Zamknij
INFORMACJE

Nagłe, masowe padnięcia bydła w Skarżynie. Przyczyna wciąż nie jest znana. Lekarz weterynarii i lokalne władze apelują o zachowanie spokoju

10:59, 18.08.2017 Aktualizacja: 09:01, 28.08.2017
Skomentuj

W sobotni poranek w gospodarstwie hodowlanym na terenie Skarżyna w jednej z obór znaleziono około 40 sztuk padłego bydła. Zaalarmowano powiatowego lekarza weterynarii. Jak słyszymy, z przebadania na miejscu jeszcze żywych krów wynikało, że nie wystąpiły typowe objawy choroby zakaźnej. W krótkim czasie nastąpiły jednak kolejne upadki. Dziś już mówi się nawet o 200 martwych zwierzętach. Straty można szacować na setki tysięcy złotych. Na miejsce zdarzenia przybyła policja. Teren jest zamknięty. Działa sztab kryzysowy. Popegeerowskie obiekty w Skarżynie, o których mowa, przejął prywatny właściciel, który zajął się tam na większą skalę hodowlą bydła, liczoną na około pół tysiąca sztuk. Wiemy, że na terenie jednego obiektu zarejestrowane są cztery siedziby stad bydła, łącznie z cielętami, opasami, jałowizną i krowami. Feralne zdarzenia swój początek miały w sierpniową noc z piątku na sobotę.

Pierwsze widzę

- Kiedy przybyłem na miejsce, nie zaobserwowałem żadnych objawów wskazujących na jakąkolwiek chorobę zakaźną. Zwierzęta nie gorączkowały. Nie było żadnej krwi, czy obrzęków. Występowały porażenia nerwowe, krowy doznawały bezwładu, który szedł od tyłu i postępował do przodu. Występowała duszność, ślinotok i zwierze padało martwe ? opisuje Lech Chybała, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Płońsku, dodając, że jeszcze nie spotkał się w swojej pracy zawodowej, aby w tak krótkim czasie, w jednym miejscu padło tyle sztuk bydła.

Podobnego zdania jest sołtys wsi Skarżyn, jednocześnie radny gminy Płońsk. - Zdarza się, że padają pojedyncze egzemplarze bydła, ale z taką sytuacją jeszcze się w życiu nie spotkałem ? stwierdza Wojciech Kowalski. - Mam nadzieję, że to nie będzie nic takiego, co mogłoby stworzyć zagrożenie na zewnątrz ? studzi emocje sołtys, aczkolwiek przyznaje, że rozumie niepokój okolicznych mieszkańców o swoje zdrowie. - Uspokajam ludzi. Wzięły się za to fachowe służby, więc pozostaje czekać na wyniki badań laboratoryjnych.

Doktor Chybała podaje zatrucie pokarmowe jako jedną z najbardziej prawdopodobnych przyczyn masowej śmierci bydła w Skarżynie. - Najprawdopodobniej musiał tu zadziałać ostry czynnik toksyczny. Być może w jakiejś partii paszy namnożyły się beztlenowce, które wytwarzają silne toksyny ? wskazywał w rozmowie z nami w czwartek Lech Chybała. Jak dowiedzieliśmy się, dwukrotnie przeprowadzono sekcję martwej zwierzyny. Pobrano materiał do badania, który wysłano m.in. do laboratorium w Państwowym Instytucie Weterynarii.

Nie zarządzono czasowej kwarantanny, mimo że w jednej z obór zmarły wszystkie zwierzęta. - Nie zrobiliśmy tego ponieważ na razie nie podejrzewamy wystąpienia żadnej ze znanych chorób zakaźnych, które mogłyby zagrażać innym zwierzętom czy ludziom. Nie wskazują na to objawy kliniczne i sekcyjne. Sprawa dotyczy jednego gospodarstwa ? tłumaczy powiatowy lekarz weterynarii.

Chybała przyznaje, że również w innych oborach znajdujących się w tym gospodarstwie zaczęły pojawiać się przypadki martwego bydła. - Padło kilka cieląt, ale nie ma na razie paniki. Obraz kliniczny od kilku dni nie zmienia się. Musimy oprzeć się na badaniach ? uspokaja weterynarz, dodając, że martwe bydło na bieżąco wywożone jest przez specjalistyczną firmę.

