Zamknij

Bratobójczy pojedynek dwóch płońskich drifterów. Marcin Stasiak na pudle!

19:52, 15.07.2019 NOT. DT Aktualizacja: 20:06, 15.07.2019
Skomentuj Płońszczanin Marcin Stasiak dojechał do podium w 3 rundzie mistrzostw Polski [Foto: zbiory prywatne] Płońszczanin Marcin Stasiak dojechał do podium w 3 rundzie mistrzostw Polski [Foto: zbiory prywatne]

Za drifterami trzecia runda mistrzostw Polski na torze w Warszawie. - To był sztos! Dla mnie to bardzo duży sukces jak na pierwszy rok startów w profesjonalnych zawodach - komentuje swój występ płońszczanin Marcin Stasiak, który uplasował się na trzeciej pozycji. Już u nas jego pasjonująca relacja.  

(...) Pojechałem z dwoma autami - jedno świeżo po wymianie silnika oraz całego osprzętu i właśnie nim chciałem wystartować. Niestety, czas na treningi był na tyle krótki, a tor dość wolny i wymagający, że postanowiliśmy z całym teamem, że znów jadę zapasowym, dużo słabszym 420-konnym autem z wolnossący silnikiem o pojemności 5,7 litra, jednak  dobrze objeżdżonym i znanym. 

Wiemy, że w zawodach tej rangi nie ma przypadkowych zawodników i nie warto ryzykować. W treningach zrobiłem tylko około 5 okrążeń i przystąpiłem do kwalifikacji, które zakończyłem na 13. miejscu, które oczywiście daje awans do najlepszej 32 i możliwość jazdy w parach. 

Drugi dzień zawodów i wszystko zaczynamy od nowa - kto przegra odpada. Pierwsza para z Tomaszem Stępniem (już trzeci raz na siebie trafiliśmy) - auto o ponad 200 KM mocniejsze, jednak wcześniej udawało mi się wygrywać z tym zawodnikiem. Niestety na moje szczęście Tomkowi przy rozgrzewaniu opon uległo uszkodzeniu turbo i z automatu po samotnym przejeździe przeszedłem do top 16, gdzie trafiłem na Michała Godlewskiego dysponującym autem słabszym o 100 KM niż mój. Wbrew pozorom bardzo ciężko jedzie się za sporo wolniejszymi autami.

Pewny awans do top 8, gdzie trafiam na lidera kwalifikacji generalnej Bartosza Ostałowskiego w dużo mocniejszym nissanie. Pierwszy przejazd jestem uciekającym. Dostaje info przez radiostację, że Bartosz na rondzie popełnia błąd prostując auto. 10-0 dla mnie. Drugi przejazd jestem goniącym i wiem, że muszę pojechać tylko poprawnie, aby przejść dalej. Tak się staje. Bartek z racji mocy trochę mi uciekał, jednak po takiej przewadze z pierwszego przejazdu bez problemu przechodzę do top 4.

Trafiam na Daniela Dudę w nieco mocniejszej BMW e30 (jak się później okazało, zwycięzcę całej rundy). Dwa dobre przejazdy jednak sędziowie zdecydowali, że to Daniel wchodzi do finału, a ja zawalczę w finale B o trzecią lokatę. Tam trafiam na kolegę z naszego teamu - Daniela Boguckiego - bratobójczy pojedynek dwóch drifterów, którzy znają się jak „łyse konie” jeżeli chodzi o technikę jazdy w drifcie. Trenowaliśmy  razem setki godzin i spaliliśmy tysiące opon. Cały czas z Danielem na łączach satelitarnych, stoimy na starcie, życząc sobie powodzenia - krzyczymy: „ogień!” i zaczynamy!

Daniel ucieka ja go gonie - czuje się pewnie bo wiem, że Daniel to świetny, płynny zawodnik i mogę zbliżyć się do Niego naprawdę blisko. Świetny przejazd zarówno mój i Daniela. Drugi przejazd tym razem ja uciekam i jedziemy znowu równy przejazd. Nikt nie był pewny wygranej - jedziemy na start dopytać o to czy decyzja przez sędziów już zapadła - otrzymujemy informacje od technicznego, że tak i ogłoszenie wyników nastąpi na końcu zawodów. Emocje wielkie, jednak wynik nie ma już znaczenia, bo mamy rewelacyjne miejsca i oboje wrócimy z pucharami. Jak się później okazało, ja zajmuję 3 pozycję, która jest dla mnie czymś niesamowitym. 

Chciałbym podziękować całemu teamowi za wspaniałą pracę, rodzinie, sponsorom, partnerom i kibicom, którzy zawsze mnie wspierają! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się stanąć na podium, a tym czasem szykuję się już za parę dni na kolejną, 4 rundę Driftingowych Mistrzostw Polski w Czechach - 19-21 lipca.

Chciałbym jeszcze dodać, że w zawodach brało udział aż 5 drifterów z Płońska, którzy uzyskali awans do top 32. Ta dyscyplina sportu bardzo szybko się rozwija i mam nadzieję, że już niedługo będziecie mogli zobaczyć pokaz driftu na naszej lokalnej ziemi. Pozdrawiam wszystkich! (...). 

(NOT. DT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%