Park Wolności przypomina o sobie, niestety negatywnie

Różne sygnały dostajemy od mieszkańców, którzy na co dzień spacerują po Parku Wolności, m.in te wskazujące, że tzw. alejki są słabo oświetlone, a jedna część parku, ta bliżej cmentarza straszy ciemnościami od połowy wakacji. 

,,Przy garażach lampy też nie działają! Ludzie z pobliskich bloków boją się wyjść wieczorem z psem, czy też na wieczorny spacer. ponieważ panują tu od dawna egipskie ciemności. Brak patroli straży miejskiej w dzień jak też i w godzinach wieczornych, o policji nie wspomnę. Raz już taki problem pojawił się na początku tego roku. Z takim skutkiem, że lampy poświeciły zaledwie dwa miesiące i znów jest to samo. Następnym problemem jaki dziś zauważyłem jest zanieczyszczona rzeka Płońska, serce naszego miasta. Woda jest smolista i wydobywa się z niej bardzo nieprzyjemny zapach" - pisze we wtorek nasz czytelnik.

Takich sygnałów odnośnie parku przy cmentarzu dociera do naszej redakcji więcej. Miejscy decydenci nowej kadencji powinni bacznie przyglądać się tej okolicy i zacząć wreszcie działać w kierunku rozwiązania napotykanych tam problemów, sygnalizowanych przez zdegustowanych płońszczan.