Wstrzymano wydawanie mleka

Lech Chybała (na zdjęciu po lewej - red.) zapewnia, że nie ma zagrożenia, jeśli chodzi o obrót mięsem i mlekiem pochodzącym ewentualnie z tego gospodarstwa. - Do masowych upadków dochodziło na oborze wyłączonej z produkcji mleka, gdzie przebywały krowy zasuszone, świeżo po wycieleniu. Aby zapobiec zanieczyszczeniu mleka toksynami, wstrzymaliśmy jego wydawanie do mleczarni. Nie wszystkie toksyny przechodzą do mleka, którego zresztą nie dopuszcza się do obrotu, jeśli wykryta zostanie zawartość obcych substancji ? podkreślał powiatowy lekarz weterynarii. Na pytanie czy mleko było badane pod kątem toksycznym, Chybała odpowiada: - Nie było takiej potrzeby. Jeśli będzie ? to zbadamy.

- Gospodarstwo jest przez nas monitorowane i zabezpieczone ? kontynuuje lekarz weterynarii. - Profilaktycznie rozłożone zostały maty, gdyby okazało się, że jest czynnik zakaźny, który zagrażałby otoczeniu, i który zminimalizowałby jego rozprzestrzenianie.

Obecnie brama wjazdowa na obiekty gospodarstwa jest zamknięta, przewieszona łańcuchem z kłódką, o czym informuje również przyczepiona kartka. Widać jednak, że na terenie hodowli pracują ludzie. Kontaktowaliśmy się telefonicznie z właścicielem gospodarstwa, pytając, jakie są jego przypuszczenia odnośnie tego, co mogło się stać, że padło aż tyle bydła. Mężczyzna nie chce komentować sprawy, odsyła nas tylko do Komendy Powiatowej Policji w Płońsku z pytaniem dlaczego nie jest prowadzone dochodzenie skoro policja była wzywana na miejsce zdarzenia.

Byli, ale śledztwa nie prowadzą

- Z naszej strony dyżurny wysłał tam dzielnicowego. My powiadomiliśmy Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, skąd padło zapewnienie, że zostaną uruchomione odpowiednie procedury. Mamy być na bieżąco informowani o dokonanych ustaleniach ? mówi mł. Asp. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku. - To lekarz weterynarii jest podmiotem wiodącym. Jeżeli właściciel ma podejrzenia, że doszło do popełnienia przestępstwa, to ma prawo złożyć zawiadomienie, a takowe do tej pory do nas nie wpłynęło, więc nie prowadzimy postępowania w tej sprawie. Również ze strony powiatowego lekarza weterynarii nie dostaliśmy żądnego zgłoszenia. Być może jest to zależne od wyników badań, bo wciąż nie znamy źródła zatrucia ? dodaje oficer prasowy miejscowej komendy policji.

Nie ma zagrożenia dla ludzi

Sztab kryzysowy na bieżąco monitoruje sytuację i współpracuje z powiatowym lekarzem weterynarii, podaje płońskie starostwo. - Na razie niczego nie można wykluczyć. Do tej pory nie znamy przyczyny zdychania tych zwierząt ? mówiła w piątek Anna Dumińska-Kierska, wicestarosta powiatu płońskiego. - Gdyby źródłem zatrucia była woda to byłby powód do strachu. W gospodarstwie jest składowany obornik, który jest przetwarzany w znajdującej się tam biogazowni. Podczas intensywnych opadów deszczu woda mogła wymyć zarazki, więc chciałam, aby zbadano ujęcie wody przede wszystkim dla ludności. Chodzi przecież o ten sam wodociąg. W naszym szpitalu nie odnotowano na szczęście przypadków mieszkańców ze Skarżyna i okolic, którzy mogliby w ostatnim czasie zatruć się wodą ? dodaje Dumińska-Kierska. - Zdrowie i życie ludzi nie jest zagrożone ? uspokaja wicestarosta.

Jak dowiedzieliśmy się, dzisiaj w nocy padło kolejne 10 sztuk bydła, a nie jest ono już karmione paszą, która była na terenie gospodarstwa. - Gospodarz kupuje już pożywienie na zewnątrz, ale krowy dalej padają. Kluczowe będą wyniki badań, które trwają w dwóch niezależnych laboratoriach. Jesteśmy coraz bliżej ustalenia przyczyny i dojścia do prawdy. To jest w interesie nas wszystkich ? dodaje Anna Dumińska-Kierska.

W piątek obradowali radni gminy Płońsk, ale do tematu nie odniesiono się ani słowem.

Dawid Turowiecki

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(27)

MieczysławMieczysław

5 6

Nie jakaś tam pasza tylko pewna część warzyw(odpady),które były pozyskiwane od pobliskiego producenta.

