Zamknij

Marsz Milczenia symbolicznym gestem, który dotyka bolesnych momentów naszej historii

19:42, 23.10.2019 REDAKCJA Aktualizacja: 13:41, 25.10.2019
Uczestnicy lokalnego marszu przeszli ulicami do dworca PKP, powtarzając symbolicznie ostatnią drogę tysięcy płońskich Żydów wywiezionych w 1942 r. do obozu śmierci Uczestnicy lokalnego marszu przeszli ulicami do dworca PKP, powtarzając symbolicznie ostatnią drogę tysięcy płońskich Żydów wywiezionych w 1942 r. do obozu śmierci

(…) Dopóki ich wspominamy Oni jeszcze są żywi. Dopóki myśli się o nich i cierpi. Dopóki nie milczy się i nie godzi z losem – Na przekór i pomimo lat! (...) - to słowa Haliny Birenbaum, polsko-izraelskiej poetki, która w czasie II wojny światowej przebywała w getcie warszawskim. W październikową środę płońszczanie, jak co roku, przywołali pamięć o tysiącach Żydów wysłanych z innego getta - tego miejscowego, płońskiego - na obozową śmierć pod koniec 1942 roku. 

(…) Od wczoraj rano jesteśmy w drodze. Byliśmy kilka godzin wczoraj na Pradze w pociągu. Jestem, jesteśmy w Częstochowie na stacji. Jedziemy podobno do obozu pracy do Tarnowskich Gór albo do Oświęcimia. Jestem z wielkim bólem w sercu z powodu mego nieszczęścia z Lonią i Heniem. Czy Ich zobaczę jeszcze… . Czuję się bardzo samotny – to jeden z kilku zachowanych listów wyrzuconych z pociągów jadących do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Ostatnich zapisków utrwalonych na skrawkach papieru, które zamykają historię płońskich Żydów.

Również i dziś odczytano fragmenty wspomnień płońszczan, dotyczących likwidacji płońskiego getta ze zbiorów Pracowni Dokumentacji Dziejów Miasta.

W getcie, które powstało w obrębie ulic Warszawskiej, Koziej, Krzywej, Płockiej do kościoła oraz części Wyszogrodzkiej, oprócz miejscowych żydów, trafili wysiedleńcy z powiatu płońskiego, sierpeckiego, rypińskiego i lipnowskiego. Likwidacja otoczonej drutem kolczastym dzielnicy żydowskiej było tylko kwestią czasu. W kilku transportach, w bydlęcych wagonach od października do grudnia, na obozową śmierć w Auschwitz posłano około 12 tysięcy Żydów, z których ocalało ledwie kilkudziesięciu.

Marsz Milczenia odbył się już po raz dwunasty, pod honorowym patronatem ambasady Izraela. Wydarzenie to upamiętnia rocznicę likwidacji getta żydowskiego w Płońsku. W uroczystościach, które rozpoczęły się w rynku miasta, uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich i powiatowych, radni, nauczyciele oraz młodzież szkolna, również z klas mundurowych. 

To nie jest zwykły spacer ulicami miasta, a z założenia ma stanowić symboliczny gest, który sięga do tamtych tragicznych i niezwykle bolesnych momentów z naszej historii, z końcowym przystankiem na starym dworcu kolejowym... 

Uroczystość na dziedzińcu dworca kolejowego zakończyła wspólna modlitwa ekumeniczna z udziałem księza kanonika Janusza Rumińskiego - proboszcza parafii pw. Św. Michała Archanioła i  Oriela Zaretsky z Warszawskiej Gminy Żydowskiej.

Po uroczystości burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik oraz ambasador Izraela Alexander Ben-Zvi złożyli kwiaty w miejscach pamięci żydowskiej przy płońskim „Drzewku Pamięci”. 

(REDAKCJA)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%