Wybraliśmy przedstawicieli do samorządu. W Płońsku na godzinę 17 frekwencja 42.34 %

Dobiegła końca cisza wyborcza. Zakończyła się pierwsza tura wyborów samorządowych. Lokale wyborcze były czynne do godziny 21. Głosowaliśmy na kandydatów na radnych, wójtów i burmistrzów.  Czekamy na wyniki...

[AKTUALIZACJA] Państwowa Komisja Wyborcza podała frekwencję z godziny 17. W mieście Płońsku wyniosła ona 42,34 proc. (17 466 to liczba osób uprawnionych do głosowania, a kart wydano do tej godziny 7 377). 43.73 proc. to frekwencja powiatowa do godziny 17. Najwyższą jak do tej pory odnotowano w gminie Dzierzążnia - 52,55 proc. 

Pierwsze dane dotyczące frekwencji w Płońsku, które spłynęły do PKW z 18 na 21 obwodów głosowania, wskazały w południe blisko 17-procentowy udział płońszczan w wyborach. Liczba wyborców wynosi 17 466. Wydano na ten czas 2 956 kart. Jeśli chodzi o cały powiat płoński to frekwencja sięgnęła 17.49 proc (wyborców 70 083 - kart wydanych 12 255).

Jak na razie, z informacji, które udzieliła naszej redakcji płońska policja, obyło się bez incydentów łamania ciszy wyborczej. 

Od rana odwiedzaliśmy lokale wyborcze w naszym mieście. Jak dotychczas, przy urnach pojawiają się wyborcy starsi wiekiem, a większa frekwencja odnotowywana jest wówczas, kiedy kończą się niedzielne nabożeństwa w kościołach. Zdarzają się przypadki osób, które przychodzą do niewłaściwych dla ich miejsca zameldowania lokali. Członkowie komisji wyborczych udzielają im informacji, odsyłając do punktów im przypisanych. 

Dodajmy, że tegoroczne wybory samorządowe to pierwsze głosowanie, gdzie używane są nowe, przezroczyste urny wyborcze. 

Przypominamy, że na każdej z czterech kart do głosowania należy zaznaczyć jeden krzyżyk przy jednym kandydacie. Tam, gdzie nie uda się wybrać zwycięzcy w pierwszej turze (żaden z kandydatów na burmistrza, czy wójta nie otrzyma więcej niż 50 proc. ważnych głosów), dwa tygodnie później, tj.: 4 listopada odbędzie się dogrywka. W niej rywalizować będzie tylko dwoje kandydatów w poszczególnych miejscowościach.