11:31, 19.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

kasiakasia

6 3

co pan gada za głupoty

09:20, 23.08.2017

ANNAANNA

16 8

Chodzą słuchy,że gdyby przebadano glebę, z której pozyskuje plony, a na którą wywozi się bez opamiętania odpady z biogazowni i inne jw, toby momentalnie znaleziono przyczynę padnięć. Zwierzęta nie padły nagle,ten proces trochę trwał.Mieszkańcy pobliskich wsi wiedzą najlepiej.

15:57, 19.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LolekLolek

17 2

Biogazownia tak, ale nie przez glebę bo to nie ma szans aby coś się działo. Odpadami, obornikiem czy innymi nawozami organicznymi się nawozi od całych wieków i problemu nie było. Przyczyną raczej było używanie tego samego sprzętu przy pracy w tej właśnie biogazowi do której podobno dostarczano odpady zwierzęce, a którym następnie zadawano paszę bydłu.

09:07, 23.08.2017

ŁukaszŁukasz

20 2

Co ten Chybala gada a nie pamięta jak u Berenta na Zychowie k. Raciaza zdychalo bydło? Beztlenowce to jest przyczyną clostridium i inne

05:04, 20.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MAREKMAREK

19 6

Nie wiedzą co jest przyczyną padnięć zwierząt, ale już są pewni że nic ludziom nie zagraża. Czy tylko mi to się kupy nie trzyma? Właściciel sam jest weterynarzem, więc wiecie zapewne jak sprawa się skończy.

09:28, 21.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SlawekSlawek

18 6

Czy napewno nie ma sie czego bac... Mysle ze obawy okolicznych mieszkancow sa w pelni uzasadnione.

17:34, 21.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

M.M.

2 2

Czy już coś wiadomo w tej sprawie?

18:56, 21.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

FerdynandFerdynand

9 2

nikt nic nie wie...albo wie a nie mówi...

19:04, 21.08.2017

FerdynandFerdynand

14 6

Ciężki żywot miały te krowy...biogazownia tzn.odór wydobywający się spod kopuły z pewnością nie ułatwiał im żywotu...Niech spoczywają w pokoju.

18:59, 21.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgnieszkaAgnieszka

14 3

Czego jeszcze nie wie policja ? Wyniki badań są już znane

08:13, 22.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

M.7M.7

1 3

Co wyniki mówią?

21:27, 22.08.2017

StanisławStanisław

1 0

Pani Agato więcej jadu prosimy.
Jestem osobą którą zna sytuację.
Proszę na przyszłość jeśli już Pani kogoś oczernia/krytykuje nie używać nazwiska bezpodstawnie jest to krzywdzące dla znajomych etc.
Wydaje mi się że jeśli ma Pani jakieś podejrzenia proszę bezpośrednio kierować się do odpowiednich organów- policji lub telewizji jeśli jest potrzeba sensacji.
Chętnie przeprowadzę z Panią kulturalną rozmowę w rzeczywistości gdyż oskarżanie kogoś przez "internet" nie jest naprawdę na poziomie. Gratuluję postawy, zainteresowania życiem innych i pozdrawiam.

13:01, 22.08.2017
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

AgataAgata

0 0

Proszę zajrzeć do akt śledztwa panie Stanisławie. Znajdzie pan tam zgodę sądu na zdjęcie tajemnicy bankowej kont pana protegowanego. Sprawa w sądzie będzie jawna, będzie pan mógł przyjść i sobie posłuchać. Będzie to przykre dla pana i rodziny ale to sprawa kryminalna i trzeba ponieść konsekwencje. Przeciwko działalności pana protegowanego protestowali okoliczni mieszkańcy, wśród nich ja. Musi pan pogodzić się z tym, że młyny sprawiedliwości mielą bardzo powoli. Cierpliwości to już nie długo. W tym czasie proszę przeczytać akta i nie pisać bzdur.

17:39, 22.08.2017

OloOlo

0 0

Panie Stanisławie, pobudka ! Koperskiego oskarża prokuratura a nie pani Agata. Z pana postu wynika że nie ma Pan pojęcia o sprawie

17:43, 22.08.2017

PiekutPiekut

11 4

w zakładowym sklepie w Skarżynie w mleczarni masło jest droższe niż w sklepach! to samo masło Extra, Staropolskie i Śmietankowe z Lacpolu o 20-30 groszy

18:27, 22.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrPiotr

12 12

Wydaje mi się że w zaistniałej sytuacji powinniśmy przestać doszukiwać się zagrożenia dla ludzi(PIW- uspokaja). Pomóżmy człowiekowi!!!- nie robiąc sensacji.

