Jerzy Ryziński: Wszystko wymaga czasu i ciężkiej pracy [Wywiad PwS]

W jesiennych wyborach samorządowych Jerzy Ryziński wygrał z dotychczasowym wójtem Andrzejem Romatowskim, zostając nowym gospodarzem Gminy Sochocin. Porozmawialiśmy o tym, jakie będą cele na najbliższą kadencję, jakich inwestycji mogą spodziewać się mieszkańcy, oraz co ma spowodować usprawnienie komunikacji w Sochocinie.  

[DAWID ZIÓŁKOWSKI] Od wyborów samorządowych minęło już trochę czasu, ale cofnijmy się do jesieni. Co zadecydowało o tym, że zgłosił Pan swoją kandydaturę na stanowisko wójta?

[JERZY RYZIŃSKI] Mieszkańcy bardzo często pytali, prosili, zachęcali mnie do kandydowania na to stanowisko. Pomyślałem sobie, że jestem samorządowcem, posiadam duże doświadczenie praktyczne. Sprawy samorządu poznałem, pracując w różnych jednostkach. Przez ostatnie 4 lata kierowałem dużą spółką komunalną zatrudniającą ponad 100 osób. Moje wykształcenie i kwalifikacje zawsze ukierunkowane były na pracę w samorządzie. Życie zawodowe układało się tak, że pracowałem w różnych miejscowościach. Czas więc teraz wykorzystać zdobyte doświadczenie i popracować dla gminy Sochocin. To argumenty, które zaważyły o podjęciu decyzji, że będę kandydować w wyborach na wójta.

Otrzymał Pan największą liczbę głosów zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Mieszkańcy potrzebowali zmian?

Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze wyborów przedstawiłem mieszkańcom mój program wyborczy. Przedstawiłem to, co zamierzam zrealizować jako wójt. Mieszkańcy potrzebowali zmian i nadal ich potrzebują. Ale wszystko wymaga czasu i ciężkiej pracy. To właśnie mieszkańcy zdecydowali, jakiego chcą mieć gospodarza. Na decyzję wyborców wpłynęły z pewnością ich oczekiwania i wyobrażenia o najbliższym otoczeniu,    o miejscowości oraz gminie, w której mieszkają. Wszyscy chyba chcemy być dumni z naszej małej ojczyzny. Za to, że mieszkańcy obdarzyli mnie zaufaniem jeszcze raz bardzo dziękuję. Gmina Sochocin to również miejsce mojego zamieszkania (miejsce mojego dzieciństwa i dorosłego życia). To miejsce życia mojej rodziny oraz przodków. Dlatego z wielkim zaangażowaniem będę pracował na rzecz jej rozwoju.

Jak ocenia Pan kampanię wyborczą? Była w pełni merytoryczna?

Kampanię wyborczą, którą prowadziłem, uważam w pełni za merytoryczną. Jestem z niej bardzo zadowolony. Było dużo pracy od strony merytorycznej, jak również obecności w przestrzeni publicznej. Im bardziej aktywna jest kampania wyborcza, tym bardziej zakorzeniają się w nas obyczaje demokratyczne. Dlatego chciałbym podziękować moim kontrkandydatom za zaangażowanie. Mieszkańcy pokazali jednak ogromną moc. Frekwencja i głosy przełożyły się na wynik. Jeszcze raz dziękuję za ogromne zaufanie, jakim mnie obdarzono. 

Czy w poprzedniej kadencji były według Pana kwestie, które przez gminne władze zostały zaniedbane? 

Nie jestem upoważniony do przedstawiania w mediach oceny moich poprzedników. Tę ocenę wystawiają mieszkańcy. Natomiast mogę powiedzieć, które sprawy należy rozwiązać w pierwszej kolejności, i które wymagają podjęcia działań bez zwłoki.

Co udało się już zrealizować z Pańskich założeń, a co jest jeszcze w planach na najbliższą kadencję?

Planów i potrzeb jest bardzo dużo, i wszystko wymaga czasu oraz środków finansowych. Na pewno w obecnej kadencji chcielibyśmy przede wszystkim pozyskać nowy samochód strażacki dla ochotniczej straży pożarnej oraz przeprowadzić renowacje sochocińskich ulic w technologii brukarskiej. W tym roku, przy Szkole Podstawowej w Smardzewie powstanie boisko wielofunkcyjne, natomiast nawierzchnia boiska przy Publicznym Zespole Szkół i Przedszkoli Samorządowych w Sochocinie przejdzie modernizację. Co do tych pierwszych miesięcy kadencji, to udało się nam reaktywować działalność kół gospodyń wiejskich. Takie powstały w Kondrajcu, Kępie, Kołozębiu oraz Drożdżynie.

Jakich inwestycji mogą spodziewać się w ciągu najbliższych lat mieszkańcy gminy Sochocin?

