czasy hańba wszystkim którzy za tym głosowali. Do dzisiaj Kaczyński mógł uchodzić za polityka bez skrupułów, od dzisiaj nie zasługuje, żeby przyzwoity człowiek podał mu rękę. 16:56, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

„Nie można„Nie można

5 6

z dnia na dzień czy z roku na rok delegalizować całych branż gospodarki i to bez żadnych zapowiedzi, konsultacji i odszkodowań! Argumenty etyczne uważam za całkowicie fałszywe lub zupełnie niewystarczające. A najgorsze jest, że większość sejmowa w trakcie kryzysu dobija gospodarkę, uderzając w następujące branże:

– przetwórstwa mięsa (ubój koszer i halal, utylizacja odpadów poubojowych)
– handlu międzynarodowego (eksport mięsa i produktów mięsnych)
– hodowli drobiu (eksport koszer i halal)
– hodowli bydła (eksport koszer i halal)
– hodowli zw. futerkowych
– hodowlę i przetwórstwo ryb (utylizacja odpadów)
– produkcji pasz (hodowla drobiu i bydła)
– przetwórstwo skór (eksport futer)
– przedsiębiorstwa powiązane i serwisujące wszystko co powyżej (transport, urządzenia etc.)”
całość pod linkiem:
https://nczas.com/2020/09/18/pis-ko-i-lewica-zadaly-cios-polskiemu-rolnictwu-bosak-to-sie-skonczy-duzymi-protestami-spolecznymi/ 17:01, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ks. Janusz Chyłaks. Janusz Chyła

1 6

Flaga Polski
@Janusz1967
·2 g.
Szanowny Panie Kaczyński i @pisorgpl
uważam, że należy chronić zwierzęta (w duchu św. Franciszka z Asyżu), ale jeszcze bardziej ludzi. Państwa działania niestety świadczą o tym, że norki i lisy w Polsce mają większe prawa niż dzieci na etapie życia prenatalnego. 17:24, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Agroturysta.Agroturysta.

6 3

Zdumiewa mnie pogląd pana Jaskłowskiego. To, że rolnicy żle trtaktują inne zwierzęta hodowlane, w żaden sposób nie usprawiedliwia barbarzyństwa na farmach norek. Ja się cieszę, że zrobiono pierwszy krok i mam nadzieję, że nie ostatni. W następnej kolejności należałoby wziąć pod lupę tzw. produkcję mleka. 20:05, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzarninaCzarnina

0 0

To będzie zabronione.Trzeba spuścić krew.To ubój rytualny. 21:54, 18.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WyborcaWyborca

2 1

Panie radny żebyś pan tak humanitarny był względem ludzi 15:44, 19.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

81 procent81 procent

2 1

wsi poparło obecną władzę, można by powiedzieć macie czego chcieliście. Jednak zamach na własność hodowców jest zapewne dopiero początkiem lewackiego szaleństwa, jakie powstało w socjalistycznym umyśle naczelnika, wychowanka J.J. Lipskiego. Zgoda na zabór mienia hodowców wcześniej czy później doprowadzi do wywłaszczenia nas wszystkich. 16:42, 19.09.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

polapola

1 0

Bardzo dużo ludzi przy każdej okazji czepia się , że rolnicy wybrali PIS ... a miasto nie wybrało? Ile mieszka ludzi w gminach wiejskich a ile w miastach? Głosowali na PIS a teraz tylko wieś winna. Jakby ludzie ze wsi głosowali tylko za PIS to partia wyborów by nie wygrała :) Co da pyskowanie na rolników. Wszyscy co tak się "znają na wsi" i wypociny wypisują uważam, że nigdy żywej krowy czy kury nie widziała i nie wie jaka to praca na wsi a najbardziej to razi w oczy dopłata. Proponuje popracować rok na wsi i zobaczyć jaki to komfort i luksusy. Tylkooo proszę nie stawiać na jednej szali przedsiębiorstw rolnych ze zwykłymi rolnikami.
11:07, 24.09.2020


rolnikrolnik

0 0

Pan Czaplinski zdaje sie całe zycie na państwowym garnuszku, nigdy sie nie chwalił by choc grosik potrafił zarobic, podobnie jak niemal wszyscy z jego partii. Łatwo się *%#)!& dyrdymały i jednocześnie żyje z cudzych pieniędzy.



00:44, 21.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%