21:45, 22.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OloOlo

15 14

Ten człowiek powinien uwolnić nas od siebie. Jego biogazownia bez z naruszeniem norm środowiskowych ludzie w Skarżynie protestują do roku. Składowane przy oborach odchody zatruwają ziemię. Wszyscy to widzą. Sąd w Płocku kazał to wszystko prokuraturze zbadać. Facet działa tak samo jak senator Stokłosa i Grabek- król żelatyny. Te krowy nie należą do niego, on je tylko dzierżawi, panie Piotrze. PIW ma już wyniki badań toksykologicznych. Jak pan sądzi dlaczego ich nie publikują zamiast uspokajać ?

08:01, 23.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

StanisławStanisław

12 17

Olo przypominający panią Agatę pod postacią protestantów którym człowiek cokolwiek czyniący więcej niż oni sami będzie przeszkadzał.
Nie siej plotek i nieprawdy. Najłatwiej jest zamieszać... i zmieszać kogoś z błotem.
W jaki sposób odchody przy oborze zatruwają ziemię? wyjaśnij bardziej czytelnikom widzę że jesteś Absolwentem Politechniki i przeprowadziłeś badania. Jak jesteś w stanie to ocenić widząc? Na wsi odchody i krowy były od zawsze i to się nie zmieni. Obornik był wywożony i śmierdział przecież to natura.

Nawet jeśli badania opublikują ( PIW) to i tak Pan i Pana koledzy stwierdzicie że były sfałszowane że kolega lub ktoś inny mu pomógł.
Więcej szacunku proszę Państwa.
Zamiast tracić czas na pisanie głupot proponuję popracować lub spędzić go z rodziną.

13:11, 23.08.2017

ŁukaszŁukasz

18 11

Tytuł artykułu już nie aktualny. Znane są przyczyny upadków. Chłopcy z PIW nie skrzywdzą kolegi weterynarza. Krowy nie były jego, dzierżawił je od Niemca i karmił odpadami sałatek warzywnych

08:06, 23.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

StanisławStanisław

12 21

Tak już piją razem wódkę cały PIW. Nie skrzywdzą bo to szwagier syna ciotecznego Prezesa z PIS
Krowy były nie od Niemca tylko z Madagaskaru. Podobno nawet kangury trzymał, a w drugiej oborze jelenie.

Panowie więcej powagi. W tym co piszecie nie wiem czy jest ziarno prawdy.
Sałatki stanowiły 1% paszy -substytut.
Zazdrość zawiść doszukiwanie się domyślanie do niczego nie doprowadzi. Wystarczy stresów i sensacji.

13:21, 23.08.2017

annaanna

20 5

tak jak ktoś już pisał beztlenowce np jad kiełbasiany rozwija się w kiszonkach z traw nawożonych kurzym obornikiem powoduje paraliż układu nerwowego chodzenie oddychanie Najpierw padają młodsze potem starsze w zależności też od dawki

11:48, 23.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LolekLolek

9 4

Nie piszmy takich absurdów bo jeszcze jakiś inteligent od władz to przeczyta i będą chcieli zakazać rolnikom nawożenia pól obornikiem. O przypadku zatruciu bydła pochodzącym od kurzych odchodów słyszałem, ale w przypadku o jakim pisałem wcześniej. Używanie tego samego ładowacza do ładowania odchodów kurzych a następnie bez wcześniejszego mycia używania go do ładowania kiszonek do paszowozu. Brak zachowanej higieny, połączone z wysokimi temperaturami jakie były w dniu pierwszego padnięcia.

12:43, 23.08.2017

AdamAdam

18 12

Ja rozumiem, jakiś niewykształcony chłopek małorolny ale lekarz weterynarii??? Niewiedza czy totalna oszczędność. Nawożenie pól pod zbiory pozostałościami z biogazownii + pomiot kurzy = jad kiełbasiany
https://www.agropolska.pl/produkcja-zwierzeca/inne/strzezmy-sie-przed-botulizmem-ta-choroba-moze-zabic,100.html
Szkoda zwierząt, musiały strasznie cierpieć.