Już kontynuowane są prace związane z budową sieci kanalizacji sanitarnej w Sochocinie. Przypomnę, że przedsięwzięcie składa się z 3 etapów i obejmuje budowę sieci kanalizacyjnej o długości 7,02 km w następujących odcinkach: ulica Płońska, Ciechanowska, Wojska Polskiego, Zakościelna, Kościelna, Żeromskiego, Wolności, Pułaskiego, Akacjowa, Polna, Kościuszki i Sosnowa. W 2019 r. inwestycja przebiegać będzie na ulicach: Ciechanowskiej, Kościelnej, Płońskiej, Wojska Polskiego, Zakościelnej, Akacjowej, Kościuszki, Polnej i Sosnowej. Nie można przy tym zapomnieć o rozbudowie oraz modernizacji gminnej oczyszczalni ścieków w miejscowości Kondrajec. W ostatnim czasie rozmawiałem z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na temat budowy ronda w Sochocinie. Bardzo mi zależy na tej sprawie i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby jak najszybciej mieszkańcy gminy oraz osoby przejeżdżające przez Sochocin były usatysfakcjonowane możliwością korzystania z niego. Uważam, że przedsięwzięcie to podniesie poziom bezpieczeństwa, jak również znacząco usprawni komunikację w tym miejscu. Ponadto istotną sprawą dla mnie jest asfaltowanie dróg gminnych ze środków gminnych  i pozyskanych funduszy zewnętrznych.

Niedawno Gmina postanowiła wesprzeć miejscowy klub sportowy, Wkrę Sochocin. Może Pan powiedzieć coś więcej o tym projekcie? 

W ostatnim czasie udzieliliśmy pomocy finansowej Gminnemu Klubowi Sportowemu Wkra Sochocin w formie dotacji. Kwota przeznaczona na klub wyniosła 80 tys. zł. Pieniądze mają trafić m.in.: na realizację programów szkolenia sportowego, zakup sprzętu sportowego, pokrycie kosztów organizowania zawodów sportowych lub uczestnictwa w tych zawodach, kosztów korzystania z obiektów sportowych dla celów szkolenia sportowego, czy sfinansowanie stypendiów sportowych i wynagrodzenia kadry szkoleniowej. Umowa na realizację zadania publicznego pod nazwą „Upowszechnienie kultury fizycznej i sportu oraz promowanie zdrowego stylu życia wśród dzieci i młodzieży poprzez organizowanie rozgrywek i imprez sportowych” obowiązuje do końca 2019 r.

Doświadczenie jakie zyskał Pan jako prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji  w Ciechanowie procentuje teraz na stanowisku wójta?

Rzeczywiście, bogate doświadczenie zdobyte na stanowisku prezesa Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Ciechanowie pozwala mi spokojnie myśleć o mojej działalności jako gospodarza gminy. To był bardzo cenny czas. Ale to nie jest tak, że wyłącznie przez pracę w ciechanowskiej spółce komunalnej zdobyłem takie doświadczenie zawodowe. Wcześniej pracowałem m.in. jako zastępca wójta gminy Sochocin, a także przez 11 lat pełniłem funkcję kierownika referatu rolnictwa, budownictwa, gospodarki nieruchomościami i ochrony środowiska w Urzędzie Gminy Ciechanów. Również moje wykształcenie i kwalifikacje zawsze ukierunkowane były na pracę w samorządzie. Jak do tego dodamy umiejętność rozwiązywania konfliktów i budowania dobrych relacji z mieszkańcami, to myślę, że wszystko to może procentować na stanowisku wójta gminy Sochocin. Dzisiaj z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że znam specyfikę pracy w samorządzie.

Sądzi Pan, że w powiecie następuje zmiana pokoleniowa? W dwóch gminach (Załuski i Raciąż) gospodarzami zostali stosunkowo młodzi samorządowcy. 

Młodym włodarzom gmin gratuluję i życzę wielu sukcesów. Uważam, że młodość to atut, a nie zarzut. Młodzi ludzie w samorządzie to mnóstwo pomysłów, energii i zapału. Młodzi oznaczają nową jakość, a także ciekawe i niekonwencjonalne spojrzenie na wiele spraw oraz problemów. Nie są przesiąknięci stereotypami, złymi nawykami i mają mnóstwo pomysłów, które warto realizować. Jako wójt, także stawiam na młodych pracowników w sochocińskim urzędzie gminy.

Czego życzyć Panu na Pańską pierwszą kadencję?

Przede wszystkim zdrowia, spokoju, owocnej współpracy z radnymi, sołtysami, rolnikami, przedsiębiorcami, pracownikami urzędu gminy i gminnych jednostek organizacyjnych oraz odporności na stres. 

Dziękuję za rozmowę.