Zamknij

Czarnek: nauczyciele nie muszą korzystać z podręcznika Roszkowskiego

08:27, 23.08.2022 PAP Aktualizacja: 08:37, 23.08.2022
Skomentuj PAP PAP

Minister był pytany m.in, czy nie ma sobie nic do zarzucenia w związku ze sprawą podręcznika do HIT, który wywołał duże kontrowersje.

Nauczyciele nie muszą korzystać z podręcznika do HIT (Historia i Teraźniejszość) prof. Wojciecha Roszkowskiego - podkreśla w rozmowie z "Super Expressem" minister edukacji Przemysław Czarnek.

Odpowiedział, że "to nie ministerstwo jest autorem podręcznika i nie ono samo w sobie dopuszcza go lub nie, tylko przy pomocy ekspertów, historyków znających się na czasach, których dotyczy podręcznik". Jak zaznaczył, "w przypadku trzech pozytywnych opinii musi być zgoda na jego wydanie". "Więc na etapie dopuszczania podręcznika do użytkowania żadnych błędów formalnych czy merytorycznych nie było. A jeśli pyta pani o podręcznik, to w każdym znajdę coś, co mi się nie podoba. Zresztą w tym też od razu znalazłem coś, co mi się nie podoba - np. ta krytyka zmian w muzyce czy kulturze i używanie wprost nazw zespołów" - powiedział.

Jak podkreślił, "Beatlesów czy Rolling Stonesów bardzo lubi".

Czarnek dodał, że "dziś na rynku jest mnóstwo podręczników do historii czy języka polskiego, które są dla niego nieakceptowalne, a są dopuszczone do użytkowania". "Nikt takiej nagonki na żaden podręcznik nigdy nie przypuszczał" - powiedział.

Według Czarnka to, że obecnie jest dostępny tylko jeden podręcznik do HIT - autorstwa Roszkowskiego - jest efektem tego, że został on przedstawiony do oceny jako pierwszy.

Minister pytany, czy będzie akceptacja dla drugiego podręcznika do HIT, który został przedstawiony do zatwierdzenia, odpowiedział, że do niego "są dwie pozytywne recenzje, z czego jedna jest warunkowa". "Wiem, że wydawnictwo jest w kontakcie z ekspertem i wszystkie jego zastrzeżenia mają być rozwiane dzisiaj. Ekspertyza językowa ma być dzisiaj i nie spodziewam się, by miała być negatywna. Jestem spokojny" - powiedział.

Podkreślił, że przepisy prawa są jednoznaczne i mówią, że nauczyciel nie ma obowiązku stosowania tego czy innego podręcznika, a resort "dopuszcza podręczniki do używania, a nie nakazuje ich używanie". Zaznaczył, że to nauczyciel decyduje, czy w ogóle korzysta z podręcznika, bo równie dobrze może korzystać ze swoich materiałów.

[ZT]11010[/ZT]

Minister był też pytany o zapowiedź ojca dwuletniej dziewczynki, który chce go pozwać do sądu za fragment książki dotyczący in vitro. Dopytywano, co powie ludziom, którzy są tym fragmentem urażeni. Czarnek odpowiedział, że w praworządnym kraju "wszyscy mogą pozywać wszystkich", jest natomiast pytanie o podstawy takiego działania. "Natomiast jeśli się pozywa mnie na podstawie kłamliwych słów Donalda Tuska, że to ja wstawiłem fragment o rzekomym in vitro do książki, to jest to żadna podstawa, czekam spokojnie na wszelkie możliwe pozwy" - powiedział.

Czarnek, pytany, czy złożył pozew przeciw liderowi PO, powiedział, że w ubiegły czwartek zostało skierowane pismo w tej sprawie do Prokuratorii Generalnej.

Dopytywany, czy jest przeciwnikiem metody in vitro, Czarnek powiedział, że "jest zwolennikiem kochania wszystkich dzieci, które są na świecie". Dodał, że jest członkiem Kościoła Katolickiego, człowiekiem wierzącym i wie, że "metoda in vitro jako taka jest podważana od strony etycznej". "Ale nie jestem od tego, żeby kogokolwiek spowiadać, czy rozgrzeszać" - mówił, podkreślając, że każde dziecko, które przychodzi na świat, ma "w pełni prawa, jest w pełni kochane i ma godność osoby ludzkiej". (PAP)

wni/ ok/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

AAAAAA

3 1

Mało kto miał styczność z tym podręcznikiem. Jednak proniemieckie media go skrytykowały i polskie bydło powiela tę opinię jak stado baranów. WSTYD!!! 14:01, 23.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

IrkaIrka

0 3

Serio?! Ten podręcznik to nawet nie jest podręcznik. Tylko skandaliczne, prywatne opinie autora. Podręczniki powinny prezentować fakty, a odbiorca sam sobie wyrobi opinię na ich temat. Własną.
Pomijając już nawet to, że leczenie in vitro nazywa hodowlą. 14:20, 23.08.2022


reo

8 gwiazdek8 gwiazdek

0 2

katolisze szfajne nic więcej 14:34, 23.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

2 1

Zdecydowana większość wrzeszczących na forach czy mediach społecznościowych, nie widziała tego podręcznika na oczy, tylko powiela to co usłyszeli "od koleżanki", w tvn lub FB. Taką dzisiaj mamy inteligencję, niestety chyba w zdecydowanej większości. Wstyd, wstyd. I dziwią się , że ten zawód utracił prestiż, skoro znaczna część nauczycieli także wypowiada się na temat podręcznika, choć nie widziała go na oczy. 14:15, 01.09.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%