20:22, 23.08.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LolekLolek

16 7

Badania są już znane, i prawie na pewno wystąpiło zatrucie jadem kiełbasianym. Badano też kiszonki, i w nich żadnych toksyn nie znaleziono. Zatrucie paszy musiało nastąpić podczas jej przygotowywania. Najpewniej przez sprzęt który pracował w biogazowni. Nie piszcie głupot o zatruciu spowodowanym nawożeniem pół, bo to jest absurd.

16:52, 24.08.2017

ANNAANNA

19 10

Weterynarz? Sprzedaż leków? Dzierżawca zwierząt, o które powinien dbać.Gdzie kontrole,czyżby tylko małych hodowców umiały karać za wszelkie odstępstwa od norm,,unijnych" i przepisów?Duży a przy tym wet. ma lepiej? Jeśli tak dbał o dobrostan cudzych zwierząt, cudzych łąk to szkoda gadać. Ciekawe kto lub co będzie winą zaistniałej sytuacji. Dobrze,że chociaż ludzi nie truje mlekiem i mięsem. A tak na marginesie,chodzą słuchy,że nie ten jeden pan nawozi pola odpadem z biogazowni. Dokąd jeżdżą odpady z miejskiej? Na czyje pola? Gdzie potem sprzedaje się plony min kukurydzę,zboża?

09:01, 24.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

arekarek

13 9

całą zimę leli świństwo na pola a jak by tak zwykły rolnik to oberwał by po dopłatach

16:27, 24.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

arekarek

8 9

RADZYMINEK TO TONOŁ

16:32, 24.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiotrekPiotrek

18 8

Wyniki badań znane. Beztlenowce. To dlaczego starosta milczy ? . Tutaj plotki i domysły a władza chowa głowę w piasek. Ktoś tu pisze o ochronie danych. A obowiązek informacji ? Ludzie mają prawo wiedzieć. Władza za to bierze pieniądze. Może chodzi o to, że zawinił czynnik ludzki. Nie daj Boże jakiś kolega czy szwagier ...

16:01, 25.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LolekLolek

8 8

Siostra weterynarza pracuje w starostwie gdyby się kto pytał

07:14, 26.08.2017
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Pracownik starostwaPracownik starostwa

8 11

hahahaha
żal.
bzdura totalna....

Lolek chyba dobre chmury lolków przy weekendzie wciągnąłeś

09:49, 26.08.2017

mama lolkamama lolka

9 11

proszę wybaczyć wiedziałam że mój synek nie myśli ale żeby do takiego stopnia.
A nauczycielka mówiła że mądry to on nie będzie.

09:54, 26.08.2017

AdamAdam

4 7

Lolek ... gdzieś zdzwonili tylko nie wiesz gdzie. Nie siostra tylko żona i nie jest pracownikiem a radną powiatu. Sprawdź w składzie Rady.

17:46, 26.08.2017

LolekLolek

5 4

ludzie tu się kłócą i grożą, że doniosą. Panicznie boją się prawdy. A oni spokojnie kręcą swoje lody. Biedni polaczkowie . Dziel i rządź. Co dobrego władza zrobiła dla ludzi w tej sprawie ? Napuścili ludzi na siebie i zamietli sprawę pod dywan

20:35, 26.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

arekarek

9 2

ale tu syf chyba szambo wylało

20:57, 26.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

arekarek

2 6

od krów ze skarżyna

21:01, 26.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JerryJerry

0 3

Panowie, w przypadku pań swawolnych trzeba precyzyjnie. Pani 4 jest od starosty a kasia od burmistrza. Każdemu według wkładu i umiejętności jak głosi klasyk

16:31, 27.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KrzysiekKrzysiek

6 2

i co ...... ? i gó...no, jak mawiał klasyk. Bilans zamknięcia 200+ padniętych zwierząt + jeden powiatowy lekarz na długotrwałym zwolnieniu (miejmy nadzieję, że nie zaraził się od krów, bo przecież zagrożenia nie było).

11:23, 28.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JerryJerry

6 2

Po raz kolejny banda łobuzów zamiotła wszystko pod dywan. Nic się nie stało. Nikt nie zawinił . Nic wam do tego polaczki. Macie na nas głosować bo jak nie to gorsi od nas wezmą was za mordę. Nie wolno nas oceniać ani krytykować, za nic nie ponosimy odpowiedzialności. Co by to było gdyby parobek krytykował dziedzica. Demokracji się zachciało prostakom

18:16, 28.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SusieSusie

0 0

Hi, I log onn to your new stuff regularly.
Your story-telling style is witty, keep up the good work!


сколько стоит виза в дубай
дубай новый год
Ekskurzia Dubai

04:09, 18.09.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%